Damian jestem w szoku bo ja 30.12.2010 mialem identyczna sytuacje. Tez jestem po operacji i mam ponownie nawrót. Ja oszczedzam reke ale nie nosze jej caly czas w ortezie. Jak bark wyskakuje przy lekkim wygieciu to wg mnie poleci na pewno przy zawansowanym dynamicznym ruchu. Gdzie miales operacje?
[...] dzien już mogłem "biegać". Normalnie temblak nosiłbym koło 7 dni, ale z racji tego ze operacja nie poszła w 100 % idealnie to musze się pomęczyć przez trzy tygodnie. Ale rehabilitacje przeprowadzam już od 2 dnia po operacji. Krążęnia barkiem w pozyzji gdy jestem pochylony do przodu, gdzie wychylenie barku już wynosi koło 90 stopni.
4 tygodnie temu doznałem kontuzji. Zwichniecie stawu obojczykowo-barkowego III stopnia. Na drugi dzień miałem operację gdzie wstawiono mi płytkę hakową, wstawiono na miejsce łękotkę i zrobiono plastykę więzozrostu. Operacja była stylem klasycznym , rozcięli, zrobili i zszyli :P Jestem 4 tydzien po operacji, ruszam reką ale mam ograniczenia w [...]
[...] codziennym bo tez mi wyskakuje i teraz sam nie wskakuje tylko sam go nastawiam.Jestem zdecydowany na artroskopie ale kwestia ze musze ja zrobic na NFZ,czy ktos ma wiedze gdzie w woj.Lubelskim,np w Lublinie lub w Mazowieckim, np. Warszawa,Otwock,Sulbiny? mozna znalesc naprawde dobrego do polecenia specjaliste ktory zajmie sie taka operacja na [...]
[...] go jeszcze w liceum - 2008 rok. Musiało minąć trochę czasu żebym dojrzał do decyzji o zabiegu. W międzyczasie zwichnąłem bark ok. 9 - 10 razy. Szukałem informacji o tym, gdzie najlepiej zabieg wykonać i przeważnie trafiałem na Piekary Śląskie. Tam też zadzwoniłem - czekałbym ok. 1,5 roku, ale akurat lekarz, który tam operuje, operuje również [...]
[...] barkiem trwała 2 lata, ale skończyła się :) Skończyłam także fizjoterapię na katowickim AWF-ie i założyłam własny gabinet fizjoterapii w Cieszynie, niedaleko Żor (ok. 40 km) gdzie byłam operowana. Zapraszam do obejrzenia www.rehabilitacja-olga.pl oraz na ewentualne konsultacje - jeżeli chodzi o barki, temat zwichnięcia, operacji i rehabilitacji [...]
koksownik, mylisz sie.... NIE ma opcji, by wrócic do takiego samego stanu jak przed zwichnieciem! Olga gratuluje :) Ja takze, zyje, i jestem nadal tam gdzie chcialem :) Zmieniony przez - mniamnio w dniu 2013-03-27 17:58:20
kelo, ja nie mialem operacji. Czy cwicze normalnie na silowni? i tak i nie, wiadomo, nie robie wszystkiego co mi obciaza bar bardzo, bo po prostu boje sie, ze cos mi sie zrobi...a odnosnie sztuk walki to musialem zrezygnowac.... :( TKD WTF, poczytaj gdzies, nie pamietam gdzie, tutaj sporo fighterow bylo i nie wiem czy ktorys wrocil do walki...
Witam. Mam 16 lat. Bark zwichnąłem po raz pierwszy stojąc na rękach. Po godzinie znalazłem się w szpitalu gdzie po 5 godzinach czekania nastawili mi bark pod narkozą i założyli gips na 3 tygodnie. Wczoraj byłem na kontroli i ściągnęli mi gips i i na styczeń jestem zapisany na rehabilitację (coś z laserem i ogólnie rehabilitacja) czy po [...]
[...] tyg wróciłem już do jeżdzenia i startowania w zawodach - po tym co obecnie przeczytałem wiem, że źle zrobiłem z tak szybkim powrotem... Teraz byłem tydzień na snowboardzie, gdzie w ciągu 6 dni 2 razy wypadł mi bark i teraz ponownie chodzę w temblaku i jak się okazało jedynym rozsądnym wyjściem jest operacja, tylko sam nie wiem która, bo jak [...]
