SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

_berry_ : bo woli kombinować z ciałem pod okiem szefowych :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 39030

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 396 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8054
jak robię przysiad plie i na jeden gryf zakładam 9-10 kg a czasem daję więcej z jednej strony z lenistwa.. to się bałam.. ale skoro nie spadło za pierwszym razem to nie spadnie :D i zaciski są dużo wygodniejsze..a czasem nawet ich się nie chce człowiekowi ruszać.. najlepiej jakby się samo zmieniało.. no ale nie ma wyjścia :) tyle kręcenia to by mnie zabiło.. czasu by mi brakło chyba do ćwiczeń :P

a ja przy takich kaloriach wcale nie jestem silna.. takie obciążenie robiłam też na wyższych.. i kalorie tu akurat niewiele dają.. znaczą dają silę żeby ruszyć dupsko i ćwiczyć ale to jakie obciążenie jesteś w stanie podnieść to akurat zalezy od tego jak długo już cwiczysz i w jaki sposób :) jeszcze 3 miesiące temu pewnie bym tego nie podniosła nawet jedząc 3000kcal :D

http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html  foty str. 18 i 30

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 220 Wiek 100 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 26622
Drugą parę sobie w takim razie sprawię na zaciski .

Ja chodzę głodna na 1700 i nic nie spada, pewnie mi też przyjdzie kiedyś ćwiczyć na takich kaloriach .

Dobrze, że się da .


Zmieniony przez - me2@ w dniu 2012-01-25 20:06:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 396 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8054
dać się da ale ciężko jest.. powtórzę to po raz kolejny.. że mam ochotę zjeść konia z kopytami :D
no no..kupuj zaciskowe :P jak zaczynałam trening to ciężko mi je było zdejmować :D taki był ze mnie słabiak :D

Martucca wiem, że jesteś w zaświatach ale miałam relacjonować swoje samopoczucie to relacjonuję.. otóż dziś około 19 jak przyrządzałam sobie jedzenie do pracy nagle poczuła coś jakby skok insulinowy.. poczułam delikatne zimne poty i drgawki.. kiedyś mi się tak działo jak jadłam jeszcze słodycze to zawsze miałam wrażenie, że zemdleję.. lało się ze mnie i trzesłam się cała.. mogłam zjeść na raz pół czekolady, żeby tylko mi przeszło.. odkąd jestem na sfd nie zrobiło mi się to aż do dziś.. ale było to w wersji mini.. taki zaczątek.. ale pomyślałam, że może to być ważne.. zjadłam paprykę i przeszło.. a teraz wcinam ostatni posiłek dnia.. i czuję się dobrze.. miłego czasu Martusia w zaświatach zyczę :D

Zmieniony przez - _berry_ w dniu 2012-01-25 20:47:38

http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html  foty str. 18 i 30

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
berry co tam u Ciebie? Mam nadzieje, ze nie padlas na tych niskich kcal

me2@ ja mam 2 pary hantli na motylki i jakos radze sobie z kreceniem, spokojnie wystarcza mi przerwa pomiedzy cwiczeniami zeby zmienic obciazenie (zmieniam w kazdej serii). Problem mam tylko ze sztanga, bo tam gwinty sa strasznie dlugie i sporo trzeba sie nakrecic, coraz bardziej mnie to denerwuje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 396 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8054
Viki hehe jeszcze nie padłam (choć prawie to nadchodzi chyba :P).. po prostu nie miałam przez dwa dni ani minuty, żeby zrobić wypiskę :( co mnie bardzo denerwuje.. no ale w końcu dziś nareszcie mogę uzupełnić to czego brakuje..


DZIEŃ 39 (dzień 10)

MISKA
1090 kcal BTW 110/50/50


__________________________________________________________________________________________________________


DZIEŃ 40 (dzień 11)

miał być dt ale nie dałam rady z czasem.. nadrobię w sobotę..

MISKA
1090 kcal BTW 110/50/50

ostatni posiłek zjadłam o 20.. potem miałam gości, którzy siedzieli i siedzieli.. aż w końcu około 23 prawie mi było słabo z głodu.. dobrze, że wpadłam na pomysł, żeby dopchać się warzywami.. chyba mój organizm jest już wygłodzony :D

Zmieniony przez - _berry_ w dniu 2012-01-28 11:28:45

http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html  foty str. 18 i 30

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Kurcze, ale dzielna jesteś! Podziwiam
Do 14 dni dobijasz, prawda?.. jeszcze troche

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 396 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8054
misworld dzięki, że jesteś :) no jakoś się trzymam.. czasem mi burczy w burzchu ale ogólnie da się życ.. jeszcze 2 tygodnie i będę się regenerować zerową miską.. to mnie motywuje :)


DZIEŃ 41 (dzień 12)

MISKA
1090 kcal BTW 110/50/50

miska przygotowywana jakby miał być DT.. stąd te za wysokie węgle.. ale po pół dnia sprzątania i jeszcze łażenia z psem na mrozie i czekającej robocie na biurku jednak nie dałam rady.. jutro pomiary.. dobrze, że chociaż 2x mi się w tym tyg udało poćwiczyć.. Martucca mi wpyerdoli pewnie hehe :D



Zmieniony przez - _berry_ w dniu 2012-01-28 21:26:11

http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html  foty str. 18 i 30

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Taaaa... Martucca Ci przypyerdoli zaraz























Czitem
Berry, raz w tygodniu, jako ostatni posiłek jedz na co masz ochotę, tak powiedzmy, przez 2 godziny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 396 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8054
Martucca aż się normalnie spociłam jak to zobaczyłam.. tego czita.. powaga.. nie wiem co z nim zrobić.. nie wiem co jeść.. i aż dwie godziny o jacież pierdziele.. mogłabym go zrobić dziś ale może jutro bo będę bardziej wygłodzona.. bo będzie trening.. :)
Martucca.. i nawet wegle? i tak na noc? i nawet proste? :P np rodzynki? i np jabco? o ja.. a czita wliczać? :)


DZIEŃ 42 (dzień 13)

MISKA
1090 kcal BTW 110/50/50


POMIARY

jestem przed @..to pewnie trochę nabieram tu i ówdzie..



Zmieniony przez - _berry_ w dniu 2012-01-29 13:05:02

http://www.sfd.pl/_berry__:_bo_woli_kombinować_z_ciałem_pod_okiem_szefowych_:_-t811041.html  foty str. 18 i 30

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
— H. Jackson Brown, Jr.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nic nie liczysz, jesz co chcesz. A napisałam 2 godziny, bo wiesz... Kolacja, jakieś winko, deserek... To się tak przeciągnąć może

No i piknie, piknie, chudniesz nareszcie

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-01-29 13:10:21
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jaki trening wybrać?

Następny temat

Redukcja Mulantki

WHEY premium