W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

No widzocznie tak Ci odpowiada i nic w tym zlego, kazdemu wg upodoban, Pilek.

Ja nie lubie typu kobiety, ktore by sie sprawdzaly jako Twoja zona i to glowny powod, bo mnie nie pociagaja, wiec sila rzeczy nie moge miec tradycyjnego modelu zwiazku.

Zanim zaczalem wbijac wazylem 75-80kg





Zmieniony przez - grind w dniu 2/8/2020 2:20:43 PM

Miałeś jakieś przerwy dłuższe w biciu czy leciałeś cały czas?

Pierwsze 5 -6 lat to typowo cykl, odblok, przerwa itd

Dwa cykle na rok

grind

No widzocznie tak Ci odpowiada i nic w tym zlego, kazdemu wg upodoban, Pilek.

Ale ulga kuhwa no ulga , że weź Dobrze, żę mi o tym napisałeś, bo bym się katował cały czas

grind

Zanim zaczalem wbijac wazylem 75-80kg

Serio? Na sucho do takiej wagi doszedłeś? Pisałeś, kiedyś coś ,że 90kg+

Chodzi mi o to, ze ja nie potepiam takiego podejscia ani nie uwazam ze jest zle czy gorsze, a jedynie jest to kwestia preferencji.

Szczerze powiedziwszy to nie pamietam doklanie ile wazylem w 1997. Moze i 90 i troche. Na bank 75-80 to mialem jak mialem 17-18 lat. Czy liczymy jedzenie samego metanabolu jako cykl, bo jesli tak to do 90 nie nabilem naturalnie, ale dla bijacych bez zastrzykow to nie cykl, nie bilem zanim milem te 90 na bank.
Te 75-80 mialem naturalnie, przyjmijmy wiec ze 90 to juz bylo po "cyklu" metkowym

No czyli 75-80 na sucho, a z ilu startowałeś?

Zanim zaczalem stosowac jakikolwiek trening silowy wazylem jak 65-70, przy wzroscie obecnym, czyli 185cm. Penie z 67-68

Duże spadki jak sie odstawi?

No to sporo mincha dobiłeś.

Najbardziej mnie rozwala jak kobita ma żółte i stwardniałę stopy od spodu. No kmuhwa... masakra...