Eee...tak patrzę patrzę...pierwsze słyszę, ale fajny ten Hyrox...no cóż..może sponiewierać widzę, ale kto mówił, że ma być lekko :-) Zmieniony przez - hannibal_lecter w dniu 2023-10-18 11:55:30 W Polsce nowość, pierwsze zawody odbyły się u nas w tym roku. Paatik póki co podoba mi się to, że wymaga ogólnej sprawności, trochę siły, dobrej [...]
5.11 niedziela GPK W sobotę piękna złota jesień, ciepło i słonecznie. W niedzielę od rana chłodno i pochmurnie, zawody rozpoczęły się o 9 i kilka minut przed 9 zaczęło padać. I tak padało pół dnia, aż zawody się skończyły %-) Pierwszy start miałam o 9.00, na początek 3,7km. Pierwszy długi podbieg mnie zmęczył, ale starałam się zachować trochę siły [...]
Poczułam ;-) Jeszcze mam taką opcję żeby robić te 2 treningi fbw, ale jeden typowo z ciężarami a drugi bardziej na wytrzymałość pod Hyroxa. Może przetestuje w przyszłym tygodniu drugą opcję i zobaczę co mi bardziej pasuje. Są już pełne wyniki GPK. W klasyfikacji Iron GPK na razie jestem poza top 6, ale w tym roku wszystkie wyniki, łącznie z [...]
12.11 niedziela Ciężki dzień... Znowu pobudka wcześnie rano, musiałam iść do pracy a trzeba było się wyrobić żeby zdążyć ogarnąć wszystko na imprezę urodzinową Starszego po południu. Liczyłam na to że może uda się jeszcze po pracy pobiegać chociaż 40 minut, a jak nie to może wieczorem po imprezie. Do tego byłam zmęczona bo od kilku nocy budzi mnie [...]
Nadinka dzięki :-) Potwierdzasz moje przypuszczenia, że taki trening "na bieżąco" jest bardziej dopasowany niż plan na cały miesiąc. Wygląda to dość ciekawie.
Nie ma lekko %-) To chyba najcięższy trening z całego tygodnia, trzeba formę robić bo Stormeet za 2 miesiące, Hyrox za 3 - szybko zleci. Zawody też do krótkich raczej nie należą. 8km biegania średnio po 6 minut to 48 minut, do tego 8 ćwiczeń. Kilka takich "szybkich" do zrobienia w 2-3 minuty, ale też sporo takich co na zmęczeniu mogą zająć 5-10 [...]
Viki, w kwestii "nie ważne czy jem 1800 czy 2800, to waga się nie zmienia", to przypomniał mi się wpis ze starego dziennika Jurysdykcji: DIETA: I to jest też dość zabawny temat. Bo ja proszę państwa nie tyję. Nie ważne ile i co jem. Z drugiej strony też nie chudnę. Mój bilans zerowy jak na razie rozciąga się od jednej niewiadomej do drugiej, przez [...]
Ghorta dzięki :-) To były czasy.... XDM ja na razie kolkownice robię tylko w dół, jak na filmiku: https://youtu.be/fcAe9mxTVyQ?si=4gRdB32CF7jvbaRP 22.12 środa Spokojne biegnie, trochę górek i na koniec 10x100m. Kryzys miałam straszny, myślałam że nie wyjdę z domu. W końcu po dwóch tygodniach przestało padać, ale za to było zimno i wiało. Mam już [...]
Ghorta dzięki :-) To były czasy.... XDM ja na razie kolkownice robię tylko w dół, jak na filmiku: https://youtu.be/fcAe9mxTVyQ?si=4gRdB32CF7jvbaRP Spróbuj robić schodzenie w dół na zgiętych rękach to Ci pomoże w chodzeniu w górę na kolkownicy 22.12 środa Spokojne biegnie, trochę górek i na koniec 10x100m. Kryzys miałam straszny, myślałam że nie [...]
5.12 wtorek Trening siłowy, tu akurat prosiłam trenera żeby było bez biegania bo Młoda z glutem i musiała zostać w domu więc nie miałam jak się wyrwać żeby pobiegać. Jak ona podrośnie na tyle żeby w końcu mogła zostać sama w domu to życie będzie łatwiejsze ;-) - planki i pompki 15/12/10 - wyciskanie hantli leżąc 2x12kg 15/15/10 - podchwyt z gumą [...]
