dosc

Ja wczoraj po tych 15 miałem już dość ;-) Także albo jakaś woda ze sobą, albo zaczynać wcześniej ;-)

20.05.2014 Tradycyjnie, jak co wtorek, napiszę już teraz co i jak ;-) Rano biegałem. Sądziłem, że wychodząc trochę po 6 będzie fajnie chłodno. No niestety ;-) Jak skończyłem biegać, na termometrze już 25 %-) A było dopiero po 7 %-) Do tego trasa też falowana - trochę podbiegów - może nie wysokich, ale dość długich ;-) Poza tym po wczrajszych [...]

No tak myślałem właśnie jako najodpowiedniejszej kolejności. Trochę słabo tylko, że ten bieg sobotni jest dość późno, ale co zrobić ;-)

Marcel - ale to z września tamtego roku ;-) Rutek - w sumie nie jest mi to niezbędnę, ale później/jutro odezmę się na priv ;-) No i jeszcze raz graty za wynik :-) Rafl - niby mówi się, że najlepiej po miękkim, ale to nie zawsze jest możliwe do spełnienia. Długo tak biegasz? Może też kwestia przyzwyczajenia, bo u mnie z początku było podobnie. Może [...]

No to powodzenia. Ja mam start za tydzień... w KRK. Też dyszka. Będę chciał poprawić ostatni wynik, ale będzie mega ścisk i trasa też dość wolna

21.06.2014 Dziś była siła biegowa - podbiegi. Niestety mieszkam na płaskich terenach, więc trudno u mnie o jakieś wzniesienia. Ale zrobiłem podbiegi na przejściu nad autostradą. Odcinek pod górę to ok 200m. Stromych dość 200 metrów ;-) Chciałem to zrobić w określonym tempie. Ale średnio mi to wyszło. Wyszło za szybko. Trudno mi było wyczuć [...]

J/w też trudno mi uwierzyć, że po >20 km nic nie odczuwałeś, czułeś się po bieganiu tak samo jak przed ;-) To chyba jest naturalne, że organizm męczy się, pewnie trochę przeciąża. Dlatego takie wolne dni się przydają po dłuższych lub cięższych jednostkach. W moim przypadku zadziałały pewnie też podbiegi, których wcześniej za dużo nie robiłem. [...]

29.06.2014 Dziś długie wybieganie. Ja nie wiem jak to się dzieje, ale zawsze jak mam długie wybiegania to albo bardzo mocno wieje, albo upały... Albo jeszcze coś innego. Dziś padło na gorąco i wilgotność (strasznie duszno było i jest). Planowałem zacząć wybieganie ok. 9-9.30. Już mentalnie gotowy, fizycznie też, a tu... burza i bardzo duży deszcz. [...]

29.06.2014 Dzisiejsze, wtorkowe bieganie, zrobione tradycyjnie rano. Siła biegowa - interwały. 3,5 km rozbiegania (1 min mocno + zejśce do 120 bmp) x5 przerwa 4,5 min (1 min mocno + zejśce do 120 bmp) x5 3,5 km rozbiegania Ta minuta mocno była faktycznie dość mocno jak na mnie. I dwie sprawy: 1. Miałem dziś jakieś problemy z pulsometrem. W czasie [...]

11.07.2014 DNT, ale i tak dość aktywny ;) Odżywianie BTW: 105/90/225 Suplementacja Magnez, potas, wapń, witaminy, flexit Aktywność DNT

10.08.2014 Wczorajszy bilans jedzenia lekko nieaktualny, bo musiałem wieczorem jechać, a jak wróciłem złapało mnie spore ssanie ;) Wiedząc, że rano szykuje się wybieganie dodałem coś ekstra: jabłko, chleb razowy i ser gouda %-) Ale dziś trochę mniej wpadło, więc bilans dwudniowy się zgadza ;) Ogólnie w dni wybiegań planuję dodać ww trochę (+ 50g). [...]

