dosc

Jestes niereformowalny. Forme biegowa w duzym stopniu zachowuje sie na rowerze, bylo zrobic interwal, spinning, cokolwiek. Plywanie pomoze utrzymac forme naczyniowo sercowa, wiec tez sie nie zmarnuje ;) Trochę jednak jestem - wybrałem basen;) Roweru wolałem nie ryzykować po wczorajszej glebie - dziwnie mam nadal manetkę trochę wykrzywioną i oponki [...]

Co trenujesz na plywalni? Ja ostatnio sam trenuje i mam dosc monotonny repertuar. Tak naprawde to najwieksza wartosc widze w plywaniu na piesciach... Mam lepsze czucie wody potem. Masz jakies swoje ulubione cwiczenia?

Tak, Marcel, to błąd, który zrobiłem. Od maja się poprawiam, będzie rower. Poniżej zrzut całości treningów za kwiecień - zważywszy na kontuzję stopy, dość uczciwie przepracowany. Oprócz roweru. We wtorek już Formoza - bieg na 46 km w przypadku moim, Ajrona i Heinza. Miło będzie mi pobiec w Waszym towarzystwie, Panowie. Z innej strony patrząc - [...]

Jak Marcel - roweru faktycznie by się przydało więcej - wskakuj na Reja ;) I powodzenia na biegu. Choć nie ukrywam, że dość sceptycznie podchodzę do niego mając na uwadze niedawną kontuzję, nie za duży kilometraż (tam jest ponad maraton do zrobienia...) i Sieraków w niedalekiej perspektywie... Mimo wszystko - zdrowia przede wszystkim na trasie :)

Ze swojej strony dodam, że Rafałowi należy się Purple Heart za ten bieg, za nastawienie i za walkę. Ile go ten bieg kosztował i jaki rachunek jeszcze Mu wystawi to pewnie tylko dla Jego wiedzy zostanie. Mnie się wydawało na 31 kilometrze, że jest "po chłopie" a jednak się podniósł. Gratulacje PS1. Numer do organizatora miałem też i ja...ale [...]

A tam komedia, jak widzę 125 BPM to wiem że rekreacja. U mnie ciężki rower to ponad 150 BPM to i prędkość jest inna. Myślę że przy 125 też szału bym nie zrobił :) Sieraków jest dość krótki można cisnąć, nie zrobisz tego na 125 BPM ach przecież :) Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-05-12 05:23:34

Pospamuję tu jeszcze, bo nie mam własnego wątku: trenując pod ultra realizuję głównie trening opierający się na I zakresie + siła biegowa. Ostatnie miesiące przygotowań to akcenty podbijające, przygotowujące do skoków tętna na podbiegach. Dość dobrą miarą opisującą, czy trening jest zbyt ciężki, czy też nie jest tętno spoczynkowe. Od początku roku [...]

rbn_run: bieg był faktycznie dość spokojny, a z moim charakterem trenera biegowego mieć nawet nie mogę i nie powinienem ;) bieganie to dla mnie obszar wolności i nie dam sobie tego zabrać w zamian za jakieś plany i cuda wianki :) Ronin: i co, źle Ci to zrobiło? Pięknie biegasz teraz, mimo szaleństw :)

Ja miałem dość mocny reżim w zimie, na wiosnę lekko wyluzowałem i jest nieźle. Teraz nie wiem ile tu wniosła zima, a ile wniosło zluzowanie :) 7 treningów tygodniowo powinno nam wystarczyć (8-9h)

Szajba - tak spróbuję właśnie, to nazywam bombą :) Ron - dzięki! Dzisiaj pływanie w zatoce, jest dość nieprzewidywalna ;) Ostatnio podobny dystans ( pływam tą samą trasą Jelitkowo - Molo w Brzeźnie ) ponad 15 minut dłużej. Spojrzałem w mapkę - oczywiście lepsze prądy dzisiaj. Miałem zabrać bojkę, oczywiście zabrałem, do samochodu, z samochodu już [...]

