Trenuje już jakiś czas z przerwami i dużo wiem o tym sporcie, wkurza mnie strasznie to że jestem chudy w barach i wogóle cała sylwetka jest wąska, nie wiem czy jest to spowodowane tym że zaczołem ćwiczyć w młodym wieku czy to uwarunkowania genetyczne bo mój ojciec też jest chudy w barach ale zkolei mój starszy brat (ma 20 lat) i jest szeroki w ramionach. Napiszcie mi czy mam jeszcze szanse sie poszerzyć i czy mam dalej ćwiczyć czy nie. Nie chodzi mi o mięśnie naramienne tylko o kości. A pozatym mam jeszcze odstające łopatki i rotacje barków. Napotkałem sie na takie posty że np. pływanie może rozbudować sylwetke. Jeśli tak, to jak często by trzeba było pływać i jakimi stylami. Chodzi mi o ogólne poszerzenie sie. Tylko nie opisujcie mi tu treningu barków, że np.unoszenie ramion bokiem czy coś bo takie żeczy to wiem. I wykonuje te ćwiczenia, ale mimo iż nabrałbym masy na barkach, to i tak będe optycznie wąski. Bo same mięśnie, aż tak mnie nie poszerzą. Poradzcie mi coś, bo mam już kompleksy na punkcie moich wąskich ramion.
Ktoś napisał:
"mysle ze mozna "sie poszerzyc" poprzez cwiczenie barkow (im wieksze barki tym jestes szerszy) najszersze grzbietu (mysle ze moga troche "rozepchnac kosci) i zastanawiam sie nad pompkami....... "
Co wy na to???