W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

czas jest bezwzględny
tak wygląda dzisiaj

Lana Del Rey

https://www.tattooartist.pl/ormo/tatuaze/32860  robie dziare \

pięłkna

don_eladio

pięłkna

no była wspaniała w czasach Summertime Sadness
ale lecą kartki z kalendarza nieubłaganie

mam wrażenie że ”mój czas” już się skończył , że mój świat przeminął już
dzisiejsze ”czasy” są mi jakoś obce
chyba właśnie młodość mi się skończyła
zaczynam tęsknić za ”kiedyś to było”

rzeczy i sprawy sprzed 10 czy 15 lat wydają mi się zupełnie niedawne
a jak se uświadomię kiedy rzecz dana miała miejsce to czasem aż się słabo robi

QhuTaz

don_eladio

pięłkna

no była wspaniała w czasach Summertime Sadness
ale lecą kartki z kalendarza nieubłaganie

mam wrażenie że ”mój czas” już się skończył , że mój świat przeminął już
dzisiejsze ”czasy” są mi jakoś obce
chyba właśnie młodość mi się skończyła
zaczynam tęsknić za ”kiedyś to było”

rzeczy i sprawy sprzed 10 czy 15 lat wydają mi się zupełnie niedawne
a jak se uświadomię kiedy rzecz dana miała miejsce to czasem aż się słabo robi

pronto ? ;D

QhuTaz

don_eladio

pięłkna

no była wspaniała w czasach Summertime Sadness
ale lecą kartki z kalendarza nieubłaganie

mam wrażenie że ”mój czas” już się skończył , że mój świat przeminął już
dzisiejsze ”czasy” są mi jakoś obce
chyba właśnie młodość mi się skończyła
zaczynam tęsknić za ”kiedyś to było”

rzeczy i sprawy sprzed 10 czy 15 lat wydają mi się zupełnie niedawne
a jak se uświadomię kiedy rzecz dana miała miejsce to czasem aż się słabo robi

Lecą niestety, ja jestem młodszy, ale i tak ten czas widzę jak leci i mógłby wolniej. Ogólnie to strasznie to wszystko mija ehh... Mi się tak zaczęło odkąd ukończyłem magisterkę, wcześniej nie zwracałem uwagi na wiek.

W dodatku zastanawiam się jak jest z tym sukcesem. Próbuję, próbuję i różnie z tym bywa. Widzę, że nie tylko ja. Wy też widzę próbujecie panowie. Konkurencja jest kvrewsko duża, bo każdy zapyerdala. Ostatnio szukałem roboty w modelowaniu molekularnym i słabo. Pozostaje uczelnia, ale jak sami wiecie koledzy ostatnio atmosfera jest dość kwaśna. Do IT niełatwo na juniora, muszę być po prostu lepszy, żeby się przebić. Myślałem o kursach z modelowania, ale hindusi na grupie na facebooku sprzedają 5-dniowy kurs online za 25 dolarów od osoby, więc cholernie tanio. Korepetycje - myślałem o nich w kontekście dorobienia, ale widzę, że konkurencja też spora i tak ze 60-70 zł za godzinę pewnie bym wyciągał, potem może więcej. IT na etacie już by chyba było lepsze. Nie mam pomysłu jeśli chodzi o własny biznes. Chciałbym więcej zarobić, ale kvrwa nie do końca wiem jak. Będę próbował. Na pewno nie chciałbym skończyć jak mój brat. Skończył studia, do korpo się nie dostał, brał różne roboty, znalazł dziewczynę, która odeszła od niego do innego chłopa, a on jej zostawił samochód i wyniósł się z opłaconego mieszkania przez co stracił kupę kasy. Pojechał do roboty na jakieś zadvpie i zarabiał govno, w końcu nie miał praktycznie nic oprócz starego samochodu, który kupił za resztę kasy co mu została, bo poprzedni oddał dziewczynie. Wrócił do rodziców nie mając praktycznie nic, ale odbił się od dna i pracuje w budżetówce w finansach, jakichś przetargach za te 3500 zł na rękę. Zarabia i się utrzymuje, ale praktycznie nic nie ma. Tak jakby zaczynał gromadzenie jakiegoś majątku od zera. Czasem się obawiam czy tak nie skończę, ale chyba nie i pewnie stąd staram się oszczędzać.

ziomal_krk

QhuTaz

don_eladio

pięłkna

no była wspaniała w czasach Summertime Sadness
ale lecą kartki z kalendarza nieubłaganie

mam wrażenie że ”mój czas” już się skończył , że mój świat przeminął już
dzisiejsze ”czasy” są mi jakoś obce
chyba właśnie młodość mi się skończyła
zaczynam tęsknić za ”kiedyś to było”

rzeczy i sprawy sprzed 10 czy 15 lat wydają mi się zupełnie niedawne
a jak se uświadomię kiedy rzecz dana miała miejsce to czasem aż się słabo robi

pronto ? ;D

kude mą
sikalafą



Zmieniony przez - QhuTaz w dniu 6/5/2023 11:28:02 PM

Linus TOrvarlds stworzył Linux. LINUS -> LINUX

A śmiejecie się z MIREX i KRZYSZTOFEX

bo ludzie głupie są to się śmieją a chvja się rozumiom i zazdraszczajom

Jak byłem w Finlandii to byłem w zakładzie, gdzie robił magisterkę i jest tam jego wystawa.

Heh no coś w tym jest. Ale gość musiał być mocny, że w tak młodym wieku się zabrał za zrobienie Linuxa. Musi być niezłym mózgiem. Tacy ludzie genetycznie muszą mieć predyspozycje. Ehh... ciężko kogoś takiego przeskoczyć.