[...] !!! Cóż nie ma pan maila więc wirtualnie pan nieistnieje skoro pan nieistnieje nie mogę pana zatrudnić stwierdził kadrowy. Zrozpaczony bezrobotny wyszedł przechodził koło supermarketu miał 10 $ w kieszeni kupił skrzynke pomidorów i szedł ulica pukał do dżwi i sprzedawał je na sztuki. Sprzedał wszystkie pomidory wrócił do sklepu całą [...]
[...] kurczaka - kopia tego co napisałem wyżej: Jeśli chodzi o gotowanego kurczaka to też mam pytanie: 3. Gotuje pierś z kurczaka mniej więcej o wadze 350g i po ugotowaniu ma coś koło 230g. Według strony - 100g takiej piersi to 33g białka (http://www.ilewazy.pl/gotowana-piers-z-kurczaka) czyli 230 g to 76g białka. Coś dużo, więc czy jest ok? A co do [...]
Tak na pierwszy rzut oka i na szybko to za mało kcal trochę i białko bym dał wyżej koło 2,5g/kg a węglami i tłuszczami bym robił rotację w treningowy więcej węgli mniej tłuszczu a w nie treningowy odwrotnie:)
Glupi enter :) Kontunuujac, mam podobny problem. Co prawda pracuje jako inzynier, nie przedstawiciel, ale praca bardzo czesto wyglada identycznie. Co gorsza - nasze kontrakty sa bardzo dlugie a robota ekstremalnie stresujaca. Norma jest wiec ze w hotelu (bez dostepu do kuchni oczywiscie) mieszka sie i pol roku, zjezdzajac do domu tylko na [...]
heh orginal to to niejest a co w sirodku wedle opini slaby prop bo brak apetytu tylko tym mozna umotywowac poczytaj art b50 co tam chinole jako proch do bolda sprzedaja bo to kolo orginalu nigdy nie stalo a gdzie robione to hgw
mnie bardziej wbiły się w pamięć karne treningi. taka odpowiedzialność zbiorowa. raz jak ktoś coć tam przeskrobał to trener nas wyrwał z łóżek gdzieś koło 2 w nocy. parę kilometrów biegiem po kamienistej plaży (wiadomo-boso; czysta rewelacja), a potem nam powiedział, że musimy zrobić 7777 (siedem tysięcy ...) mawashi jodan i będziemy kopać tak [...]
[...] pierwszym obozie jakos nie było chrztu, nie miał nas zielonych kto chrzcić. na drugim ja juz byłem na pozycji chrzczącego. chrzest wyglądał tak, ze wleźliśmy wszyscy do szerokiego potoku, koło wodospadu, i trzymając chrzczoną (bo akurat zielone same dziewczyny były) wsuwalismy jej głowę na kilka sekund pod ten wodospad, jak bochen do pieca.
Tez bije teraz tego propka w barki, zazwyczaj kolo 18, nastepnego dnia z rana jakby to siara powiedzial" jakby mnie kto kijem golfowym zajechał". Zmieniony przez - Fuzzy 87 w dniu 2009-06-02 10:20:19
ale ja nie bede przerywal antybiotyku, to jets antybiotyk 3 dniowy , i wypada ostatnia tabletka 31 grudnia o godz. 16.00 a zaczne pic pewnie kolo godziny 21... najlep[iej by bylo wgl nie zachorowac nie rbac antybiotyku i spokojnie se wypic, no ale coz jest jak jets i poprostu chce sie dowiedziec czy bardzo duzo zaskdozi tutaj wypicie alkoholu, czy [...]
[...] Próbuję siebie wyczuć (również pod względem samopoczucia i tego, jak mój organizm reaguje). Często na śniadanie jadłam w okolicach do 20% białka. Drugie śniadanie też koło tego. Podwieczorem i kolacja raczej węglowodanowe. Ćwiczę siłowo plus interwały. Co do dietki - wszystko spisuję w dzienniczku, ale w innym miejscu. Przez kilka [...]
Ile razy w tygodniu masz trening?! Ewentualnie ile meczy rozgrywacie w tygodniu? Ile masz obciazenia? Hmm no sutuacja przedstawia sie tak ze mam dwa treningi w klubie tygodniowo plus teraz mecz w niedziele od keidy gram w seniorach. Treningi mam w srode, piatek, mecz niedziela. Trenowac szybkosc moglbym w sobote, poniedzialek i srode bo akurat mam [...]
bardzo dobre pytanie na logikę to wydawałoby się że koło 100% dodatkowych..? ale tak nie jest - skoro np Queblo waży 90kg i daje rade się na jednej podciągnąć, a na pewno nie zrobi powtórzenia z obciążeniem 90kg na dwóch (rekord świata zdaje się Jana Łuki to 100kg z malutkim haczykiem)
cześć Veronko To i ja dodam swoje trzy grosze Postaram się powstrzymać od czata, chociaż wiesz... Ciężko będzie 1. co to tak naprawde znaczy chleb pelnoziarnisty?? Co do chleba zgadzam się w pełni, absolutnie i niepodważalnie z Kainem Zdecydowanie Kołodziej rulezzz. Poszukaj, lepszego pełnoziarnistego nie uświadczysz Wybierając chleb razowy [...]
Tutaj to trzeba przede wszystkim rozróżnić dwie sytuacje. 1. napastnik straszy i nie ma jako takiego zagrożenia, że komuś odpali - np: napad w którym generalnie chodzi o kasę a nie zabijanie ludzi. Dla takiego napastnika sam strzał już nie mówiąc o zabiciu kogoś to mega przypał. I wtedy centralnie nie ma sensu się narażać. Bo po co? Bohaterem [...]