a

Legginsy jedne i drugie, które mam są dla mnie w sam raz na wysokość. Chowają bebzon, sięgają pod pępek i przy siadach jest wygodnie. Ale to chyba zależy od proporcji jednak, bo miss pisała, że te czarne Flexy były na nią za małe i za niskie a dla mnie są ok. Fajnie, że udało się dobrać odpowiedni rozmiar :-) ja z fit mam różowe i są bardzo [...]

13.01 DNT Dieta: 1. jajka na miękko, łosoś, warzywa 2. Kotlety mielone, pieczone ziemniaki, warzywa na parze 3. naleśniki gryczane z twarogiem Trening: Dzień "niskich" kalorii, więc u mnie to powinien być dzień laby, ale zapisałam się na wyzwanie tydzień na macie więc sobie zrobiłam. To lekka joga więc aktywność prawie żadna. Tym razem skupiona [...]

Natalijka robiłam dwa razy i bardzo lubię dlatego wiedziałam :P A ja jeszcze nie mam mocy na takie treningi. Może w następnym treningu wrzucę sobie podstawowe wielostawy dopiero :)

18.01 DNT Dieta: 1. jajka z patelni z pomidorami i mozarella 2. łosoś z grilla, ziemniaki, warzywa 3. Budyń jaglany z malinami i bananami Trening: planowałam pilates ale nie wyszło. Sama z małym cały dzień i tak wyszło, że nie dałam rady. 19.01 DT Dieta: 1. Owsianka 2. Tortilla (mniam) 3. Pizza (znowu mniam) Coś się porozpieszczałam dzisiaj. [...]

tempo wykonywania ćwiczeń. poczytaj o TUT. Pierwsza cyfra to faza opuszczania, druga przytrzymania w max spięciu, trzecia to faza podnoszenia, a czwarta to czas do kolejnego repsa

tempo wykonywania ćwiczeń. poczytaj o TUT. Pierwsza cyfra to faza opuszczania, druga przytrzymania w max spięciu, trzecia to faza podnoszenia, a czwarta to czas do kolejnego repsa Ok, już rozumiem, dzięki.

Dokładnie :) W moich ostatnich planach wszędzie tempo zaznaczone i to robi sporą różnicę w ciężarach na jakie można sobie pozwolić. 20.01 DNT Dieta: 1. Owsianka z serkiem wiejskim- miały być placki ale patelnia zajęta przez obiad i nie chciało mi się rano kombinować, bo nocka ciężka 2. Tortilla 3. Jajecznica z chlebem Kalorie niby miały być [...]

Ja też w planie od Wojtka mam zaznaczone tempo i jaka przerwa po superseri, czasami sapie jak mały mops, a przerwa 45 sekund to jakaś paranoja, ale cisnę ostro :-D

Ja też w planie od Wojtka mam zaznaczone tempo i jaka przerwa po superseri, czasami sapie jak mały mops, a przerwa 45 sekund to jakaś paranoja, ale cisnę ostro :-D Ja czasami zanim zmienię obciążenie na sztandze przy MC lub przysiadach, to już mam dość :-)

Waga stoi a nawet ciut poszła w górę (na szczęście niewiele), ale mnie to wkurza. Ważne, że w obwodach spadki :-)

Paula.cv a karmisz jeszcze? Zjadłabym takiego gofera, niestety nie mam gofrownicy :-( tylko obawiam się, ze z moim apetytem na słodkie na jednym lub dwóch by się nie skończyło i zaczęła by się masa...

Mmmm muszę zrobić znowu :-D ja się najadlam :-) a co do tego, ze można by zjeść więcej to się robi 3 i tyle :-D więcej nie ma, więc nie ma problemu :-D

Tsubame tak karmię jeszcze. Dlatego tak ostrożnie podchodzę do redu i nawet brałam pod uwagę, że może się nie udać na razie :P No to trzeba ostrożnie. U mnie było tak, ze po miesiącu ważyłam mniej, niż przed ciążą, ale karmiłam tylko 5 m-cy, bo wpadłam w anemię i wyniki miałam kiepskie. I nie to, że się odchudzałam, jadłam normalnie, tylko mój [...]

Gratuluję spadków :) Jaki masz przepis na gofry ? Właśnie nabyłam gofrownice i szukam inspiracji :) Moje są tutaj: http://silawilczegoapetytu.pl/wilczy-jadlospis-odc-12/ A te drugie cod ostatnio wrzucała u siebie w dziale Kuchnia :) Gofrownica to super sprawa. Czasem też robię gofry w wersji wytrawnej :)

Paula gratuluję spadków a co do gofrów to dobrze trafiłam bo akurat chodziły mi po głowie :-)

czy ja dobrze widzę? To Twój blog? Zaczęłam czytać i pomyślałam... ale fajny blog a potem zobaczyłam zdjęcia :) muszę cały przeczytać! :)

Tak, tak mój :) Już się chować nie muszę a ciągle zapominam wrzucić w stopkę i właśnie mnie zmotywowałaś do tego, żeby wrzucić :) Zapraszam, bo właśnie ostro zabrałam się do pisania i szykuję coraz więcej ciekawych rzeczy na blogu jako takie hobby :) Asiorajda koniecznie wrzuć fotkę jak zrobisz gofry :)

Ooo znam bloga a nie miałam pojęcia, że to Twój :) to teraz z przyjemnością jeszcze większą będę czyta

No nieźle jest. Też miałam cc i czekałam chyba z pół roku, żeby zacząć brzuch ćwiczyć. A do tego doszło jeszcze rozejście mięśni, które się zeszły niedawno dopiero. Tak że szacun.

bokiem ogromna zmiana od września do teraz! wszystko pięknie schodzi! ja teraz ćwiczysz i się redukujesz to dopiero będą zmiany :) a cesarkę miałaś ustaloną wcześniej czy podczas porodu się okazało?