TRENING
od dziś przy wypisce z treningu zamiast rozdzielać ciężar przy ćwiczeniach, gdzie trzymam ciężar osobno w każdej ręce zaczynam podawać go łącznie
rozgrzewka
1.wyciskanie sztangielek płasko (klatka)
12x12kg/12x13kg/10x14kg
2.francuskie uginanie rak siedząc (triceps)
12x12kg/12x13kg/12x14kg
3.wyciskanie sztangielek siedząc (barki)
8x12kg/12x12kg/12x13kg
tu dziś bardzo walczyłam o każde powtórzenie, słabiutkie te mięśnie jakieś mam, ciężko mi było z tym progresem ale walczyłam
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu (górna i dolna cześć pleców, barki)
12x4kg/12x5kg/8x6kg
jak tylko biore po 3 kg na reke to zaczyna mi cos przeskakiwać w ręce ;/
5.wznosy z opadu (dolna czesc pleców)
12x9kg/12x10kg/10x11kg
6.przysiad z piłką za plecami (czworoglowy uda)
12x12kg/12x13kg/12x14kg
7.wznosy bioder leżąc na piłce (dwugłowy uda, mięśnie pośladków)
12/12/12
8.wznosy łydek siedząc na piłce (łydki)
12x12kg/12x13kg/12x14kg
9.odwrotne brzuszki z piłką (mięśnie brzucha, dolna cześć)
12/12/12
10.brzuszki skośne na piłce (mięśnie brzucha, skos)
12/12/12
11.brzuszki na piłce (mięśnie brzucha)
12/12/12
aero na orbim 8 minut w tym 5x30/30 interwały
dziś tak się starałam, że ledwo weszłam na ten orbi, dlatego tylko 8 minut
stretching
jutro prawdopodobnie przyjdzie białko.. chciałam je upchnąć wieczorem, żeby je w ogóle spróbować ale tak się już nauczyłam robić mniej więcej zestaw BTW 130/x/100, że nawet nie widzi mi się za bardzo na siłe wpychanie białka w prochu :) może upcham w czwartek lub w piątek bo zaplanuję jajecznicę na boczku i karczek :P postanowienie mam takie, że proch będzie tylko wtedy kiedy naprawdę braknie mi białka :) a jutro na próbę jednego grama najwyżej rozpuszcze w wodzie na próbe hehe :)
MISKA
warzywek tyle co zawsze, suplementów tak samo..
i w końcu zjadłam jabco po treningu.. ale jakoś wcale mi się go nie chciało.. zjadłam bo było zaplanowane.. nie chcę mówić tego za wcześnie ale 2 dni bez cukru i już czułam mniejszy popęd na słodkie :) w sumie wcale :) czyli dojem jabca i będę wieść bezcukrowe życie :)
no i wkradł mi się błąd przy wypisce z miski.. mniej makreli będzie na kolacje, bo było masło na kromce w pracy.. nawet lepiej bo BTW wyjdzie bardziej na poziomie 130/x/100 :) bo nie będzie nadpodaży białka :)
Zmieniony przez - _berry_ w dniu 2011-11-08 19:30:55
Zmieniony przez - _berry_ w dniu 2011-11-08 19:39:13