12.08.2014 Klasyka wtorkowa ;) Siła biegowa - interwały. 3,5 km rozbiegania (1 min mocno + zejśce do 120 bmp) x8 przerwa 4,5 min (1 min mocno + zejśce do 120 bmp) x8 3,5 km rozbiegania Fajnie się biegało, bo było dość chłodno. Poza tym praca przy łopacie w domu ;) Odżywianie BTW: 105/90/300. Suplementacja Magnez, bcaa, omega 3, orange triad [...]

13.08.2014 Trening siłowy. Lepiej niż ostatnio, choć jeszcze bez szału. Obciążenie lekko do góry tam gdzie można. Poza tym sporo aktywności w domu ;) Odżywianie BTW: 105/90/250 Suplementacja Magnez, potas, omega 3, orange triad Aktywność Przysiady 20/25/25/25 x15 20/20/20/20 x15 Obciążenie dołożone, mimo tego dość lekko Drążek szeroko [...]

16.08.2014 Odżywianie BTW: 105/90/325 Nieco więcej ww przewiduję od dziś na sobotę (mało wczoraj, dziś dość mocny trening, a jutro wybieganie). Suplementacja Magnez, potas, omega 3, orange triad Aktywność Rano bieganie. Potem trochę siłowni. Rano: Siła biegowa - podbiegi. 3,5 km rozbiegania 3 min marszu (200 m podbiegu + 200 m w dół) x 18 3 min [...]

17.08.2014 Niedzielne długie wybieganie. Zacząłem tradycyjnie rano - 5.30. Nie chciałem popełnić błędu sprzed tygodnia, więc zabrałem ze sobą domowy izotonik - woda + 2 łyżeczki miodu + łyżeczka soli (5g). Jednak z piciem, lekko słodkim, i doładowaniem małym węglowodanów biegło się dużo lepiej.. Inna sprawa, że było chłodno - rześko, a więc [...]

27.08.2014 - 30.08.2014 - Mały update, od razu za kilka dni. 27.08 - słabe samopoczucie, ból głowy, zamulenie etc, wieczorem aspiryna i wygrzewanie 28.08 - cały dzień przeleżany, aspiryny etc, ale pod wieczór dużo lepiej 29.08 - w zasadzie już ok, wieczorem trochę pobiegałem - nic mocnego, nie typowo treningowo, ale raczej "na przetarcie" 30.08 - [...]

@ Ron, Dudek - mam wrażenie, że odkąd dodaję trochę soli (jak biegam: 2 łyżeczki, jak nie biegam: jedną, albo nic), to czuję się lepiej. Po zeszło tygodniowym półmaratonie miałem jakieś dziwne jazdy - jakkby arytmia. Po tym dałem więcej potasu, magnezu i właśnie soli. I jest o niebo lepiej (zmęczenie zmęczeniem, ale brak dodatkowych objawów). @ [...]

@Ron - 0,5 litra to trochę jest %-) Więc nie dziw się, że pęcherz się upomina o swoje ;-D Ja o tyle jestem z tego "zadowolony", bo mam też problem z nerkami (od zawsze), a tak chociaż wiem, że dobrze śmigają, nie ma obrzęków, woda nie zostaje ;) Aha i zauważyłem taką zależność: jak otworzę/uchylę na noc okno to wstaję i idę do świątyni dumania, a [...]

Zaległy trening, bo najpierw nie miałem czasu, żeby go wrzucić, a potem nie mogłem wejść do swojego dziennika ;) 05.09.2014 Trening dość mocny - mniej podbiegów ale bardziej dynamicznych i dołożyłem dodatkowo trochę szybszego biegu na koniec. Pulsometr trochę na początku znów fixował - ale pewnie dlatego, że nie zmoczyłem klatki... Więc tętno [...]

Przyznam, że nauczyłem się podkręcania tempa stopniowo (negative split) dzięki wskazówkom Xzaara oraz MaGora. Z reguły mi się udaje tak biec. Dzięki temu oraz interwałom z ostatnich trzech tygodni nie dość, że udało mi się złamać w końcu dyszkę w godzinę, to całkiem nieźle poprawiając po drodze czas na 3km, 3mile oraz 5km zarazem :). Daleko mi do [...]