W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

jak koleżanka fajna to siły się znajdą

Kurva... zepsuta mi gitara przyszła. j**ał by to pies...

pilek

Kurva... zepsuta mi gitara przyszła. j**ał by to pies...

?

a co tam nie gitarzy ?

Powiem wam, że rozmaryn zayebiście mi pasuje rozmaryn do ryby z piekarnika, nadaje takiego śródziemnomorskiego klimatu.

Widzę, że Ty Agares lubisz gotować chyba?

No ostatnio coś tam sobie przyrządzę, ale jakby było więcej czasu i lepszy sprzęt to byłoby lepiej. Ja to w akademiku przyrządzam, a tam sprzętu mało. Dziś po blachę do piekarnika szedłem na trzecie piętro, bo na pierwszym i drugim nie było.


Dziś był dorsz z dodatkiem oliwy z oliwek, limonki, do tego sól i pieprz, no i rozmaryn. Do tego pieczone ziemniaki z piekarnika i pomidor.
Z dorszem starałem się dobrać odpowiednie proporcje rozmarynu do ryby, żeby nie zatracić smaku ryby i czuć delikatną nutę rozmarynu. Za to jeśli chodzi o długość pieczenia filetu to tak z 20 minut, żeby ryba nie była zbyt sucha.

Uwielbiam piekarnik, bo wkładasz, czekasz i zrobione.

Teraz będę starał się zrzucić trochę, kupiłem sobie wagę i na szczęście nie przytyłem przez ten okres sprzed roku i dalej 95,5 kg. Teraz będę próbował zejść do 90 kg (w tamtym roku zszedłem ze 100 na 95 kg) lub może nawet 85 kg kto wie?

Ja będę teraz próbował lepszą jakościowo masę zrobić, bo mimo że progres w chvj zrobiłem, to jednak mnie trochę podlało, ale z drugiej strony redukcja poszła sprawnie. Nie lubię dużo jeść, a masa tego wymaga

Ja to akurat lubię robić masę i mogę wpyerdalać dużo. Najłatwiej sobie zrobić te 5 posiłków dziennie, wtedy bez problemu można zrobić dodatni bilans. Ja jak byłem na trójboju kiedyś z 5-6 lat temu to chvjowo masę zrobiłem, bo zrobiłem od 81 do 98, tyle, że mając 81 kg byłem podlany jakieś 30% bf. Jak przymasowałem to mięśni przybyło, ale trochę chvjowo, bo nadal byłem ulańcem z 30% bf. Teraz jakbym się cofnął to bym zrobił najpierw redu, a dopiero potem masa.

Prób jeden wystaje w gitarze i wszystko brzęczy jak się gra ;/