[...] rady to się idzie do szpitala, u wszystkich nie da się wyleczyć nerwicy lekami czy psychoterapią, niekiedy robi się ECT lub wstawia się stymulator nerwu błędnego niestety, sam choruję 15 lat na różne zaburzenia z czego 5 lat bez żądnej poprawy jeżeli chodzi o leki, niestety chyba mnie czeka szpital i siedzenie tam miesiącami może nawet dłużej.
a do Twoich żali dorzucę jeszcze jeden: dlaczego kilka lat temu wystarczyło ćwiczyć na wf'ie, pójść 2 razy w tygodniu na lekki aerobik i można było zajadać się kanapkami na białej bułce i batonami !?!? właśnie ja nad tym ubolewam z dnia na dzień.. jadło sie tego tyle kiedyś i się miało płaskie brzuszysko a teraz? o zgrozo.. zmiany w organizmie [...]
[...] :-) póki co białka będę walić do omletów a żółtka do koglu i tyle :-) soł.. dziś robota poszła w las (ale dalej czeka, żeby się za nią zabrać) ale za to trening zrobiony.. z czego się ogromnie cieszę bo od razu mnie to rozbudziło i naładowało energią.. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/fc1c032e82f24be49d267e10c96b6e66.JPG i czysta MISKA: [...]
[...] kakao, łopatkę i masło i pomyślałem :)) ale dam do pieca. Tym bardziej, że nie czułem wielkiego zmęczenia nóg. Wszystkie rundy na maxa a wyszło tylko 176 i przy biegu to wyrównałem. Nie mogłem wejść wyżej. Nie wiem od czego to zależy ale trochę się zdemotywowałem. Może osobnicze maxHR zależy od wielu czynników i jest zmienne każdego dnia?
Ja w sumie biegam (ha! biegalam) 60 min. na czczo i bylo ok, ale HIIT/pakernia nie ma szans, przy pierwszym przewraca zoladkiem, przy drugim robi mi sie slabo Ciekawe z czego wynika roznica? Moze dlatego, ze przy bieganiu organizm siega do sadla jako zrodla energii a w Przy hicie i silowym do wegli?
[...] obgadaj z Tadziem wszystkie za i przeciw kilka miesięcy lekkiej masy będzie skutkować tylko i wyłącznie plusami po nowym roku po za jednym minusem - złapanie fatu/wody - czego nie unikniesz! o tym pamiętaj może akurat też hormony sie poprawią deficyt wielomiesięczny korzystnie na hormony nie wpływa a te magiczne 10% działa w dwie strony [...]
[...] trzyma więcej fatu, czy że najwięcej tłuszczu siedzi na korpusie. Co ciekawe jak prównuje wynik z pomiarów dokładnie tą samą maszynę, to od sierpnia zrzuciłem w sumie 6kg z czego 1,9kg masy mięśniowej i 4,1kg masy tłuszczowej. Chyba ratio niezbyt korzystne :( Jestem pewien, że kolejna redukcja, pozwoli wyciąć resztki starego sadła :) [...]
[...] isc na basen przed switem ( akurat dzis sie zebralem ) ale moge przeciez pozniej, moge isc pobiegac rano, ale moge po poludniu, na silownie mozna isc kiedykolwiek, w efekcie czego wczoraj caly dzien jadlem i z ciezarami i rowerem walczylem po nocach, a pozniej nie bylem w stanie zasnac - bol miesni i hormony po ciezkich treningach nie pozwalaja.. [...]
[...] ;) Czuje się dobrze... Jedzenie dzisiaj niemal wciągnąłem za jednym zamachem. Ale najważniejsza wiadomość dnia, to trening. Pierwszy dzień OVT wykonany. To jest chyba to czego szukałem. Pierwsze ćwiczenie w super serii ciężkie, ostatnie powtórzenia ostatnich serii z asekuracją. Drugie ćwiczenie w SS fajnie, powoli - 6s faza negatywna - dobre [...]