[...] roku chyba zaczalem grac w pilke intensywnie, jezdzic na rowerze, mimo, ze obawa jest zeby nic sie nie przydarzylo. Unikam gry w siatkowke, koszykowke, tenis, wszedzie tam gdzie potrzbne jest zamach i wymach. Tak jak wyzej ktos pisal, zrobiono mi 3 naciecia na chorym barku, wprowadzono implant, spieto to hakami i nicmi i to wszystko. A [...]
[...] mi kiedyś opowiadał. Moje zwichnięcie to ponownie skutek urazu, który przyczynił się do tego, że później jeden niekontrolowany ruch wystawił mi kość. Jak widzę nie jest tu nawet potrzebny upadek z konia jak za pierwszym razem..Długa historia. Czy jest tu ktoś z Poznania, kto może polecić klinikę, gdzie dobrze wykonują artroskopię? Pozdrawiam ;)
[...] cwiczyc. Reke mam w ortezie ale czesto jak czuje dretwienie reki odpinam orteze prostuje reke i masuje sa. Od kiedy cwicze moge reke odchylic o jakies 15-20 cm od tłowia, gdzie wczesniej nie bylam w stanie wcale a mija dopiero 12 dzien od operacji. A zapomniałabym ma załozone niestety 2 kotwice, a z ortopeda rozmawialismy o 1 ewentualnie 2.
Zgadza się, ale później lekarz jest winny:) pacjent nie ma sobie nic do zarzucenia. Co poradzić dopóki się ktoś nie przejedzie na poradach z Internetu, to nie zrozumie. Aczkolwiek, może dozyjemy czasów gdzie komputer skanujac siatkówkę oka postawi wstępną diagnozę. Trochę pofantazjowalam, ale niektórzy tak robią szukając diagnozy w sieci :D
W publicznych placówkach to faktycznie bardzo mało. Może się to kiedyś zmieni, są szpitale gdzie dalej widoczny jest PRL ;) .Ja trochę mam doświadczenie... Ważne że jakoś to powoli idzie do przodu.
[...] autem. Przecież już minęło tyle czasu. Gdyby nie to, że kiedyś odkładałem pieniążki to bym suchy chleb ze smalcem jadł dziś. Nie wiedziałem i w sumie do teraz dokładnie nie wiem gdzie mam się zgłosić z tym skierowaniem skoro mówią przez telefon, że jest długo czas oczekiwania na rehabilitacje ponieważ pierwszeństwo mają ludzie z endoprotezami.
Ty miałeś jakąkolwiek rehabilitacje ? Siedzisz w domu na tyłku to masz w ciul czasu żeby chodzić od przychodni do przychodni i pytać gdzie przyjmą. Ale jak się nie chce to gorzej jakby człowiek nie mógł. Bardzo się Tobie dziwię, ja w ciągu 3 lat od wypadku byłam na prawie 40 seriach rehabilitacji, w sanatorium ambulatoryjne i stacjonarnie wydalam [...]
Wiem, że nie. Gdzie nie dzwoniłem ( WARSZAWA ) to mówili, że pacjencji z endoprotezami czy coś takiego mają pierwszeństwo. Jutro ide po świeże skierowanie. Chciałbym rehabilitować tą rękę i w tym czasie pracować na taryfie bo nie będzie z czego żyć : [
[...] więcej czasu. Nie wiem jak u innych ale w moim przypadku myślę że jeśli by nie siłownia problem z wypadajcym barkiem byl by nadal na obecną chwilę muszę uważać I raczej już zawsze będę musiał ale nie ogranicza mnie on w niczym gdzie kiedyś lekarz powiedział że o siłowni mogę zapomnieć. Zmieniony przez - DJMIchu w dniu 2019-03-16 20:58:08
A gdzie ja po Tobie jade?? "Nigdy nie zdarzyło Ci się nie zjeść 1 czekolady czy 2 batonów?" Odkąd zaczołem się tym interesować, to całej czekolady jeszcze nie zjadłem. "Chcę po prostu wiedzieć, co najlepiej potem zrobić." No to napisałem że nic z tym nie zrobisz. Zjedzone, trafione - zatopione