W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Panowie wygrałem konkurs lol. Dostanę 6 butelek Martini Prosecco. W sumie polegał na tym, żeby napisać "Karnawał z Martini jest jak..." no to tam powymyślałem jak natchniony poeta coś tam bajeranckiego i wygrałem. W sumie zayebiście, bo jedna taka butelka to 3-4 dychy, więc w sumie dostanę Martini za łącznie coś koło 200 zł. No widzicie Panowie, próbujcie a może się uda. Tylko nie wiem co ja z taką ilością zrobię. Kiedyś kupiłem Martini, bo jakby ktoś w gościnę przyszedł, bo sam piję mało, ale będzie na jakieś okazję lub na jakiś prezent, no i jak kogoś zaproszę czy coś.

Dobrze, że paragonu nie wyyebałem do śmietnika.

Nagroda główna to było 10000 zł, ale 6 flaszek to i tak zayebiście.


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2021-02-18 21:35:38

Odpalaj prosecco party z kolezankami

Agares daj w prezencie chłopakom stojącym pod sklepami i zbierającym na alko chłopaki będą szczęśliwi

K_PS

Odpalaj prosecco party z kolezankami

No będzie trzeba zaprosić w najbliższym czasie heh

bane158

Agares daj w prezencie chłopakom stojącym pod sklepami i zbierającym na alko chłopaki będą szczęśliwi

Heh pewnie by się ucieszyli, bo zawsze to jakaś odmiana od tego co zwykle piją.

Jest już zwiastum Mortal Kombat





Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2021-02-19 00:04:17

a propos alkoholu opowiem wam historię o Smutnym Prosiaczku ... jestem sobie ostatnio w Odzi w markecie i przechodzę przez alejki z alkoholami jakieś tam takie srakie i owakie nieważne , przeszedłem sobie do alejki piwnej po bezalkoholowe i minąłem półkę z piwami browarów łódzkich i oko moje odruchowo zawiesiło się na Porterze Łódzkim ... "czarne złoto"
tylko westchnąłem a głos rozsądku powiedział smutnym tonem "widzisz Prosiak durniu ... co straciłeś przez głupotę , trzeba mnie było słuchać wcześniej"
"ano było trzeba , było trzeba Panie Głosie Rozsądku' odpowiedziałem i poszedłem dalej , wziąłem Miłosława 0% mineralną i poszedłem na pieczywo ... ale to już zupełnie inna historia

jaki morał z tej historyjki ?
jestem tępym chvjem

koniec

prawda że smutne ?

brawo Agares tak tsza żyć

"chwytać życie za grzywę i walić w pysk"
jak powiedział minister Jaszuński do pułkownika Waredy

odnośnie do poprzedniego tematu jeszcze ludzie strasznie sp***ziali ostatnio
a pokolenia przed 20 to już w większości kapa jest ... pieprzone płatki śniegu
do wszystkiego lewe ręce do sportu do nauki do roboty i wiecznie pretensja

jakieś takie rozdygotane emocjonalnie rozchwiane z obowiązkową depresją
i przytłoczone problemami świata na ten przykład brutalnością policji USA względem ludności murzyńskiej ...

wszystko jest jakieś nie takie i wszyscy są jacyś tacy "nie tacy" nikt ich nie rozumie a ich życie to przecież Golgota normalnie szczególnie w Europie i w Stanach

kvrwa tylko siedzą pasożytują i wydziwiają
a to Red Pill Black Pill itp ale żeby dupę ruszyć i coś zrobić to już nie ma komu
( za to cwane łby mają owieczki do strzyżenia )

ino jazgot a że "bumerzy" a że to a że tamto a że świat to dzisiaj jest taki siaki owaki

Ruscy mają takie powiedzenie że "od tłuszczu się w głowie psuje" innymi słowy jest tak dobrze że za dobrze

kvrwie nie potrafią docenić tego co mają nauczeni że wszystko na tacy i szybko , jakby palca w dupie nie trzymać zawsze będzie coś nie tak

i najwięcej narzekają normiki którym nic w sumie nie brakuje oprócz odrobiny chęci
natomiast ludzie których naprawdę życie dojechało najczęściej muszą zapyerdalać bo inaczej ich na oceanie życie fala przykryje i koniec ... nie mają czasu na wydziwianie robią co mogą

Dzięki. No cieszę się z nagrody, a co do alkoholu to zawsze staram się zachowywać umiar. Mój wujek se zmarnował życie przez wódę.

Prosiak ty to szczególnie na alko musisz uważać i trzymać się tego z daleka.

Ja to też te całe redpill, blackpill czy jakieś inne boomer, tyle teraz tej nowomowy to średnio orientuje i tylko mniej więcej kojarzę. Ja czasem dużo myślę, a mało robię i staram się to zmieniać.

panie Agares tu nie ma co uważać czy trzymać się z daleka to trzeba po prostu nie pić

nikt mnie nie złapie wódki w gardło na siłę nie naleje ... normalnie mam alkohol w domu
to ja mam problem a nie inni , inni normalnie żyją ... nie bedziesz chciał nie ruszysz a jak bedziesz chciał to i z buta na stację polecisz

Ja rezygnuje z alkoholu.
Nic on nie daje,a tylko szkodzi.