Yarotm- ta Twoja podeszfa musi być naprawdę wielka jeżeli nie przestrzegasz gramatury. Ponadto myślałam,że to forum jest właśnie po to,aby dzielić się swoimi spostrzeżeniami i uwagami. A Ty usilnie próbujesz mnie do tego zniechęcić. No cóż może lepiej będzie jak nie będziesz komentował moich wypowiedzi. Co do ryby, to ja np. nie używam żadnego [...]
Luuudzie, mój ostatni dzień!!!! Podziwiam yarotma, ja muszę dla zdrowia psychicznego kilka dni przerwy, potrzebna mi świadomość, że mogę coś innego zjeść, a nie samoi zjedzenie, będę sie pilnować i na dalsza dietę przechodzić, zajrzę tu jeszcz, szczególnie podając ilośc ubytych kilogramów. Montica, tu potrzebny jogger, jest nadzieją, że po [...]
Dzięki Cesi! Na razie nie będę panikować! Właśnie szykuję kawusię przed ćwiczonkami. Dziś ćwiczę brzuszek , ale spoko rozgrzewka to aerobik ze stepem, więc tylko częściowo to będzie trening siłowy. I tak pewnie step wyciśnie ze mnie siódme poty. Co jakiś czas wertnę sobie kilka stron forum i widze, że tu większość osób jest antytłuszczowa. Ja [...]
yarotm, podziwiam! Mnie jest najwyraźniej potrzebna świadomość, że mogę jeść, dzisiaj dzień pierwszy po kopenhaskiej, a nic jeszcz nie zjadłam, od kawy dzień zaczęłam, ale ja tak zawsze zaczynam Waga pokazała 6,5 kg mniej, wizualnie ja widzę, spadł mi trochę brzuch. Ale ja jestem tak nabita, że co najmniej 10 kg muszę schudnąć, aby coś było [...]
Jestem!Jestem!Trafił mi się wyjazd na kilka dni i musialam odłozyć dietkę, ale jusz jestem gotowa do wyrzeczeń.Właściwie juz zaczęłam 1 dzień, mam nadzieje, że znajdzie sie jeszcze ktoś w podobnym momencie...Na razie wypilam kawke gorzką - już sie do niej przyzwyczaiłam, a kiedyś piłam słodka i z mlekiem!Pozdrawiam wszystkich i kciuki trzymam!!!
a JA JUŻ PO OBIADKU JESTEM, BO lunch był o 12-13, i tylko się zastanawiam jak dotrwam do jutra. Będę sie musiała mocno napracować.Ale spoko, dobrze będzie!Pozdrawiam wszystkich wielbicieli Kopenhagi!
Jestem Nie obżerałam się, ale sobie troszke pofolgowałam, 2 małe kromeczki razowca ze słonecznikiem z serem żółtym i pomidorem, na obiad 1 dewolaj, a teraz jem sałatkę jarzynową. wypiłam 2 giny z tonikiem, i pora na trzeciego. Byłam po prostu na zaległych sobotnich urodzinach. Jutro sie zważę i zobaczę, ile przytyłam
ja tez zaczynam od jutra... zbieralam sie do tej diety rok, hehe, ale jak od zeszlych wakacji waga podskoczylam 15 kilo to mam motywacje... zwazylam sie dzis: 74 kg, zwaze sie ponownie dopiero 14 dnia; mam 170cm. wzrostu (nadwaga jak byk); zaplanowalam sobie to tak: rano mala czarna(gorzka) i l-karnitynka, potem rowerek, potem nastepna mala [...]
Jestem już po porannych aerobach (w moim wykonaniu to 40 minut tańca z ciężarkami na nogach)teraz strzelam drugą kawkę, słodzoną, ale mnie sssie mimo, że zjadłam juz 2 łyżki otrąb owsianych... Mam pytanko do Joggera - mam zalecone brać leki po posiłku. Musze je brać rano, bo pobudzają, a wieczorem mam problemy z zasypianiem (na noc więc biorę [...]
