Ostatnie kilka dni było dość ciepło, choć temperatura nie przekracza 30 stopni, więc tragedii nie ma. Najlepiej jakby mi ktoś coś dobrego ugotował, tylko nie wiem co to jest to dobre %-)
Luzik ;-) Chodzenie jest dla mnie bardzo ważne, uwielbiam aktywność na świeżym powietrzu, głównie bieganie a teraz spacery. To mnie po prostu relaksuje i wycisza. A dodatkowo pozwala utrzymać dobre samopoczucie, lepiej się czuję, szczególnie w ciąży. Mam dość niskie ciśnienie, więc bez ćwiczeń ciężko. Na dodatek Młody ma wakacje i nie spędzimy ich [...]
Znowu zdjęcie się nie dodało, nie dość że problem z telefonem to jeszcze net kiepski. Kabo na plaży wcale pusto nie jest, pomimo pogody ludzi trochę jest, a jak wyjdzie słońce na dłużej (tak jak dziś popołudniu) to parawan obok parawanu %-) Maseczki tylko w sklepach, w wielu miejscach dezynfekcja rąk na wejściu i tyle. Tłumy ludzi na ulicach, [...]
19.07 niedziela Dziś jak wspomniałam bez ćwiczeń. Ręce wczoraj miałam po treningu jak z waty i dziś podobnie, ciężko podnieść do góry i brak sił. Chyba odpuszczę ćwiczenia na barki dopóki będę używać kul. Jak byłam z Młodym trochę się przewietrzyć to siadłam na drabince obok trzepaka, dość wysoko więc nogi zwisały. Zaczęłam sobie odruchowo machać [...]
Każdy wierzy w to co chce ;-) 24.07 piątek Dziś bez treningu, ale trochę chodzenia było. Na zegarku 1300 kroków. Przed praca mąż podrzucił nas na plac zabaw i wrócić musiałam już sama, także dłuższy kawałek wyszedł. Staram się coraz bardziej obciążać nogę a coraz mniej łapy, jednak bez kul nie zrobię nawet kroczka. Nudzi mi się i mam już dość [...]
Ja wierze ze to znak od niebios i trzeba lenia kontynuować:) Ja z kolei bardziej skłaniam się ku temu iż to znak z głowy pochodzący ;-) A że "mądrej głowie dość po słowie", lenia kontynuowałbym :-)
Paatik wątróbkę w formie zmielonej jako dodatek do pasztetu zjem, dodaję też do innego mięsa robiąc kurczaka faszerowanego. Ale już serc czy żołądków, nawet zmielonych nie zjem. A robiłam milion podejść do serc bo jakiś wartościowy składnik mają, zapomniałam jaki ;-) mam tak od małego. 1.08 sobota Chciałam zrobić trening, ale ostatecznie nie [...]
Paatik był bardzo zadowolony, na mecie dawali fajne medale i koszulki :-) Tylko pod górkę było mu ciężko, w sumie to pierwszy bieg z tak trudną biegowo trasą i takim stromym podejściem. A do tego pełne słońce i żar z nieba. "Domek z siatki" też dość wysoki jak na takie maluchy, ale Młody dał radę bez asekuracji, choć bał się na początku.
Wycwiel, Jsdolan dzięki :-) Najważniejsze, że Młody dobrze się bawi :-D 10.08 poniedziałek Dziś bez treningu. Rano badania, miałam test obciążenia gluzkozą, więc nie dość że spędziłam kilka godzin w przychodni to jeszcze samopoczucie na cały dzień skopane. Od wypicia tego obrzydlistwa okropne mdłości #-P Trochę przeszło jak wróciłam, przegryzłam [...]
11.08 wtorek Kroki: 11 829 Wieczorem siedziałam z nogą pod zimną wodą, opuchlizna trochę zeszła przez co ból się zmniejszył i przynajmniej dało się spać. Rano nadal stopa spuchnięta ale ból mniejszy. Krótki spacer po wyniki i do sklepu a później trening. Trening - rozgrzewka (ćw. od fizjo, mobilizacja z kijem, pompki łopatkowe) 1a. wyciskanie [...]
