W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

No to ciekawe nawet. No ja nie mam tego. W Katori mam walkę mieczem typu katana (jap. ken-jutsu), mieczem krótkim (jap. kodachi-jutsu), dwoma mieczami (jap. ryō-tō), włócznią (jap. sō-jutsu), naginatą (jap. naginata-jutsu), kijem (jap. bō-jutsu) oraz naukę szybkiego dobywania katany (jap. battojutsu). Ale tego nie mieliśmy, ale wy z tego co czytam to trochę tych broni w kobudo jest.
Plus chyba będziemy mieli coś z walki wręcz jujutsu, ale tu chyba lepiej pozostać przy nawykach z mma/boksu jeśli chodzi o walkę wręcz.
No ale na razie szlifujemy kenjutsu+battojutsu


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-06-29 23:52:55

A co ty znowu trenujesz teraz ?
Kobudo to walka tradycyjnymi narzędziami rolniczymi
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kobudō 

teleskop i obycie z teleskopem
i kupienie porządnego teleskopa
to jest odpowiedź na twoje pytania żadnych noży czy śrubokrętów
ja to noszę przy sobie ze 20 lat
ale tylko wyciągałem na psy
legalne to jest ale prokuratur
prędzej by się zesrał niż sprawę odpuścił
co do skuteczności to bane ma rację ale jeszcze trzeba patrzeć na kwalifikację !
jeśli chodzi o gaz to trzeba nosić flakon wielkości puszki od piwa bo jak komuś psikniesz w jape z takiej małej szmineczki to go tylko wk***isz

Przyszedł doświadczony i wyjaśnił dywagacje.

bane158

A co ty znowu trenujesz teraz ?
Kobudo to walka tradycyjnymi narzędziami rolniczymi
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kobudō

Tak. Zastanawiałem się nad Kendo tylko, że zbroja do Kendo droga jak skvrwysyn i już w sumie miałem tamto opłacone. Kendo z tego co piszą trochę poszło w formę sportową i wielu ciosów w punkty witalne nie ma (np. pchnięcie w krtań jak w Katori, a dokładnie kenjutsu, no i na plus trening szybkiego wydobycia miecza, co może być przydatne) tyle, że w Kendo sparingi w zbrojach, co jest ogromnym plusem.


Ty Prosiak miałeś dużo wydarzeń jeśli chodzi o ochronę, gdzie trzeba było użyć jakiejś broni czy coś, czy "ręczne tłumaczenie" delikwentowi wystarczyło


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-06-30 00:11:24

Prosiaku tak masz oczywiscie rację , tylko że ..... Co będzie jak przyebiesz teleskopem w łeb i hvjka zabijesz? Jest to trudne ale nie jest to niewykonalne
To będzie to samo co użycie śrubokręta np.

bane158

Jacob2904

Ja to mam gaz pieprzowy + kubotan na samoobronę.

Kubotan imo sobie odpuść nóż jest lepszy ,nawet pospolity scyzoryk albo śrubokręt jest lepszy
Kubotan to to samo Ca japońska yawara czyli kawałek kijka od szczotki na długość pięści
To tak samo jak tonfa czy nunchaku które były narzędziami rolniczymi
I zostały zaadaptowane do walki (Kobudo)
trzeba umieć tym walczyć a i tak niewiadomo czy to zda egzamin
A raczej nie zda powiem brutalnie
Śrubokręt jest milion razy lepszy










Zmieniony przez - bane158 w dniu 2020-06-29 23:00:10

Do czego sie wykorzystywało nunchaku w rolnictwie? Coś jak cep?

No raczej w łeb nikt nie będzie gościa tłukł pałką.
Tak samo jak ostatnio ten zapaśnik zginął po ciosie pięścią bo pyerdolnal lbem o beton, zawsze można mieć pecha

Co sie owkuhwiałem z magisterką wczoraj, dziś ide dopinać sprawy, trzymajta kciuki

zabstyl

bane158

Jacob2904

Ja to mam gaz pieprzowy + kubotan na samoobronę.

Kubotan imo sobie odpuść nóż jest lepszy ,nawet pospolity scyzoryk albo śrubokręt jest lepszy
Kubotan to to samo Ca japońska yawara czyli kawałek kijka od szczotki na długość pięści
To tak samo jak tonfa czy nunchaku które były narzędziami rolniczymi
I zostały zaadaptowane do walki (Kobudo)
trzeba umieć tym walczyć a i tak niewiadomo czy to zda egzamin
A raczej nie zda powiem brutalnie
Śrubokręt jest milion razy lepszy











Zmieniony przez - bane158 w dniu 2020-06-29 23:00:10

Do czego sie wykorzystywało nunchaku w rolnictwie? Coś jak cep?

Dokładnie, służyło do młócenia ryzu