Skituwbit jak będzie grill to startuj do mięska, a nie do torta Na pewno ci nie zaszkodzi, nawet jeżeli to będzie dodatkowy posiłek w ciągu dnia. Udawać choroby nie ma co, bo popsujesz sobie zabawę. Jak nie chcesz przyznawać się do diety, to powiedz, że na słodkie nie masz jakoś dziś ochoty i już.
stracilam wlasnie wiare w ta diete... bo tydzien wyrzeczen, a na wadze niecale poltora kilo mniej... no nie tego bynajmniej sie spodziewalam chyba od jutra wracam do jakiegos bardziej racjonalnego odzywiania, tzn bez miesa, bez nabialu, owocow i warzyw duzo no kurde, coz za kila :/
Skituwbit nie panikuj, na panikę zawsze później przyjdzie czas. A w ogóle czyś ty kobieto oszalała? Jaka baba waży się po południu? Przecież wiadomo, że wtedy ważymy o wiele więcej niż w rzeczywistości Nie rób nic szalonego, dotrwaj do rana, później się zważ i oceń trzeźwo sytuację. Trzymam kciuki.
" mam zalecone brać leki po posiłku. Musze je brać rano, bo pobudzają, a wieczorem mam problemy z zasypianiem (na noc więc biorę inne leki);I sie zastanawiam czy lepiej na godzinę po pierwszej kawie te leki- po ćwiczeniach - popijane szklanką mineralki, Tak, po ćwiczeniach dobrze się wchłoną czy po otrębach i przed pierwszą kawą rano... Nie [...]
" stracilam wlasnie wiare w ta diete... bo tydzien wyrzeczen, a na wadze niecale poltora kilo mniej... " Tak też bywa, zwłaszcza gdy się jest po innych dietach i złapało się metabolizm oszczędnościowy. Ale też mogą być rozliczne kwestie hormonalne: tarczyca, trzustka, hormony płciowe... bez rozwiązania problemu podstawowego żadna dieta [...]
Dzięki Jogger! Ocet jabłkowy stosowałam zamiast cytrynki do sałaty z olejem (dziś akurat mi się skończył, więc będzie jeszcze tylko do kolacji, która się szykuje), nie pobudzał mi apetytu i na diecie nadal się trzymam, więc chyba go jakoś przeżyję. A co do L-Karnitynki, to zdecydowanie biorę ją z późno z tego co piszesz, spróbuję się poprawić, bo [...]
Skituwbit zaczynam rozumieć twoją niechęć do jedzenia. Wieczorne obiadki zaczynają faktycznie ciążyć mi na żołądku. Tzn przed jedzeniem jest oki, nie mam wstrętu do przygotowanych posiłków, w trakcie też luzik - smaczne i pożywne, ale chwilę po tym jak odłożę sztućce nagle robi mi się totalnie ciężko na żołądku. Może powinnam rozciągnąć posiłek w [...]
Hej Cesi! Jakaś taka przygaszona widzę jesteś. Nie smutasuj się, ja jak uda mi się zżucić 5 kg, to będę szaleć po tej diecie z radości. A to, że waga stoi w miejscu od kilku dni, to chyba bardzo dobrze, bo się stabilizuje. I pamiętaj: samopoczucie ma duży wpływ na rezultaty diety, więc myśl o jej pozytywnych stronach
Dzięki Montica, to fakt siły mnie jakoś opuściły,i na siłowni jakoś tak ciężko mi się ćwiczyło....ale to chyba ta pogoda. Nie martwię się tym ,że mało zrzuciłam tylko tym co dalej. Powiem Ci jak jest. W sobotę wyjeżdżam z mężem i córcią nad morze, na tygodniowy urlopik. Nie wiem czy się DOPILNUJĘ tam z żarłem. Wiesz jak jest, piwko, fryteczki, [...]
Hej, zajrzałam tu do Was! Po poniedziałkowym szaleństwie wczoraj i dzisiaj pilnuję, co jem, jest to dieta, ale nie tak restrykcyjna, traktuję to jako odpoczynek i ugruntowanie tego, co schudłam. A mogę juz smiało ocenić, że w sumie kopenhaska dała mi 6 kg mniej (licze poniedziałkowe szaleństwo.). yarotm, bracie w nieszczęściu, podziwiam!!!! Ja [...]