12.08 środa Kroki: 20 466 (i pewnie jeszcze troszkę wpadnie po domu) Bardzo aktywny dzień wyszedł. Pierwszy raz od złamania tyle kroków 88-O Nogi mi do d.. wchodzą, ale trochę się czuje jak pies spuszczony z łancucha %-) Rano pierwszy raz nie było opuchlizny na kostce, choć stopa w miejscu spalenia słońcem nadal spuchnięta. Rano spacer do sklepu, [...]
21.08 piątek Kroki aktualnie 8 303, ale planuje chociaż krótki spacer żeby do 10 tys. dobić ;-) Rano fizjo, później udało się zrobić trening. Poza tym robota w domu, pakowanie i porządki. Zapomniałam wczoraj napisać, ale podobnie jak w pierwszej ciąży do szału mnie doprowadza jak ktoś dotyka mojego brzucha. Bez pytania łapska pchają jakby to był [...]
Moja szwagierka pyta czy chcemy dotknąć, zresztą sam mam dość dużą potrzebę "intymności" i przestrzeni prywatnej, i bez zapytania nawet bym się nie odważył.
Viki, miałam tak samo, ogólnie brzydzą mnie ludzie i ich niedomyte ręce także na wszystkie próby dotyku reagowałam dość nie uprzejmie. Potem było gorzej, miałam wcześniaka i bardzo agresywnie reagowałam gdy ludzie próbowali mi go głaskać po głowie, dotykać albo wrzucali pieniądze do wózka (szkocki zwyczaj)... Mam coś w rodzaju syndromu Monk'a i [...]
Paatik termin mam na koniec października, zostały 2 miesiące tylko. I dobrze bo mi brzuch już naprawdę przeszkadza ;-) Szersza niż wyższa jestem %-) Mam nadzieję, że będę mogła nadal chodzić z kijkami, bo w poprzedniej ciąży na tym etapie to już tylko basen był i 1-2 razy w tygodniu pomachalam gumami. Plecy mnie bolały bardzo w odcinku piersiowym [...]
6.09 niedziela Kroki 10 104 Rano prosty, krótki trening. Typowe ćwiczenia 3x10 mnie nudzą więc tym razem dla urozmaicenia trochę inna forma. Miał być jeden obwód i szybki trening, ale dość sprawnie poszło, więc zrobiłam jeszcze drugi ;-) Obwody ok. 10 minut każdy, z czego najwięcej zajeły ćwiczenia na brzuch i oddechowe. Na koniec krótkie [...]
7.09 poniedziałek Kroki 9 814 do 10 tys. pewnie dobije i tyle Dziś znowu chodzenie po sklepach, na szczęście pare sparw już załatwionych i zamówionych. Sporo czasu mi zeszło i jak wróciłam do domu to tylko krótki trening mogłam zrobić. Trening bardzo fajny, z planu od trenera który kiedyś robiłam, oczywiście zmodyfikowany i dostosowany do obecnych [...]
10.09 czwartek Kroków nie wpisuje, bo do wieczora jeszcze trochę i pewnie się nazbiera (obecnie 14 tys.) Dziś udało się ogarnąć rano z treningiem :-D Najpierw krótki trening w domu, w sumie mogłam zrobić wczoraj bo razem z rozgrzewką wyszło niecałe 25 min %-) Później kijki. W końcu nie padało, więc poszłam na trasę z górkami... i rozczarowałam się [...]
15.09 wtorek Kijki w terenie. Wybrałam się rano, ale i tak za późno, bo po 9 już było gorąco. Wyjatkowo późno wstałam, zwykle wsataje przed budzikiem ok. 6-6.30 a tym razem dopiero budzik mnie obudził o 7.00. Na szczęście jeszcze tylko jutro upały i koniec #-P Standardowa pętla, dla odmiany od drugiej strony - jakaś fajniejsza mi się wydaje ;-) [...]
Ciekawa jestem wrażeń po przeczytaniu :-) Ja się nie zdecydowałam na "Pobij swój rekord" ponieważ wg recenzji książka kładzie nacisk na konkretny cel (czas na danym dystansie) a ja mam inne priorytety. Jestem w trakcie czytania "Jak biegać szybciej" i pewne aspekty jak chociażby różnorodność i zmienność treningów mi się podobają. Niestety autor [...]