Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13
Witam serdecznie,jestem nowym uzytkownikiem.
moja historia ze zwichnietym barkiem zaczela sie jakies 3-4 lata temu po upadku na bark...po prostu mi "wypadl" mialem gips i mialem spokoj przez dluzszy czas.potem zwichnalem bark na lozku.po drugim razie lekarz zalecil mi operacje,ktora mialem 2 lata temu.po operacji chodzilem 4 tyg. w ortezie.wszystko bylo ok do 01.01.2011 :(
szedlem z torba z laptopem,poslizgnalem sie na lodzie ale nie upadlem,tylka ta torba pociagnela mi reke,poczulem ból ale nie byl on tak straszny jak wczesniej i po chwili reka sama wskoczyla na swoje miejsce i bol ustal... c.d.n
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13
pojechalem sam samochodem do szpitala...zrobilem przeswietlenie i wszystko jest na swoim miejscu...lekarz powiedzial zebym zalozyl orteze na jakies 2 tyg i bral ibuprom:) dzisiaj nie odczuwam bólu tej reki ale orteze nosze.
moje pytania:
czy czeka mnie kolejna operacja??
ile chodzic w tej ortezie?? czy moze kupic sam stabilizator??
29,01,2011 mam studniowke mojej dziewczyny,dam rade??:)
pod koniec tyg. ide do lekarza co mnie operowal...ciekawe co on mi powie,ale chce tez zasiegnac waszej porady.
z góry dziekuje i licze na szybka odpowiedz
Szacuny
12
Napisanych postów
157
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1045
Damian jestem w szoku bo ja 30.12.2010 mialem identyczna sytuacje. Tez jestem po operacji i mam ponownie nawrót.
Ja oszczedzam reke ale nie nosze jej caly czas w ortezie.
Jak bark wyskakuje przy lekkim wygieciu to wg mnie poleci na pewno przy zawansowanym dynamicznym ruchu.
Gdzie miales operacje?
Przećwiczylem całe zycie, chociaz kochałem je nad życie.
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13
opoeracje robil mi dr Marek Figiel w Szpitalu Specjalistycznym Św Łukasza w Końskich,nie byla to artroskopia.
jestem zalamany ta sytuacja...chyba musze poszukac dobrego rehabilitanta...czy na to jeszcze za wczesnie??
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
13
tylko teraz tak sie zastanawiam czy to bylo takie typowe jak wczesniej zwichniecie stawu,czy moze podwichniecie,czyli częściowe zwichnięcie, które samoczynnie nastawia się... tylko czy to ma jakas roznice....
Szacuny
12
Napisanych postów
157
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1045
dokladnie mialem robione to co ty i dodatkowo skrocenie miesnia podłopatkowego. mi sie zwichna i na nastawienie jezdzilem do szpitala wiec chyba sprawa jasna...
musze zrekonstruowac obrabek stawowy bo wyszlo pare lat temu uszkodzenie na rezonansie
Przećwiczylem całe zycie, chociaz kochałem je nad życie.