Samo krzywienie to chyba bzdura, moze dotyczy osob poruszajacych sie w ruchu miejskim ale i tak jest znikome, wiele wiecej wypaczen przyniesie jeden wyscig 180km z kiepska nawierzchnia, progami itp. Moje kola po 2 wyscigach juz lekko nie trzymaja centry i po treningach a przed Poznaniem beda znow serwisowane. Właśnie o ruch miejski chodziło. [...]

Ojj %-) BNP planujesz tak: Zaczynasz bardzo spokojnie. Co kilometr przyspieszasz o 5"/km. I tak przez np. 10 km. Ostatni km - dajesz z siebie prawie wszystko. Tzn. prawie na maksa, ale tylko prawie. Ja, jak zaczynałam treningi z BNP - zaczynałam po 8 km, teraz robię 15 km, przy czym zaczynam naprawdę wolniutko - tak, żeby było z czego przyspieszać [...]

Ojj %-) BNP planujesz tak: Zaczynasz bardzo spokojnie. Co kilometr przyspieszasz o 5"/km. I tak przez np. 10 km. Ostatni km - dajesz z siebie prawie wszystko. Tzn. prawie na maksa, ale tylko prawie. Ja, jak zaczynałam treningi z BNP - zaczynałam po 8 km, teraz robię 15 km, przy czym zaczynam naprawdę wolniutko - tak, żeby było z czego przyspieszać [...]

Nie mam zaufania do siebie na rowerze - mam bardzo słabą równowagę ( a za to dość plastyczną wyobraźnię ). Krok po kroku, a dojdę i do 60 :) Zmieniony przez - shadow78 w dniu 2016-06-27 23:12:51

Dzisiaj siermiężne pływanie po zatoce z teamem. Podzieleni na grupy, trenejro wybrał mnie jako prowadzącego grupę cieniasów. Hura. Po godzinie pływania pod falę ( dość ciężkie warunki ) jeden z chłopaków zaczął wymiotować do wody, przeraźliwych mdłości dostał. Zarządziłem płynięcie do brzegu i tyle z treningu - mieliśmy jeszcze cisnąć pół godziny. [...]

W Sierakowie rozmawiałem na ten temat z Xzaar'em, często mam banię wchodząc do wody czy wyjdę z niej z zegarkiem, zaciskam dość mocno, żeby czuć go na ręce (co i tak przy pływaniu w morzu nic nie zmieni, jak pójdzie na dno to nie jezioro, że można ewentualnie myśleć o szukaniu...) smutna wiadomość Shadow, cokolwiek nie napiszę to Cie to nie [...]

Dla mnie z rzeczy jakie uzywam sa tylko trzy takie marki, Suunto, Apple, Canyon.. kolejnosc zas nie jest przypadkowa, ale zawsze moze ulec zmianie ;) To już wiem, jaki będzie mój następny rower ;) Poniżej dwa treningi z wczoraj i dzisiaj. Pływanie w deszczu. Dystans z wody trochę zaniżony wg mnie - dane w obu treningach spisane z backupowego [...]

Powoli zauważam u siebie lekką nerwowość przed Gdynią. Chyba zdrową, głupio byłoby z drugiej strony na zupełnego luzaka jechać na swoje pierwsze 1/2. Pierwsze, gdyż chyba zapadam na chorobę też... rowerową. Dzisiaj byłem w sklepie kupić płyn anti-fogg do okularków i mieli używane Ridleye. Piękne maszyny, taki Damocles na fotce poniżej. Jeździ mi [...]

Masti, chciałbym, ale lekarz mi zabronił używać tej nogi do takich nie chrześcijańskich celów :) Może po Gdyni, zobaczymy, jak będzie. Dzisiaj popływałem dość lekko. Morze już czyste, piękny deszcz, tylko jedna motorówka. Lubię pływać w deszczu w morzu, piękna aura. Tylko przebierać się w piankę nie przepadam, jak pada. Przygotowania do startu [...]

Nie przesadzajmy z tą siłą charakteru, każdy z nas znosi trochę bólu od czasu do czasu:) Króciutka relacja. Na początek - wielkie podziękowania dla Marcina i Łukasza, którzy cierpliwie znosili moje pytania dotyczące worków, pakowania, szpeju, etc. Piątek i sobota to dni pod znakiem expo i strefy zmian. Dość gładko z pomocą chłopaków udało mi się [...]