SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie dać się czasowi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1602576

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Paatik trzeba zmienić nazwę z centrum rekreacyjne na centrum sportowe

Co do ubrań, w Decathlonie mają fajne rzeczy na zimę, polecam te grubsze, ocieplane legginsy. Mam też od nich cienką koszulkę z wełny merynosa, idealna jako pierwsza warstwa w chłodniejsze dni. Mają też fajne koszulki termiczne i techniczne, choć nie koniecznie na dziale bieganie np. na dziale piłkarskim albo na turystyce górskiej są fajne, ciepłe ale lekkie i cienkie rzeczy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12973 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Zawsze kupuję stacjonarnie, on-line to tylko kiedyś sprawdzałam dostępność produktów w sklepach w moim mieście, żeby nie jechać niepotrzebnie na drugi koniec.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
ja nie za bardzo widzę bieganie w jakiejkolwiek kurtce jak jest powyżej zera, póki co koszulka z krótkim i na to bluza z długim, obydwie w teorii techniczne i spodenki z krótkim bo ... nie mam nic sensownego długiego
też się wybieram już drugi tydzień do decathlona żeby sprawdzić spodnie jakieś i rękawiczki
gdzieś czytałem w necie że kolekcja kalenji warm+ robi robotę przy bieganiu i nie pustoszy przy tym portfela
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Ja jak Kabo. Tylko na deszcz zakładam membranę, a tak jak obecnie w temperaturze pomiędzy 0 i 3 stopnie biegam w krótkich spodenkach i technicznej koszulce z dłuższym rękawem. W czapce i stu metrów bym nie przebiegł.
Bawełniane koszulki odradzam, mocno podrażniają sutki. Znaczy się u stanika nienoszących jak ja czy, tu strzelam, Kabo
1

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
Wlasnie już oglądałam w Decathlonie... jutro kupię.
Krótkie gacie nie wchodzą w grę, bez czapki tez sobie nie wyobrażam. Jakoś ciuchy ogarnę - ale póki co mam problem z bieganiem sobota i niedziela. Po sobocie nogi wydawały się odpoczete to spróbowałam troszkę po asfalcie polatać bo już ciemno było - i jak w zeszłym tygodniu nic z tego nie wychodziło...
kurczę - podła pora roku naszła...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
I jeszcze jedno, wszelkie ciuchy w jakich biegam (tzw. techniczne) muszą przede wszystkim być obcisłe. Żadne powiewające szmatki a dokładnie przylegające do ciała, dopasowane rozmiarem wyroby tekstylne. Pot o ile się pojawi ma zostać "wyssany" że tak się wyrażę, jak najdalej od skóry. Te tzw techniczne materiały, o ile do skóry nie przylegają tracą swą tę, no, technikę
1

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
18.10.2020 pseudo AEROBY
Do południa w niedzielę - godzinka u siebie w pokoju, na macie, nikt mi głowy nie zawracał. Super było. Małż zaangażowany w support mostkowy - asekurował przy próbach zejścia od razu "prawie na podłogę" - robiłam do stołka, niżej niż poziom kolan. Trochę nie mogliśmy się dogadać, bo ciągle się dziwił, po co ja ten mostek i po co do podłogi... Przy okazji szpagat się zrobił i inne wygibasy.
Po południu miał być las, ale wzorem zeszłego tygodnia pojadłam za dużo, wyszłam za późno i byle co z tego wyszło. Polatałam po ciemnym osiedlu, pokręciłam kółka na parkingu przy cmentarzu i generalnie nieszczęśliwa wróciłam do home.
Definitywnie już wiem, ze jak w sobotę 10km to w niedzielę biegać nie powinnam - kostki i kolana dzisiaj czuję.
Dzisiaj podejście pod siłkę na osiedlu i uzbrajam się w asertywność jak jakiś ochroniarz przyjdzie mnie wyrzucać.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1990 Napisanych postów 5138 Wiek 43 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72466
Paatik
Przy okazji szpagat się zrobił i inne wygibasy.




no comment

xxx

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
no przy okazji - żeby nie było ze mostek cisnęłam przez godzinę...
Ale szpagat poprzeczny mi za żadne skarby nie chce wyjść, mam swój punkt i nie umiem się obnizyć. Kombinuje z ustawieniem miednicy, ale póki co zawieszam się dość wysoko nad ziemią:)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

T3

Następny temat

Redukcja, zdrowie

WHEY premium