No właśnie u mnie GPS się wiesza dość często i brzęczy na okrągło nawet przy szerokich widełkach.. ale, że biegam w słuchawkach i słucham muzyki z tel. to prawie nie słyszę dziada;-)
Kabo - tempo okrążenia jest prawie identyczne podczas treningu, jak potem na zrzucie i podsumowaniu 1km. Mogłabym w ciemno powiedzieć w trakcie biegu, jakie będzie tempo 1km. a tempo okrążenia to tak, szczególnie jak masz okrążenia 1km i dość stabilne tempo biegu, to tam żadnych niespodzianek nie ma prawa być - ewentualnie może się różnić [...]
Zwróć uwagę na podaż magnezu w diecie. Ostatnimi czasy dokuczały mi skurcze mięśni (tylko w pewnych pozycjach) i bóle w stawach (jakby reumatyczne). Przeliczyłem sobie dzienną podaż i wyszedł mi dość pokaźny niedobór. Od tygodnia suplementuję w ilości 1000mg i czuję zauważalną poprawę. Stawy jak nowe mimo sporego obciążenia, żadnych skurczy a co [...]
Taka intensywniejsza, bardziej dynamiczna i siłowa joga, np. vinyasa czy ashtanga, to moim zdaniem bardzo dobre uzupełnienie treningów i biegowych, i siłowych. Nie dość, że pracujesz nad mobilnością, to jeszcze wzmacniasz te wszystkie więzadła, ścięgna, różne zaniedbywane mięśnie, bo rzadko pracujesz w izolacji. No i dla mnie jest też strasznie [...]
Taka intensywniejsza, bardziej dynamiczna i siłowa joga, np. vinyasa czy ashtanga, to moim zdaniem bardzo dobre uzupełnienie treningów i biegowych, i siłowych. Nie dość, że pracujesz nad mobilnością, to jeszcze wzmacniasz te wszystkie więzadła, ścięgna, różne zaniedbywane mięśnie, bo rzadko pracujesz w izolacji. No i dla mnie jest też strasznie [...]
Taka intensywniejsza, bardziej dynamiczna i siłowa joga, np. vinyasa czy ashtanga, to moim zdaniem bardzo dobre uzupełnienie treningów i biegowych, i siłowych. Nie dość, że pracujesz nad mobilnością, to jeszcze wzmacniasz te wszystkie więzadła, ścięgna, różne zaniedbywane mięśnie, bo rzadko pracujesz w izolacji. No i dla mnie jest też strasznie [...]
Hejka Julietta! Ja bym Ci chętnie coś poradziła, ale ja jogę traktuję dość instrumentalnie i na pewno każdy jogowy nauczyciel by się za głowę złapał. Mam trochę takich swoich "flow" idących w kierunku określonej pozycji, która traktuję trochę jak wyzwanie gimnastyczne. Na początku myślę, ze dobrze by było abyś wybrała kierunek - chcesz balansu, [...]
03.08.2020 fast DT Wczoraj Armagedon - w robocie, na drogach, wszędzie... Siłka za późno jak dla mnie - właściwie wyszłam tylko po to, żeby na trochę od kompa odejść bo roboty miałam tyle, ze mogłabym i do północy na maile odpowiadać... Tyłek na szybko - MC, GB z gumą, MCPN, 2ki na piłce przy ścianie, turlanie piłki pod siebie. No i wariactwo [...]
No właśnie biję się z myślami... Plus w poniedziałek ide do fryzjera - nie byłam od lutego i już mam zdecydowanie dość tego co na głowie. I boje się co z tego wyjdzie, bo mój fryzjer jest zabawowy i z rozmowy telefonicznej wynika, ze w żadnego wirusa nie wierzy i "tylko gotóweczką"..
Ja bym naprawdę chętnie wróciła, ale obawiam się kwarantanny. Nie dość, że Młody ze szkoły może się załapać, mąż z pracy, ja też, to jeszcze z siłowni}:-( a u mnie kwarantanna oznacza brak dochodu niestety..
