Wrzucam wykresy z soboty. Warunki w lasku były trudne, dość dużo błota pod warstwą śniegu a miejscami był lód i ślisko. Bieg chciałam zrobić trochę mocniej niż ostatnio i pobiec szybciej długi, w miarę płaski odcinek. Czas wyszedł tylko ok. 20 sekund lepszy niż ostatnio natomiast tętno znacznie wyższe. Być może to kwestia ostatniej choroby i [...]
Niedziela - GPK etap 4/5 Kolejny raz nie bardzo miałam czas żeby się rozgrzać porządnie przed startem. Tym razem co prawda byłam wcześniej ale okazało się że po raz pierwszy odkąd biegam GPK nie było przy starcie toalet, więc zamiast się rozgrzewać szukałam ustronnego miejsca przy okazji starając się nie zamoczyć w śniegu bibułek od stroju ;-) Już [...]
8.02 środa Z samego rana krótki trening - najpierw trucht na rozgrzewkę, później podbiegi 6x10 sek na długich przerwach. Tym razem wzięłam nakładki z kolcami i zupełnie inaczej się biegło. Największą przeszkodą w treningu nie był już lód ale niestety psy. Duża część właścicieli psów to ludzie nieodpowiedzialni i bez wyobraźni }:-(( Odkąd [...]
15.02 środa Tydzień rege więc połowa objętości podbiegów (zamiast 10x było 5x), bez treningu nóg (chyba że jeszcze coś zrobię wieczorem ;-) ) więc był czas żeby podjechać na salkę. Chciałabym tak co tydzień jeździć. Brakuje mi tego typu treningu, widać to na przeszkodach. Oprócz braku czasu jest też kwestia skóry na rękach - dziś musiałam założyć [...]
[...] Tylko Viki musialaby zaufac komus jak dostanie zalecenia calkiem inne niz to co robila od lat, np. jakis pomysl ktory wg Viki na nia nie zadziala (bo kiedys juz tak probowala itp), to jest chyba dosc czesty problem doswiadczonych zawodnikow, ktorzy dlugo prowadzili sie sami, zmienic w glowie jakies przekonanie i robic inaczej nie jest latwo.
Gnidusek chwilę Cię nie było ;-) Pozwolę sobie przerwać dyskusję o braku siły i wrzucam relacje z soboty ;-) Turbacz Winter Trail Zimna Połówka 21km Przeanalizowałam w domu trasę, sprawdziłam czasu z poprzedniego roku (też był śnieg) - podium kobiet było w granicy 2h15-2h20. Znam dziewczyny z podium, znam swoje możliwości, nie znałam trasy więc [...]
[...] i rotuje nimi, jak mam zmiane makro to tylko dodaje/odejmuje troche ryzu/kaszy/maki/miesa/ryby itd. Nie licze tego codziennie w aplikacji. Warzyw wlasciwie nie wliczam, leci na oko, idzie wszystko szybko i gladko. Ale to trzeba zalozyc i zaakceptowac, ze bedzie dosc monotonnie, nie kazdy tak lubi, ale jak jest potrzeba to mozna polubic :-D
Z dostawy nigdy nie korzystałam bo sklepy mam dość blisko i jakoś nie myślałam o tym. Koktajl akurat naprawdę szybko się robi bo wrzucam co mam pod ręką ;-) mam już wprawę :-) A co do dzieci - młodsza je to co my, bardzo lubi moje koktajle i zawsze muszę się dzielić. Starszy ma wybiórczość pokarmową więc je kilka rzeczy na krzyż. Z mężem jemy [...]
Adam dziękuję :-) Nie jest tak źle - redu bym chciała bo teraz luźnej z zawodami ale póki co nie ograne, za bardzo musiałbym zmienić dietę. Najwyżej nie będzie formy plażowej }:-( Odpuszczać nie umiem, więc zmieniłam niedzielny dystans 23km na 5,7km ;-) Katar i gardło na szczęście chwilowe. Jedynie problemu z brakiem czasu nie jestem w stanie [...]
A "taka" intensywność to jaka dokładnie? Moim zdaniem najlepsi to właśnie potrafią szybko biegać na niskiej intensywności a ci słabej wytrenowani dość szybko łapią wysoki zakres tętna, często mimo wolnego biegu ;-) Krzychu mimo wszystko na słuszność diety keto i LC są badania, są ludzie którzy taką dietę stosują - mają inną fizjologię? ;-) Znam [...]
