Weteran marynarki wojennej i kulturysta federacji NPC Josh Crane stracił życie, podczas próby ratowania przed utonięciem w American River dwóch kobiet. Siostra Crane'a powiedziała, że ​​jej 30-letni brat skoczył do wzburzonej wody, aby ocalić tonące kobiety. Uratował je, ale niestety sam nie dopłynął do brzegu. Jego ciało znaleziono w dole rzeki San Juan Rapids. 

 

W wywiadzie rodzina ujawniła, że kulturysta studiował medycynę i był już blisko jej ukończenia. Jego siostra powiedziała, że był to człowiek niezwykle empatyczny, który bardzo lubił pomagać ludziom. Wstąpił do wojska zaraz po liceum, aby zrealizować swoje marzenie o zostaniu żołnierzem. Wspominając go rodzina powiedziała, że pewnego dnia ściął włosy i zaczął nosić plecak wypełniony kamieniami. Codziennie biegał, próbując zrzucić wagę i nabrać formy, aby móc dostać się do wojska zaraz po ukończeniu szkoły średniej.

Potem dostał się na medycynę i chciał żyć, by służyć i pomagać innym ludziom. Jego największą pasją była kulturystyka. By amatorem startującym w kategorii Classic Physique. Nie tak dawno brał udział w Governor’s Cup NPC 2022, gdzie zajął trzecie miejsce. Josh Crane zostanie zapamiętany jako bohater… Wielka szkoda, że zginął tak dobry człowiek.

Komentarze (3)
lodzianin1

I taki człowiek zasługuje na miano bohatera

0
M-ka

Dzisiejsze czasy nie sprzyjają bohaterom, bo za dużo ludzi pakuje się w kłopoty przez własną głupotę i brak wyobraźni.
Taki bohater pomoże raz, drugi, trzeci... A w końcu umrze próbując pomóc jakiemuś niekoniecznie myślącemu człowiekowi.
Podziwiam idealistów, którzy żyją tak jak on.

0
avo 21

A pytanie czy te panie miały kapoki. A z kim płynęły same. A potrafiły się zachować na takiej rzece its itp. Mając rodzinę w tym niepełnosprawne dziecko nie ryzykowałbym żeby ratować często kogoś kto sam nie dopełnił wszystkich warunków bezpieczeństwa.

0