a

A to dziwne bo nie ma w tym nic specjalnego. Za to o dziwo 2 miarki stimula mnie nie ruszają. Volcano od kumpla wziąłem i też nic.

a ja chodze pobiegać na biezni na siłownię.... 8-)

Dobra, sam też to robię, ale oni majtają bez prawie żadnego wysiłku i siedzą 5 min na ławce, a jak pytam czy dużo im zostało i czy mogę się podłączyć to z wielką łaską %-)

Ale ja tego nie kumam. W takiej wersji nie ma prawie wysiłku, za to jest dyskomfort. Co najdziwniejsze - obok ich jest min. 10 osób robiących to właściwie, a one i tak do tyłu pędzą %-)

Kiedyś robiłem na początku przygody z siłką mega treningi. Przysiad 155 kg x5, potem 120 kg x8, 100 kg x10, 70 kg x12 50 kg na max, bywało do 20x i to w ramach jednej serii. Potem właściciel siłki powiedział, że to bez sensu. Kumpel się posłuchał i olał i od tego momentu przestał progresować. A szkoda, bo teraz treningi już takie fajne nie są [...]

A czemu Dorian?

a jego to widział, to nie wiem co miałoby zaskoczyć:P

Rudzielcu musiała byś ze mną trenng zrobić :D , podobnież potrafie do maxów motywować.. trzeba ryja wydrzeć zeby ktoś spiął poślady i dał z siebei 100 ..a nie 99

on ponad 10 lat jakoś trenuje chyba; a chętnie bym zrobiła 8-)

chociaż jak w miare na debiutach wyjdzie , to przechodze na trening typowo kulturystyczny, ukieronkowany pod budowanie masy a nie pod siłę.

Odkąd mój kumpel z siłowni wszedł na 'suple' to ma w dupie te plany. Robi trening jak kiedyś robili czyli intuicyjnie i rośnie jak posrany, a wcale wiele nie ładuje. Siła mu doszła, wiadomo ale planów się nie trzyma. Fajnie ma, bo sam nie lubię stosowania planów. ;p

A ja wraz z upływem czasu mam coraz większy mętlik w głowie. Nie wiem czy dieta ssie, trening, za cienka/zła redukcja, hormony czy wszystko na raz. Gdzie te czasy jak na początku nawet redukując coś tam rosło %-)

A to myślałem, że masz jakiś plan typowy pod siłę. Bym chętnie płaską typowo siłowo porobił, ale obawiam się tego, że przesadzę z ciężarem i walnie mi bark bo czuję w trakcie dyskomfort. Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-10-16 23:28:59

Z rana mgła jak sku... potem bezchmurne niebo. A miało lać :-)

A u nas dalej piknie.

a nie jakieś siąpiące ch.uj wie co

Pobiegane a nie tam jakieś opyerdalanie :-D Od 5:30 na nogach

Dobry dobry. A co się stało, zaczynasz od piątku?

Półmiasto-półwieś. W skrócie półwieś %-) Mieszkam w bloku a rano mnie kury pieją za oknem...

W sam raz żeby się nie zgubić a wystarczająco duże żeby coś się działo.