10.12 niedziela Bieganie w Lasku, zabawa biegowa więc było monetami mocno :-) Nogi i głowa nadal nie akceptują faktu, że pod górę biega się a nie chodzi %-) Dość ślisko, na ścieżkach lód więc zbiegi ostrożnie. /SFD/2023/12/10/afb0053caab24c18a0170e5ebe101237.jpg /SFD/2023/12/10/4ff070df5e014630a9523d983ca70430.jpg [...]
29.12 piątek Czwarty dzień z rzędu bieganie %-) Dziś już czułam zmęczenie, ale w cztery dni zrobiłam 49km czyli trochę więcej niż mój tygodniowy kilometraż który wynosi ok. 45km. A jeszcze mnie czeka trening biegowy w niedzielę ;-) Dodatkowo jestem niedospana i od kilku dni męczy mnie przeziębienie. Zarazili mnie tu jakimś paskudztwem, mam [...]
Rip dzięki :-) W sumie poszłabym na saunę, dawno nie byłam :-D W każdym razie w końcu się porządnie wyspałam i odespałam sylwestra i wszelkie wyjazdy. Ból głowy dużo mniejszy a samopoczucie lepsze, nosiło mnie od rana %-) Pogoda ok, słońce bez dużego wiatru więc poszłam pobiegać ;-) Co ciekawe wogóle nie smarkałam w trakcie biegu. Spokojne 6km, [...]
Wycwiel o ile przy takich bardziej "siłowych" ćwiczeniach jak pompki czy podciągnie mogłoby się sprawdzić o tyle przy "głupich" burpees czy wall ball raczej się nie sprawdzi. Im więcej robię tym bardziej nie lubię. Tu nawet nie kwestia mięśni i ich wytrzymałości tylko kondycja - serce i płuca ;-) a od tego mam bieganie. Po prostu nie widzę sensu [...]
Piątek luz przed zawodami. Sobota 20.01 Stormeet Zabrze Strat dopiero o 13 ale pojechałam wcześniej, bo 11.20 startował nasz trener :-) Miałam okazję trochę pokrzyczeć na niego (tak dla odmiany ;-) ) i zobaczyć jak to wszystko wygląda. Trener wykręcił fantastyczny czas nie tylko najlepszy wśród facetów, ale najlepszy na całych zawodach, pokonał [...]
Piątek luz. Sobota - rywalizacja GPS w ramach GPK. Najpierw rozgrzewka i dystans 5,7km. Przed samym startem dołączył do mnie kolega z drużyny, taki prawie 2m wzrostu ;-) Chciał żebyśmy razem biegli, ale od razu powiedziałam że ja biegam powoli a dwa moje kroki to jak jego jeden %-) Powiedziałam że chciałabym złamać 35 minut. W każdym razie [...]
Paatik to nie skupienie, ja już miałam dość %-) Szaleństwo na koniu zakończyło się finałem w konkursie na najlepsze przebranie. I teraz to już walka kto ma więcej znajomych ;-) Dlatego jakby ktoś miałam ochotę zagłosować na fb to wrzucam link :-) https://m.facebook.com/photo.php?fbid=776097874542637&id=100064272955697&set=a.776098421209249
Poniedziałek wolne, dobrze się złożyło bo w niedzielę zmarzłam i w poniedziałek po południu dopadło mnie osłabienie i ból głowy. Dzisiaj już trochę lepiej, zrezygnowałam z podbiegów które były w planie i pobiegałam spokojnie. Jakoś ciężko się biegło i sił nie było. Zobaczymy jak będzie jutro, jeśli ok to zrobię dzisiejsze podbiegi, jeśli nie to [...]
Środa Zrobiłam podbiegi, miało być 8-10 więc zrobiłam tylko 8. Tempo bez szału. Czwartek Cały czas boli mnie głowa i lekko gardło. Ze względu na Hyroxa w sobotę odpuszczam dziś bieganie. Jutro wg planu wolne a w sobotę start ale dość późno, 15.30. Nie lubię zawodów o tej porze, lepiej rano.