A więc udało się! W nocy z 21/22 maja, w sobotę o 22:00 z Orlika w Cisnej wystartowaliśmy na trasę ultramaratonu górskiego w Bieszczadach: 103 km dzikimi ścieżkami, czasem szlakiem, częściej poza. Bieg Rzeźnika Ultra (BRU) to młodszy brat Biegu Rzeźnika. Dystans 103 km lub 140, przewyższenia odpowiednio 4500+/4500- lib 6300+/6300-. O trudności [...]
Z tego powodu wiele osób odpadło. Łatwo o kontuzję, trochę strach rozpędzać się na takich zbiegach a z kolei hamowanie na takim nachyleniu to proszenie się o błyskawiczne przeciążenie czwórek. Były takie momenty, gdzie po prostu zsuwałam się razem z kamieniami po kilka metrów w dół bez szans na zatrzymanie. Bardzo techniczna trasa - ale ja z [...]
O te tu: http://potreningu.pl/profile/rbn-run Wcześniejsza ich forma była prostsza i czytelniejsza. Ogólnie to chyba się starzeję - nie lubię zmian co chwilę "z dobrego na lepsze" ;)
O te tu: http://potreningu.pl/profile/rbn-run Wcześniejsza ich forma była prostsza i czytelniejsza. Ogólnie to chyba się starzeję - nie lubię zmian co chwilę "z dobrego na lepsze" ;) Też nie lubię zmian. Ostatnio zmienili formę artykułów w Po treningu. Poprzednia bardziej mi się podobała }:-( Nie każda zmiana jest dobra (mówiąc ogólnie).
Co do wybiegań - rozróżnić u mnie trzeba zwykłe wybiegania (bieg ciągły 20-30 km) od wycieczek biegowych (20-40km). Te pierwsze to bieg ciągły w łatwym terenie o równej intensywności przez cały czas trwania. Te drugie - realizuję w terenie trudniejszym - podejścia, trudniejsze technicznie zbiegi, piaszczyste podłoże - tutaj jest czas na [...]
A skoro się już zalogowałam... Obwodówka na siłowni na razie się skończyła, teraz na krótko mam włączony trening siłowy z większymi ciężarami. Prawie miesiąc przerwy z powodu AUT i urlopu, nowe ćwiczenia, większe obciążenia i po pierwszym takim treningu dochodziłam do siebie przez kilka dni. Na tej mojej małej siłce nie ma stojaka, z którego [...]
Coś w tym jest ;) Najwięcej widoków to ja mam, jak oglądam filmowe relacje z imprez w których brałam udział. Na trasie najczęściej jestem skupiona na tym co przede mną i pod nogami, bo po prostu nie można się zagapić jak na asfalcie. Ale od czasu do czasu można zwolnić na chwilę i rozejrzeć się i czasami naprawdę dech zapiera i to wcale nie od [...]
Cześć Adam :) Płasko, płasko, choć mapę dadzą na chwilę przed startem. Gubię się czasami we własnym mieszkaniu, więc możliwe, że coś namieszam, szczególnie np. na 90 km ;)
Ostatni wyścig w sezonie. Już na kilka dni przed startem energia roznosiła mnie tak, że spokojne krótkie „rozruchy” robiłam w tempie na 10k, gdybym tylko kogoś spotkała na drodze – zostały by wióry; w biurze gdy wstawałam od biurka – krzesło z impetem odjeżdżało na drugi koniec pokoju. Nosiło mnie strasznie. Wiedziałam, że to jest jeden z tych [...]
12.12 - 18.12 - bardzo dziwny i trudny tydzień. Za namową trenera zaczęłam łykać witaminy. Padło na Olimp multiscoś tam sport. Przez cztery dni nie mogłam po nich spać. Dosłownie. Z poniedziałku na wtorek i wtorku na środę nie usnęłam nawet na minutę. Leżałam sobie po osiem godzin w łóżku i oglądałam na zmianę sufit i gwiazdy. W dzień byłam [...]
Miska z 14.01.13: /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/c3a979db14f244518fde825f2606f824.png Trening z 14.01.13 - stricte treningu nie było. Jakieś choróbsko próbuje mnie rozebrać, więc tylko doturlałam się na siłkę na krótki instruktaż techniczny, który skończył się ostatecznie na długim piłowaniu techniki. Akcja wyciskania, rozpiętki, martwe ciągi, wykroki, [...]
ano właśnie zdaję sobie sprawę z tego, że oduczanie złych nawyków to proces długotrwały. miałam nieprzyjemność przerabiać przy okazji innej dyscypliny. na pewno muszę teraz chodzić w innych godzinach i ze sprzętem do nagrywania, bo jednak film litości nie zna i wszystko wychwyci. przez chwilę zastanawiałam się, czy nie robić siadów na smithcie - [...]
Wyciskanie na barki sztangielkami, a potem wznosy ramion bokiem w opadzie, i w ten sposób się dobiłem, teraz ruszam ręke dopeiro od łokcia... Smarowałem się jakimiś bengajami, ale daje ulge tylko na chwile...
Bajka o szyszkach i wykałaczkach z podtekstem zgniłej rzodkiewki w sosie własnym cz. 1 Nie dawno nie dawno tamtemu szłem se lasem i polem (fszedzie pachnie alkoholem) i pacze a tam biegną dwa apacze. Chwile podumałem bo dawno nie jarałem po czym zapytałem jednego apacza po czym można poznać, że mam na ścianie szadź. Na to apacz wyjął z kieszeni [...]
[...] Mały był niezły więc się dobrze sprawił i jej dogodził tyle ile chciała, ale jemu nie było dość, więc pyta: - Złota rybko mogę jeszcze 10! Złota rybka na to: - No ... Możesz chwile to trwało a mały zaraz potym znów pyta: - Złota rybko mogę jeszcze 10! Złota rybka na to: - No ... Możesz.... I takich rundek było jeszcze ze dwie, w końcu mały pyta: [...]
no nie dam rady za mało czasu-wystarczyło by mi 2 dni i spoko a tak kolejny kolos w plecy wtedy płyne płyne chwytam w żagle wiatr jakby szczescie miało chwile trwać... i tak se płyne cały semestr
OK jak bede mial chwile to wpadne, ale zamiast przewroty robic gdzies na trawniku to lepiej juz na silke smignac i jakiegos sheka bailkowego wypic ;) a najlepiej to wogole jakby zrobic jakis zlot SFD, no albo zwyczajnie na jakies zawody sie ustawic :D Ale dla mnie to dopiero w pazdzierniku jak cos.... teraz sesja a potem ........ :D