Majli to lepiej walić białko do omletów oswianych, które goszczą u mnie każdego dnia i żółtka sobie zostawiać do koglu kakaowo-ciasteczkowego? bo żółtka na surowo można chyba bez problemu
tak chyba zacznę robić bo też gdzieś na sfd wyczytałam, że więcej białka wchłania się z białka jajka po
obróbce termicznej ale ja to tam nie wiem.. niech się ktoś mądrzejszy wypowie
póki co białka będę walić do omletów a żółtka do koglu i tyle
soł.. dziś robota poszła w las (ale dalej czeka, żeby się za nią zabrać) ale za to trening zrobiony.. z czego się ogromnie cieszę bo od razu mnie to rozbudziło i naładowało energią..
i czysta
MISKA:
zał.:B130/W100/Treszta
z tym, że do omleta dałam 3 białka i żółtko a do koglu dam 2 żółtka
omlet białkowy w smaku przeszedł (i jakoś mnie tak wypchał - tzn najadłam się nim BARDZO)
zobaczymy jak kogel będzie smakować.. pewnie nawet lepiej
plus dla przypomnienia jak co dzień:
WARZYWA: kapusta biała, kalafior, pomidor, papryka, ogórek zielony (pół), rzodkiewka, śladowe ilości marchewki w zupie, fasolka szparagowa
SUPLEMENTY: omega 3, ocet jabłkowy 3 łyżeczki, yasmin (nie bardzo mi to na suplement wygląda ale zaznaczam, że biorę), odżywka białkowa
Zmieniony przez - _berry_ w dniu 2011-11-27 19:15:31