dosc

24.09 czwartek Wg planu dnt. Więcej takich dni pewnie będzie, bo trzeba mieszkanie powoli ogarniać a sprzątanie i trening na raz obecnie za bardzo mnie męczą %-) Chciałabym chociaż ćwiczenia na MDM robić regularnie ale jakoś mi nie idzie. Oprócz bólu w podbrzuszu pojawiło się jeszcze dość nieprzyjemne kłucie trochę niżej, ciężko określić [...]

Rion u nas też był problem z Młodym, wózek go parzył, łóżeczko na początku też, ale później szybko załapał, może dlatego że ja od początku zakładałam że żadnego wspólnego spania w naszym łóżku nie będzie, więc nie miał wyjścia ;-) Szajba zgadza się, jeden z czołowych zawodników ostatnio mówił, że na przeszkodach na łapy odpoczywa ;-) Choć facetom [...]

1.10 czwartek Tym razem dla odmiany dość aktywny dzień, od rana sporo rzeczy do załatwienia - badania, zakupy, odbiór paczek a to wszystko z Młodym więc zmęczyło mnie 2x bardziej niż jakbym była sama. Młody we wtorek nie miał kataru, poszedł w środę do przedszkola i wrócił z glutem więc wczoraj znowu w domu, oczywiście kataru brak. No nie mam [...]

Ciasto polecam. Ja akurat lubię do mąki pszennej dodać trochę owsianej i jaglanej, bo wtedy fajny, specyficzny smak wychodzi :-) 6.10 wtorek Przedpołudnie na zakupach #-P nie dość że nie lubię zakupów, to jeszcze mnie męczą i później boli brzuch i plecy. Na chwilę obecną to albo chodzenia po sklepach, albo spacer/marsz albo sprzątnie w domu. [...]

7.10 środa Wpadło sporo chodzenia, w końcu dotarliśmy z Młodym do biblioteki (od marca się wybieramy ;-) ). Odwiedziłam też parę sklepów w poszukiwaniu odpowiednich pudeł na rzeczy. Zrobione prawie 10 tys. kroków. 8.10 czwartek Dla odmiany kiepski dzień, jakaś osłabiona jestem i zasypiam na stojąco. Wyszliśmy tylko do paczkomatu i tyle, nie miałam [...]

Ja przy różnych okazjach wspominałam, że drugie dziecko chętnie, ale druga ciąża już niekoniecznie. I serio wolałabym jakby ktoś za mnie był w ciąży i urodził ;-) Nie lubię i nie polubie, stąd tak duża różnica wieku będzie, bo odwlekałam decyzję ile się tylko dało. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie, bo czemu za drugim razem chłop nie może się [...]

18.10 niedziela Marne 5 tys. kroków. W planach był spacer po południu, bo w końcu bez deszczu, ale Młodego jakieś choróbsko wzięło. Sama jakoś nie mogłam się zebrać, więc wyszło lenistwo przez cały dzień. Źle się z tym czuję. Brzucha już naprawdę mam dość, siedzieć nie mogę bo wszystko mnie gniecie i ledwo oddycham, szczególnie po posiłku. Ciężko [...]

21.10 środa Do południa dość leniwie, od rana czuje ogromny ucisk na pęcherz i cały czas odczuwam potrzebę pójścia do toalety, mogłabym co 5 minut chodzić %-) Później trochę się poruszałam: - koci grzbiet - MDM - mobilizacje z kijkiem na barki - pompki łopatkowe i łopatki w podporze tyłem - wejścia i zejścia ze stepu po 10x na nogę (w ramach [...]

Teraz to łatwiej przeskoczyć niż obejść |-) Ale dość mam już brzucha, bo mocno utrudnia funkcjonowanie, a jeszcze mam do ogarnięcia 5-latka z adhd więc jest ciężko. Zmęczyłam nogi tym wczorajszym lasem, odzwyczaiły się od takich wycieczek. Pierwsze pół nocy bolało mnie podbrzusze i to tak, że nawet jak zasnęłam to mi się śniło że mnie boli %-) [...]

Paatik tak, cała czwórka była na spacerze :-) Co do mycia butelek, póki co przygotowanie mleka, nakarmienie, mycie i sterylizacja zajmuje mi znacznie mniej czasu, niż karmienie piersią, odciąganie laktatorem, który i tak trzeba umyć i wysterylizować a na koniec jeszcze okłady. Jak wyżej wspomniałam mam sterylizator parowy i to naprawdę ułatwia [...]

