a

zawsze po podbiciu i potem ścieciu tak fajnie spada :-)) lubie to haha no to masz 59 :-) a jaki cel? jest ta jeszcze co redukować?

A w ogóle to wymyślili limit - sesja treningowa 1h ma trwać

Może być ciężko. Pewnie mi nie pozwolą w takim razie chodzić dwa razy dziennie (bo wcześniej korzystałam z silki, żeby wziąć prysznic przed pracą a na trening szlam popołudniu)

Dokładnie. Najlepsze jest to że mamy tylu ekspertów i żaden oficjalnie nie powiedział jeszcze o skuteczności różnych terapii. Są jakieś pojedyncze artykuły - które podają dość skrajne informacje. Wszystko ściśle tajne - bo tu łapy też pcha big pharma żeby zarobić na swoich produktach. W Polsce nie widziałem żadnego eksperta który by oficjalnie [...]

Wydaje mi się, ze w salonach jest dużo mniejszy problem z dbaniem o higienę niż w sklepach gdzie ten przemiał ludzi jest bardzo duży. A jak u Was na siłowniach ? Ludzie po sobie sprzątają sprzęt czy nie bardzo ?

Wydaje mi się, ze w salonach jest dużo mniejszy problem z dbaniem o higienę niż w sklepach gdzie ten przemiał ludzi jest bardzo duży. A jak u Was na siłowniach ? Ludzie po sobie sprzątają sprzęt czy nie bardzo ? U mnie nikt nie dezynfekuje i nikt nie choruje. Dokładnie tak samo jak przed tą całą farsą.

a mi się podoba fakt, że teraz gdziekolwiek pójdę to wszędzie pod ręką jest płyn dezynfekujący. Już odchodząc od tematu pandemii, bo to dla mnie kwestia sporna czy jest czy jej nie ma ;-) ale fajnie móc sobie zdezynfekowac rece w sklepie, lodziarni czy innym miejscu bez problemu.

Mnie tam odpowiada klimat starego typu mordowni gdzie się szło na trening a nie myśleć o dezynfekcji sprzętu. Co do porządku i potu na ławkach - to kwestia kultury, której jak z domu nie wyniesiesz to ciężko mieć. U mnie ostatnio największy bajzel robią młode laski które po sobie nie zabierają sprzętu albo odkładają nie tam gdzie powinien leżeć.

A to się okaże czy luz i w miarę spokojna głowa były warte zamiany. Jesień i zima będą mocno stresujące. Na pewno będę robił mniej imprez - i raczej jeśli już to inne niż dotychczas.

U mnie na starej siłce otwarta byłą 17-21 bo nauczyciel otwierał po lekcjach, jak się nie pojawił to klucze sie brało z solarium lub do niego do domu trzeba było podskoczyć i samemu sobie otworzyć. Bo lubiał sobie popić %-) U mnie te maty co dzieciaki trenują czy zajęcia ze sportów walki to capi niemiłosiernie, a materace to chłoną. Co tu o [...]

To są rzeczy, które się nie zmienią. Ja chodziłem swego czasu na taką osiedlową mordownie i było spoko, mniej więcej te same osoby koksy osiedlowe, ale sami pilnowali siebie i porządek był. Na mojej obecnej siłce przychodziła grupka takich koksów starej daty goście po 40+ znam ich spoko kolesie, ale trenowali jak w piwnicy darli się, pizgali [...]

No ja też jestem niemiły jak ktoś zostawia syf. Ale na rzucaczy ciężarem nie działają moje gadki. Takie tępe matoły że można sto razy mówić a i tak dalej rzucają.

Ale ja nie mówię o rzucaniu sztangą - to rozumiem w dynamicznych ćwiczeniach. ale po wyciskaniu na skosie dodatnim na klatkę na serio bardzo łatwo usiąść ze sztangielkami a nie pizgać nimi o podłogę. Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-07-28 10:45:56

A najlepszy był taki gość co darł się. Np martwy ciąg robił i na koniec nie dość że rzucał sztangą to jeszcze hasło typu "mam Cię k***a, poszła suka" na całe gardło się darł %-) na mojej siłowni przychodziła "blok ekipa" takich wielkich chłopów i rzucali ku***mi, darli się, pluli na podłogę jak im się podobało, generalnie robili trzodę - to żeby [...]

Dzisiaj golizna. Generalnie jestem pozytywnie zaskoczona tą redukcją. Cztery miesiące treningu z gumami, bez ciężarów a mięśnia wcale nie zleciało aż tak dużo jak myślałam, ze zleci. Tyłek się trzyma, najwiecej chyba z czwórek zleciało ale coś tam cały czas się odznacza. Jakość skóry trochę gorsza niż na wcześniejszych redukcjach, mniej jędrna - [...]

A ja lubię pipidówy i kameralne siłownie.

A ja lubię pipidówy i kameralne siłownie. Mi się taka kameralna siłownia marzy właśnie, bardziej zbliżona w stronę mordowni niż klubu fitness %-)

ja bym machnął ręką. Daj plus kalorii w treningowe, minus w nietreningowe. Całośc w okolicy zera z lekkim plusem i dojdzie fajne wypełnienie w dość krótkim czasie przy solidnym siłowym treningu. Przemyślę jutro na spokojnie, jak nie będę taka zmęczona %-) ale skłaniam się ku takiemu rozwiązaniu. Ja bym teraz trochę nabudował a później poszedł w [...]

ja bym machnął ręką. Daj plus kalorii w treningowe, minus w nietreningowe. Całośc w okolicy zera z lekkim plusem i dojdzie fajne wypełnienie w dość krótkim czasie przy solidnym siłowym treningu. A ja bym na Twoim miejscu pocisnął do końca :-). Zobaczysz do ilu jesteś w stanie zejść, będziesz wiedziała na przyszłość czy warto. Nie spróbujesz, to [...]

a tam 100 - solidne stowarzyszenie to członkostwo minimum z 1000zł