[...] rzecz :) zbyt duże ilości białka w jednej porcji to nikły pomysł bo białko też potrzebuje czasu aby się wchłonąć. swoją drogą co wy macie z tym białkiem.. tyle jedzenie w koło a ludzie proch kupują.. białko to jest taka potoczna nazwa sterydów.. gościu nagle przypakował a to wina białka tego i tego jadłem też dużo mięcha.. fajnie ale w [...]
[...] się do uwag itd. - Każdy z trenerów miał przykre doświadczenia, że poświęcił dużo czasu zawodnikowi, a on odpuścił, albo prysnął do innego klubu. I teraz mamy błędne koło. Każdy ma swoje racje i trudno się nie zgodzić. Potem znajduje się jeden klub, gdzie wszystkim wszystko się chce i szok, że klub KSW Róża Karlino istnieje kilka lat i w [...]
Ja mam krótkie łapy. Ok. 250-260cm(dawnom nie mierzył)skacze na coś koło 325 co daje 65cm z dwutaktu a z naskoku coś koło 50 mam i jest coraz gorzej bo ćwicze na mase i zwiększam swój ciężar, waże już 105 kg. Za rok planuje zwiększyć wage do 110-115, zobaczymy jak będe wtedy skakał. Wyskoku raczej nie poprawie bo nogi ćwicze typowo na siłe.
Wiesz w ramach rozgrzewki sobie robię wyciskanie kettla a także cały zestaw z gumą coś ala ten co kiedyś wrzucałeś. Jednak teraz zszedłem do 6 repów w pp ciężar nie duży bo koło 55kg i już bark się odezwał.
Kurde nie mogę się przełamać na stałe do diety z niskimi węglami. Najdłużej byłem koło 4 miechów ale jakoś jedzenie już nie sprawia mi takiej przyjemności;-)
No dzieci to akurat dla mnie powód nie do przeskoczenia przy treningach przed 7 rano bo koło 7 odprowadzam młodego do przedszkola ale jeśli tylko się da to pogodzić to nie powinno to być żadną przeszkodą i fajnie, że chłopaki dają radę :-))
No tak każdy coś dla siebie znajdzie. Ten znajomy to już gość koło 40 co już sporo lat biega i on już sam stwierdził, że nie chce już windować czasu maratonu bo to frustruje tylko w takich ultra się poprawia.
No tak każdy coś dla siebie znajdzie. Ten znajomy to już gość koło 40 co już sporo lat biega i on już sam stwierdził, że nie chce już windować czasu maratonu bo to frustruje tylko w takich ultra się poprawia. To zrozumiałe, zwłaszcza, że na odpowiednim poziomie ultra większość czasu biegnie się całkiem przyjemnie. Większość biegnie się powoli, [...]
[...] paralityk, najgorsze schodzenie po schodach %-) Ale w sumie pobiegłam bez przygotowania to teraz cierpię ;-) No tak każdy coś dla siebie znajdzie. Ten znajomy to już gość koło 40 co już sporo lat biega i on już sam stwierdził, że nie chce już windować czasu maratonu bo to frustruje tylko w takich ultra się poprawia. To zrozumiałe, zwłaszcza, [...]
Jak dla mnie to jesteś kopalnią wiedzy - chciałoby się dojść do takiego poziomu jaki prezentujesz. Dziękuję :-) Proces wygląda tak : czytanie, eksperymenty, poprawianie, czytanie, eksperymenty, poprawianie i koło toczy się dalej.
No niestety to prawda. A mój tata uwielbia psy zawsze koło domu jakiś chodził teraz są dwa bo ta mała suczka i labrador biały. Tata traktuje je jak dzieci chodzą z nim na spacery, jedzonko im robi. Fajnie tata ma taką słabość do psów.
Ja mam od jakiegoś czasu koło 200 ale jeszcze kilka lat temu norma była ponad 200, ale jak parametry mam wszystkie ok i proporcje też to się nie przejmuję.
no to nieźle :-) ja jak sobie wrzucę jakiś EMOM to zazwyczaj pierwsze rundy kończę koło 20-25sek, a później to już walka prawie do końca szczególnie na ostatnich seriach :-D Od dłuższego czasu pracowałem nad tym by umieć wykonywać w EMOMach pracę na "identycznej" intensywności. Kwestia treningu i znajomości swojego ciała oraz głowy, czy umiesz [...]
Viki dobry fotelik i 30km machniesz ale właśnie wiem też po sobie, że dzieci mocno ogarniczają możliwość jazdy na rowerze do pracy :-)) Przedszkole mam akurat koło domu i nie wyrobiłabym się z powrotem z pracy żeby Małego odebrać zanim je zamkną ;-) Gdybym miała kogoś do pomocy i mógł czasem malucha odebrać to inna bajka.
No jak jest trening intensywny to też muszę go skończyć koło 19 bo później bieda ze spaniem. Ale trenuję w ostatnim czasie wtedy kiedy mogę, a nie kiedy bym chciał ;-)
[...] maska przeciwsmogowa, dwie czapki, bielizna termalna, podwójne rękawiczki i... jakoś przetrwałem 40 minutowy spacer, ale dłonie bolały z izmna (mnie prawie zawsze bolą poniżej -5 :( ) Ja zahartowałem dłonie. Nie no ja byłem koło 11 to tak źle nie było. Normalnie się ubrałem na 2h spacer, a po lesie lataliśmy. ;-) A ja to zawsze zmarznięty ;-)
Dobrze by bylo wiedziec, jak dobierali ludzi do badan. Przyrosty sily rzedu 20% w 10tyg sugeruje, ze wzieli ludzi bez doswiadczenia w treningu. Statystyczny 20-to latek z lapanki jeszcze nie ma za soba kilkunastu lat oklapnietego trybu zycia i jest swiezo po szkole gdzie jednak czlowiek troche sie rusza jak nie na WF to z kolegami po osiedlu. Z [...]