ja

[...] sie z wypasionym bolem gardla... No ale nic - i tak pojechalismy te 55 km do miasta na poludnie od sydney w ktorym myslelismy zeby mieszkac - porazka. Bylo goraco, a ja sie trzeslam z zimna, mieszkania byly lipne a w dodatku od jakiegos czasu mam chorobe lokomocyjna zeby bvlo ciekawiej :)) Fajnie by bylo mieszkac blisko plazy, ale okolica [...]

No na moje cycki to tylko takie pancerniaki jak shock absorber i teraz cierpię, bo mi szkoda kasy na kilka miesięcy na taki. :( Ale są świetne. Też się cieszyłam jak mi zmalały i mogłam sobie kupić zwykłe jakieś. W Polsce teraz w Lidlu będą fajne. Taki chabrowy jeden śliczny z siateczką... A ja mogę sobie popatrzeć :P

Zgadza się - możesz stawiać stopę tak jak na górnej focie. Ja sam zazwyczaj właśnie tak robię.

Ja też ostatnio to "odkryłam". Przy opieraniu stopy na podbiciu boli mnie stopa :P

[...] 40 stopniach na plaży - woda była cudowna, nie dało sie poleżeć dłużej niz 15 min bez ochłodzenia sie. No i bonus - mój kot Geralt próbujący nowa ławeczkę :)) maz kupił - i jakiś kettle (28kg) i piłkę lekarska z uchwytami - 10kg. A ja jutro ruszam na nowa silke :) zapisałam sie - wyglada super,dużo lepszy sprzęt! [...]

Ja tylko pocichutku dołączam do zazdrośnic :P Cudne widoki, świetna zmiana, i w ogóle oh i ah :P

Ja wiem czy powszednieją takie miejsca - chyba nie. Bo jednak mamy pory roku i cały czas się nie korzysta z plaż. Piszę to jako człowiek urodzony i mieszkający wiele lat w turystycznym mazurskim miasteczku. Nigdy mi się jeziora i plaże nie znudziły. Każda wizyta na plaży to jednak przyjemność.

Obeznasz się i tak jak Night pisze, że będziesz zaraz u siebie ;) Pamiętam jak ja byłam przerażona na początku na nowej siłowni, a jak miałam iść na strefę wolnych ciężarów to jakby do piekła miała wejść, u mnie sami faceci. Na początku chyba patrzyli jak na dziwadło ale teraz już "swoja" jestem :) Z tego co pisałaś wcześniej to na plus to że [...]

Ja wiem czy powszednieją takie miejsca - chyba nie. Bo jednak mamy pory roku i cały czas się nie korzysta z plaż. Piszę to jako człowiek urodzony i mieszkający wiele lat w turystycznym mazurskim miasteczku. Nigdy mi się jeziora i plaże nie znudziły. Każda wizyta na plaży to jednak przyjemność. Mi tam by nie spowszednialo :P ale mieszkalam 2 lata [...]

Jak waga leci w dół to super :) Ja nie cierpię żadnych prac manualnych, nie mam cierpliwości. Często przyjeżdżasz do Polski czy bilety są takie drogie, że niestety rzadko ? A Twój mąż to polak? Jak nie to co mówi o Polsce ? :)

ale ja Wam zazdroszczę kotów.. :( pościskałabym taką puchatą kuleczkę, nawet na siłę :) Jak nogi się nie mieszczą pod sztangą to niezły ubaw jest, też to przerabiałam :) to fajny sposób na progres

Ja też patrzę z taką zdrową zazdrością na te kociaki. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła sobie na zwierzaka pozwolić :)

No ja tez dlugo zwlekalam, bo ciagle mi sie wydawalo ze za male mieszkanie, duzo kabli, na wakacje wyjezdzamy itp. A teraz calymi dniami nas nie ma w domu, mieszkanie tak samo male a juz nie wyobrazam sobie zeby tego malego smrodka nie bylo. Moglam sie juz dawno temu zdecydowac.

Ja tam mam dwójkę dzieci zamiast kota i kota nie chcę. wystarczająco dużo "szkody" potrafią zrobić dzieciaki %-). Nie mam czasu na kota jeszcze.

Akurat mój kot to ma wszystko w d... jedyne co ode mnie chce to jeść, więc nie jest w ogóle wymagająca. Natomiast bywają takie koty jak Kaka pisze, ale tutaj zazwyczaj behawiorysta pomaga w takich przypadkach. ja też już miałam kilka kotów i nie wyobrażam sobie bez kitku życia :-)

[...] koty o odmiennym charakterze. Czika to mały przytulas a Fuka to mały dzikus, który musi zachować bezpieczną odległość przy głaskaniu i tylko mojemu mężowi się daje przytulić. Haha... u mnie był Czesław ( na cześć Czesia z „Włatców móch”)... niestety już go z nami nie ma :-( i została Soraja, ale nie my ją tak nazwaliśmy... adoptowalismy z DT.

Wracaj wracaj !!! Myślałam,że ja tylko mam takie perypetie w swoim życiu! :-)

no ja też czekam na foty, zwłaszcza tych na samym początku i teraz :-D

Świetnie wygląda ta tabelka - a Ty na bank jeszcze świetniej przy takiej zmianie. Co do celu i treningu - 5 dni to strasznie bogato. Ja bym powyżej 4 dni nie szalał. No chyba że coś chcesz konkretnego wypróbować i ciekawość jest tu istotnym czynnikiem.

Jak nie widać różnicy, jak widać :-D Jak ja zazdroszczę klepsydrom wcięcia w talii... super zmiana. Gratulacje! Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-06-18 13:09:32