Paula zobacze co to :-) Ja bez laktatora to bym chyba umarła z bólu. Cod dokładnie, zgadzam się. Samo jedzenie z butli też trwa szybciej. Paatik ja wychodzę na spacer bez żadnych przygotowań. Przy butelce przerwy w jedzeniu są zwykle dłuższe więc łatwo zaplanować spacer pomiędzy karmieniami. No i odpada problem "wiszenia" na cycku, żeby sobie [...]

Nadinka dzięki :-) Julietta jestem spokojna, tyle razy już się zabierałam do rozciągania i nigdy progresu nie było co skutecznie mnie zniechęcało po czasie. 13.11 piątek Dość ciężki dzień, ciągle w biegu. Mąż wrocił do pracy więc zostałam sama z dwójką i wszystko na mojej głowie. Udało się zrobić krótki trening brzucha: Brzuch: 1. na plecach: - [...]

Ech, to teraz nie mam wyjścia }:-( Jeszcze z takich spostrzeżeń - w drugiej połowie poprzedniego sezonu chodziłam regularnie, 2x w tygodniu na grupowe treningi naszej drużyny na przeszkodach. Tam robiliśmy fajną rozgrzewkę na barki, właśnie takie dynamiczne rozciąganie w różnych płaszczyznach, sporo ciekawych ćwiczeń. I po pewnym czasie czułam [...]

Wczoraj byłam na biegowych terenach, na szczęście spała i oby spała jak najdłużej :-) 17.11 wtorek Najpierw krótki trening brzucha: - ćwiczenia oddechowe + MDM na plecach - na plecach: opuszczanie nóg z piłką pod plecami, tilt z piłką, unoszenie łopatek - w klęku: koci grzbiet, noga do łokcia, łączenie kolan, niedźwiadek, krążenie biodrami - plank [...]

No właśnie to jest KPI, jak mi nie szło to też chciałam dawać moje z butelki, tylko że ja ściągałam po 30 ml, więc nie poszło Hehe. Czytałam, że to najtrudniejszy rodzaj karmienia, bo właśnie nie dość, ze butelki to jeszcze odciąganie, ale może w praktyce nie jest tak źle..

Trochę zaległości się zrobiło. 28.11 sobota Ćwiczenia na brzuch i krótki choć żwawy 30 min. spacer z Małą w chuście. Lubię chustę bo po pierwsze mogę iść tam gdzie z wózkiem sie nie da, więc zaliczyłam trochę terenowych ścieżek :-) Po drugie w chuście Mała lepiej śpi, nie wybudza się po powrocie do domu jak w wózku a na dodatek zanim wyjdę na [...]

Zobaczymy co dziś lekarz powie. Ale się zaległości narobiło, nawet juz nie pamiętam co robiłam w weekend }:-( W sobotę odwiedziłam moją druzyne na salce treningowej, akurat mini zawody mieli. W sumie na chwilę wpadłam, bo miałam kilka rzeczy do odbioru. Tak przy okazji zawody wygrała moja koleżanka Masterka (tak, ta starsza ode mnie o 20 lat %-) [...]

Na razie odstawiam na próbę witaminę D i probiotyk bo mam podejrzenie że Mała źle reaguje na ten olej który jest nośnikiem. Zwykle każde podejście do włączenia witaminy kończy się problemami a teraz jeszcze 2x dziennie probiotyk też na oleju. U nas jest podejrzenie alergii na białko mleka, refluks, podejrzenie problemów z trawieniem laktozy (zbyt [...]

Dopóki mąż nie zmieni pracy czyli raczej jeszcze długo... Nie ma stałych godzin pracy, o wyjazdach dowiaduje się często z dnia na dzień, zwykle jak gdzieś jedzie to nie wie o której powrót. Czasem wróci do domu ok. 18-19 ale często to jest dopiero 21-23. Ja już od dawna mam dość bo nic nie można zaplanować. Rano też różnie bywa, raz wychodzi przed [...]

Paatik teraz jest pretekst żeby sobie wmówić, nawet jeśli nie będą działać ;-) Choć naprawdę chciałabym żeby pomogły. Jak wstaje nakarmić Małą to później długo nie mogę zasnąć. Jeszcze zapomniałam dopisać, dwa ostatnie dni bez dłuższych spacerów, tylko z wózkiem po Młodego do przedszkola i tyle. Niestety Mała, podobnie jak jej brat, przestała [...]