... ale też z racji biologii mam pod górkę i byłoby lepiej jakbym bardziej jak Tsu była:) A ja myślę że jednak lepiej gdybyś się nie przeforsowywała. Nie warto się tak bezpośrednio z kimkolwiek porównywać. Wszyscy jednak się różnimy dość znacznie, żyjemy w różnych "okolicznościach" i też aktywność musi to wszystko uwzględniać. Moje treningi w [...]
no przy okazji - żeby nie było ze mostek cisnęłam przez godzinę... Ale szpagat poprzeczny mi za żadne skarby nie chce wyjść, mam swój punkt i nie umiem się obnizyć. Kombinuje z ustawieniem miednicy, ale póki co zawieszam się dość wysoko nad ziemią:)
Popsy to ja się nasłuchałam swego czasu mieszkając kilka miesięcy za wschodnią granicą i, chociaż było to nawet dość zabawne, to wolę nie powtarzać. ;) To na początek klasyk, znany choćby z filmu "Lato", który był w naszych kinach 2 lata temu - Kino. https://youtu.be/K69_m4gtZDk I przy okazji mój ulubiony zespół z Rosji - Akwarium. [...]
02.11.2020 active rege Poyogowane przez godzinkę. Wszystkiego było po trochu - w niczym żadnych cudów nie zdziałałam - ale zakochałam się w jednej śmiesznej pozie. Daleko mi, daleko do celu - a to jest mój typ rozciągania - więc będzie grane. Nie wiem tylko jak Wam to nagrać zeby śmiesznie nie było - bo foto z góry wygląda dość drastycznie. Chyba [...]
Przedszkole na szczęście 5 minut autem od domu/15 spacerem, moje letnie tereny biegackie:) Z ta ciężkością rasy to w dużej mierze chyba "wieść gminna". Silne, uparte i duze psy - stad chyba przypisuje się im jakieś negatywne cechy. Przez weekend dużo jeszcze gadałam z 2 osobami które mają akitę - akurat oba psy nie suczki - i obraz dość [...]
Co ja mam z paskami? Że zamiast dodawać plus 5 powtórzeń to dodają plus 1? :) Mam chude nadgarstki i ciągle wysmykuje mi się sztanga. Dobrze też nie umiałam się przyczepić bo własnie luzy w tej pierwszej pętelce. Tam jest jakieś wzmocnienie, chyba nie gąbka, ale przez weekend dojde do tego. pomysł na szycie takich 8 jak Night pokazał mi zakwita w [...]
dajcie linka jakiegoś, bo nie w temacie jestem :-) co do biegania i formy to u mnie znowu dół jest super - tak pociętych nóg i kwadratowego tyłka dawno nie miałem, ale niestety w okolicach opony i boczków lipaaaaa strzaszna, góra nie dość że przez pandemię zmalała to jeszcze jakość do dupy :-(
Myślę, że niesłusznie, Tsu, bardziej obawiasz się szczepionek. To nie jest tak, że na covid umiera dziennie 70, a 300 z powodu chorób współistniejących. Wszyscy umierają na covid, bo gdyby nie on, to ci ludzie dalej w przytłaczającej liczbie spokojnie by funkcjonowali na swoich lekach. Zabił ich covid, i tyle.A amantadyna...gdybym nie umierał, to [...]
Myślę, że niesłusznie, Tsu, bardziej obawiasz się szczepionek. To nie jest tak, że na covid umiera dziennie 70, a 300 z powodu chorób współistniejących. Wszyscy umierają na covid, bo gdyby nie on, to ci ludzie dalej w przytłaczającej liczbie spokojnie by funkcjonowali na swoich lekach. Zabił ich covid, i tyle.A amantadyna...gdybym nie umierał, to [...]
Koleżanka ma męża lekarza i ostatnio mówiła, że najpierw jak się covid pojawił to była ogólna panika, oni kupę kasy wydali na środki ochronne bo się bali, później był etap że wirus jest tylko nikt go nie widział i w szpitalu rzeczywiście mieli pusto a na jesień nagle nie tylko ludzi zaczęło przybywać ale zaczęli też na oddziale umierać. Więc [...]