W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Jaką kontuzje miałeś?

ja ćwiczyłem kark na gumach
to był dobry hardcore i co jeszcze aaa psa, w sensie że 8 gum na biodra, kolega mocny trzyma a ja na czworaka - to dobrze wchodzi na brzuch, nogi
w lecie podpinka szelek do samochodu i jazda to wchodzi już mega
i trening z młotem 10kg - uwielbiam !! teraz kurde zimno to nie da rady...

@pilek w sierpniu rozerwałem na zapasach powięź mięśnia prostego brzucha, aczkolwiek dopiero w listopadzie dostałem jednoznaczną diagnozę od lekarza sportowego. W związku z czym jedynymi rzeczami, które wykonuję w ramach treningu, są bieganie, jakieś ćwiczenia na obręcz barkową na maszynach i wszelkiego rodzaju ćwiczenia na chwyt. Szału nie ma, ale grunt, że waga stoi w miejscu a może nawet odrobinę poszła w dół

No ja właśnie też widziałem wiele dynamicznych ćwiczeń z gumami pod zapasy, także myślę, że w niedalekiej przyszłości zaopatrzę się w parę sztuk





Zmieniony przez - Sepko w dniu 2018-12-05 22:44:22

z ciekawości : jak do tego doszło ?
rzutem, ćwiczeniami ?

Konferencja się zaczęła zapraszam do tematu https://www.sfd.pl/UFC_231:_Holloway_vs_Ortega_&_Shevchenko_vs_Jędrzejczyk-t1168366-s4.html To byłoby coś, gdyby JJ była pierwszą kobietą, która zdobędzie 2 pasy.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 12/5/2018 11:13:29 PM

@Antos098, miałem ponad miesiąc wolnego od ostrych treningów na macie. Po powrocie zrobiłem stary błąd wynikający ze wcześniejszej rutyny, a mianowicie chodzi mi o wchodzenie na wysokie obroty bez wcześniejszej kilkutreningowej adaptacji ciała. Mieliśmy sparingi i akurat trafiłem na przeciwnika ważącego około 98kg. Co prawda różnica wagowa nie była jakaś niesamowita, bo sam ważę około 90-tki, ale wykonując zejście do dwóch nóg z kolan nadziałem się na szybką presję głowy do maty. Jako że wszelkie zejścia do dwóch nóg to moje ukochane techniki, postanowiłem "zesrać się, ale obalić"
I obaliłem! Aczkolwiek po wyrzucie oponenta poczułem przez ułamek sekundy coś a'la trzask we flakach a następnie wystąpiło uczucie skurczu mięśni znajdujących się poniżej pępka.
Trwało to może z dwie minuty. Na początku myślałem, że to jakieś naciągnięcie/naderwanie, w czym umocniły mnie diagnozy lekarzy z NFZu.
Dopiero w listopadzie ból po macie czy siłce był na tyle uciążliwy, że postanowiłem wydać trochę kasy na lekarza sportowego i w sumie opłaciło się, bo wiem już na czym stoję.


Z reguły nie przepadam za zawodnikami odnoszącymi serię porażek przy jednoczesnym przekonywaniu wszystkich na około, że i tak są najlepsi
Ale cholerka chyba przez wzgląd na wcześniejsze emocje, które doświadczyłem oglądając pierwsze walki JJ, cały czas mam nadzieję, że jeszcze wróci na tron


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2018-12-05 23:46:02

Ja też, bo nie przekonuje mnie nigdy argument "jest palantem i nieogarem to mu się nie należy pas"

Stracilem sympatie do niej i juz jej nie zycze pasa. Jak to sie w mowi wyszlo w praniu jaka jest. Niech zbierze oklep

"Pokłońcie się przed królową!"
Idealny przykład na to, jak zrazić do siebie znaczną część fanów samą tylko gadką.

Sepko, ja korzystam z tych gum

https://www.spokey.pl/pl/product/power-ii/

I mam dosłownie wszystkie - od najlżejszej do najcięższej. Nie musi być chyba ta marka (choć ja jestem zadowolony), ale wychodzę z założenia że jak już kompletować te gumy to z tej samej firmy - bo masz lepszą kontrolę nad różnicą obciążeń, a dzięki temu też łatwiej jest robić progres.

Do ćwiczeń aktywacyjnych kupiłbym zieloną, do ćwiczeń odciążających niebieską, a do ćwiczeń obciążających czerwoną. Dlatego warto mieć je wszystkie

Nie kupowałbym jednej, ale jak już musisz to pewnie czerwoną.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-12-06 09:48:26