Eat less exercise more jest nieśmiertelne.niestety na prosty chłopski rozum nie może nie działać. a skoro teraz leci to co będzie potem - nie istotne a czasami można sobie zrobic kuku - czego cześć osób nie rozumie i ciężko do nich dotrzeć bo np. ktos na YT wie lepiej Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-01-06 21:06:02
Standardowo jak co niedziela zrobiłem pomiary. Zgodnie z tym czego się spodziewałem na wysokości pępka +2,5cm od polowy listopada. Waga +1kg. Poza tym czuje, że mnie trochę podlało. Do czasu, kiedy w DNT miałem niższe kcal i niższe węgle ładnie się to trzymało. Od czasu kiedy w DNT dodaliśmy kcal z węgli szczególnie trochę się zaczęło chrzanić. [...]
Pytam o wagę, bo nagle po długiej stagnacji gdzie waga oscylowała w granicach tego od czego zaczynałem okres masowania (92kg), nagle w ciągu 2-3 tygodni mocno ruszyła do góry - dzisiaj około 96kg.... Wit. C - chwilowo testuje taka dawke w walce z kortyzolem... Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-03-04 08:31:59
[...] to za dużo owoców. A na taką dygresja odnośnie postu Akopa, który przed chwilą zobaczyłem: "Nudna dieta... Dla mnie to nie dieta tylko styl życia traktuje jedzenia jak obowiązek." "Niestety albo stety od lat mam ten sam schemat żywienia, tyle co manipulacje kcal ale nie mam zamiaru zmieniać coś co działa" A co do dań - z czego te klopsy ? \-)
Nie ma się z czego śmiać, Ciebie efekty nie satysfakcjonują w pełni co nie oznacza, że nie są już bardzo dobre. Poza tym pamiętaj, że takie przemiany motywują też innych ludzi i wcale nie muszą służyć tylko do pochwalenia siebie samego.
Niedziela = pomiary. Potwierdziło się to, czego spodziewałem się po tym co widzę w lustrze. Oczywiście formuła pewnie mało precyzyjna, dlatego do wyniku poniżej dodaje 4-5%. Tak czy inaczej stosuje algorytm z tej strony od samego początku i to co najistotniejsze, czyli progres/regres wskazuje on prawidłowo. Tak więc jest git! :) [...]
u mnie nie było mocnej tragedii ze skórą, czego się dość mocno obawiałem nie robiłem jakiś mocnych akcji jeśli chodzi o walkę ze skórą, możliwe że pomogło sporo grania w tenisa bez koszulki (słonko) oraz basen kupiłem sobie swego czasu wałki do wałkowania, ale nie za często ich używałem
No przecież wiem czego mi życzysz ;) Ja mówię, że to może być strzał w 10, bo jest to model podobny do tego, który w mojej opinii był skuteczny u mnie - nie zawsze z premedytacją i celowo go stosowałem, ale czasami tak wychodziło, że wyjeżdżałem, z powodu braku możliwości prawidłowego odżywiania, jadłem sporo mniej, a jak wracałem, robiłem coś na [...]
I to jest sedno sprawy. Ty robisz to celowo, umiejętnie, pod kontrolą wszystko. Wiesz co jesz, po co jesz, czego nie jesz bo konsekwencje mogą być takie a nie inne. Znasz granicę, nawet jeśli jest ona poniżej dozwolonego punktu. Ja jestem laikiem, ale patrząc z boku na ludzi którzy ładują, to dochodzę do wniosku, że tak naprawdę 95% nie wie po co [...]
[...] Logan w 99,99% nigdzie nie piszą o tym co Tadziu pisze co teraz czytając,wydaje sie dużo ważniejsze niż samo lądowanie w siebie ww im więcej tym lepiej nigdy nigdzie nie ma o wodzie o minerałach czy fruktozie nie wspominając w artach mamy efekt końcowy Tadziu rozkłada na czynniki pierwsze,czy na to od czego powinno się zaczynać muchas gracias
WYJŚĆ Z CIĘŻKIEJ NERWICY I DEPRESJI: MÓJ DZIENNIK