W sumie z tego fragmentu wrzuconego wyżej i kontekstu całej książki wynika, że dobrze wytrenowane osoby biegają nieco powyżej progu tlenowego, gdzie energia jest pozyskiwana przede wszystkim z tłuszczu i niewielkich ilości glukozy - na tyle małych że spokojnie zapasy glikogenu wystarczą na cały bieg. Jeśli nie starczają to znaczy że ktoś popełnia [...]
Przerwam na chwilę ciekawą dyskusję ;-) Wczorajszy wynik w na dystansie 3,7km dał mi miejsce open 88/204, K 15/72 i K30 5/12. Dziś natomiast pobiegłam 5,7km. Cel był taki, żeby przebiec później 40 minut. Byłam bardzo zaskoczona, bo przybiegłam z czasem 35:26.89 co dało open 73/16, K 17/63 i K30 11/24. Całkiem fajnie biegło się tą piątkę, dużo [...]
.... Kury tak, to Philip Maffetone "Trening wytrzymałościowy". Dość specyficzne podejście do treningów i diety. ... Mam tą książkę. Bardzo dobra pozycja dla osób które bieganie traktują jak sport/hobby którym się będą zajmować przez lata. Autor wprawdzie pisze, żeby ograniczać węgle ale wydaje mi się, że chodzi o to, żeby tymi węglami się po [...]
Skoro fizjologia jest jedna to skąd tak różne podejście do tematu? Skąd pomysł na ograniczanie węgli i przykłady osób u których to działa? Dla kasy ;-) Całkiem sensowny argument :-) Hesia sprawdzę dokładnie w domu w książce. Coś mi się tam kojarzy że kariera dość burzliwa była ;-)
Wczoraj jeszcze po południu zrobiłam zaległy, skrócony trening z piątku. Na rozgrzewkę maczugi i mobilki, później podciąganie łopatkowe 6 serii 15kg x10 na zasadzie EMOM i na koniec tabata, tylko 4 minuty na zasadzie 20/10 sekund, 2 obwody i 4 ćwiczenia. Dużo lepiej tym razem ten zwisy poszły: - zwis nachwytem na drążku - zwis na bickach na [...]
Najdziwniejsze jednak było to, że poza lekkim zmęczeniem nóg nie czułam absolutnie żadnego zmęczenia czy senności. Do tej pory po długich biegach zwykle w domu starałam się choć trochę odpocząć, nie miałam siły na nic i dość szybko kładłam się spać. Dziś jak wróciłam to jeszcze sporo rzeczy ogarnęłam i nadal nie czuje zmęczenia i senności. No [...]
Nadinka akurat tych żeli chyba nie próbowałam, nie pamiętam już czy je w końcu kupiłam czy nie }:-( muszę przetestować. Jeszcze mi zostają wszelkie "kulki mocy", "ciasteczka mocy" itp. %-) tylko roboty trochę. Krzychu woda z cukrem starsznie słodka ;-) Jeszcze coś na słono trzeba przetestować, bo słodkiego w pewnym momencie na trasie mam dość. [...]
Madzia to są tego typu rozkminy ;-) Oczywiście to jest głównie w oparciu o analizy ruchu zawodowców i dotyczy biegania w tempie o jakim większość może pomarzyć, ale samo podejście jest dość ciekawe. Z tego wątku: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=64388&start=60 /SFD/2023/4/7/7c6af1ca404e49eaa851fdd5074722fc.jpg [...]
Niedziela Barbarian Race Ustroń 13km Po dwóch dniach mycia okien rano wstałam z totalnie ścierpniętymi rękami %-) Ledwo ręce podnosiłam do góry i już wiedziałam że krótszy dystans to był dobry wybór. Podróż ze znajomymi więc fajnie że nie musiałam jechać sama - akurat mieliśmy start o podobnych godzinach :-) Niestety w torbie wylało mi się całe [...]
5.05 piątek Dziś bez treningu. Teoretycznie odpoczywam i zbieram siły na jutro. W praktyce rano na rowerach do szkoły, później działka - jak zwykle narobiłam się jak wół (już mam dość chwastów które wyłażą jak głupie #-P ), później znowu rowery i przed chwilą wróciłam. Zmęczona jestem... Rododendron niedługo zakwitnie, piękny kolor :-) a kupiłam [...]