W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Przecież jesień jest, a nie zima

no taka zima to jak jesień

zabstyl

Ty mi o wiedzy na temat uboju zwierząt nic nie musisz tłumaczyć bo moi starzy po 20 kilka lat pracują w przedsiębiorstwie które sie tym zajmuje, i ja też miałem okazje więc te swoje teorie o jakimś ogłuszaniu skutecznym obuchem od siekiery to najlepiej na sobie sprawdź, może jakiś trybik w bani przeskoczy, zaczniesz myśleć i kto wie, może nawet w końcu do roboty pójdziesz starych odciążysz

Tak jak Bane pisał, przejdź się na świniobicie i zobacz jaką skuteczność ma ogłuszanie obuchem od siekiery

A przytyki do sportów walki to jest w ogóle beka, zwłaszcza od typa który by od pierwszego lepszego dresa na koksie miał zapewnione ciężkie pobicie, i robienie pompek w chacie by nie pomogło

Na dodatek półgłowku Dremor pisał tu 100 razy o tym, że nic nie jest czarno białe a ty wyjeżdżasz z nie krzywdzeniem ŻADNEJ istoty
Powinieneś znać takie słowo jak ograniczanie, bo sam jesteś wyjątkowo ograniczony, nie wiem czy fizycznie, ale mentalnie to na 100 procent

Ok panie "dla zwierząt nie ma żadnej różnicy w jaki sposób zginą" czy "zrobiłem jeden sparring w danej dziedzinie więc nie jestem teoretykiem dzifki" , zakładając że w sprawie ogłuszania mówisz prawdę a nie za wszelką cenę starasz się "wygrać" dyskusję, to gubisz najważniejszy w tym wszystkim punkt. Jeśli rzeczywiście jest z tym ogłuszaniem tak źle to znaczy to tylko tyle że powinno się to ZMIENIĆ a nie że ma tak zostać + że z tego powodu ma być jakieś przyzwolenie na ubój rytualny, ciemniaku

Oby ci ktoś obił tą twoją pyskatą mordę w amatorskim MMA. A teraz łap za chińskiego ajfona i wpisz how to take someone down

bane158

Puar

Bo jesteś upośledzony






Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-12-16 01:53:40

Upośledzony, głupi i oderwany od rzeczywistości to ty niestety jesteś
Po jaką cholerę sam żresz mięso , skoro taki "wrażliwy" na cierpienie zwierząt jesteś?
Bije Hipokryzją z kilometra

Nie wiem po co mam dyskutować z kimś kto broni muzułmanów i ich obrzędów, zawsze i za wszelkę cenę.

Nie kłóccie się, dajcie sobie buzi na zgodę

Zauważać wpisy o czerni i bieli, a potem stawiać tych którzy zabiliby zwierzę dla jedzenia szybko z tymi którzy podcinają im gardło i tętnice na żywca w jednym szeregu...

Puar

bane158

Puar

Bo jesteś upośledzony







Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-12-16 01:53:40

Upośledzony, głupi i oderwany od rzeczywistości to ty niestety jesteś
Po jaką cholerę sam żresz mięso , skoro taki "wrażliwy" na cierpienie zwierząt jesteś?
Bije Hipokryzją z kilometra

Nie wiem po co mam dyskutować z kimś kto broni muzułmanów i ich obrzędów, zawsze i za wszelkę cenę.

Hahaha
Po pierwsze :To także "obrzęd" Żydowski , więc i Żydów tu bronię ,a ty pyerdolisz jakieś głupoty o cierpieniu zwierząt a jesteś totalnym dyletantem
Po drugie
Ty nie potrafisz dyskutować bez pyskówek , jesteś na to zwyczajnie za głupi i tępy
Po trzecie jesteś zakłamanym hipokrytą ,
Ja się nie wypieram że jem mieso , i uważam że nie mam prawa oceniać ludzi którzy wykonują pracę rzeźnika, bo nie jest ona wcale przyjemna i łatwa i zadne "obrzędy " tu nie mają znaczenia,a ty tu udajesz wielkie "współczucie " dla zwierząt , a sam wpyerdalasz buritto aż ci się uszy trzesą
Po czwarte
Jak ty życzysz, zabstylowi "ciężkiego wp******u w MMA" , to ja ci życzę zrvchania cię w dvpe kijem od szczotki

"Wielkie" to nie... ale jakieś tak, skoro chcę żeby przynajmniej jak najmniej przy tym cierpiały. Poza tym w 100% nie wykluczam wegetarianizmu w przyszłości... a tymczasem niektózy wielce nie-łaskawi z tego forum nawet nie są w stanie poprzeć minimalizacji CAŁKOWICIE NIEPOTRZEBNEGO cierpienia przy uboju zwierząt, tak po prostu żeby pokłócić się na jakimś internetowym forum, ale to chyba CTE więc trzeba być wyrozumiałym


Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-12-16 18:27:40

Ja wczoraj po drodze przechodząc koło ławki niedaleko kościoła zostałem zagadany przez starszą kobietę. Miła, ale trochę zakręcona. Mówiła, żebym z nią za długo nie rozmawiał, bo każda osoba, z którą ostatnio gadała zmarła. Po co mnie zagadywała?! Żegnajcie koledzy!

Dla mnie grudzień to zima. Wiadomo, nie kalendarzowa, bo 22 grudnia, ale to tak jakby mówić 15 czerwca, że mamy piękną wiosnę. Jak przecież 1 czerwca o tej porze grzeje ostro.

To teraz odpowiedź Dremora.

W pierwszym akapicie trochę odchodzę od tematu, ale to ważne, bo nawiązuje do tego na końcu.
Pierwsza sprawa zmiana na jednym polu, powoduje zmiany na innym. Jeśli ludzie będą chcieli zmniejszyć spożywanie zwierząt hodowlanych, to będą też chcieli zmniejszyć cierpienie zwierząt laboratoryjnych i tak jest na 100%, bo to po prostu obserwujemy teraz. Poza tym ciężko mi sobie wyobrazić człowieka, który oleje zwierzęta laboratoryjne, a zwierzęta hodowlane będzie bronił za wszelką cenę. Wystarczy spojrzeć na tendencję - coraz mniejsze spożycie, coraz większe obostrzenia bioetyczne z wykorzystanie zwierząt.

Do kilku rzeczy zapomniałeś się odnieść. Mówiłeś o jakości mięsa, ale zapomniałeś o cenie. Ja i niektóre bidoki nie mają na razie takich luksusów i każdy grosz się przyda. Ja tam po pierwsze nie chciałem większej zwady, ale robiłeś takie osobiste wycieczki typu, że jestem leń czy coś takiego, bo nie chcę zmieniać diety. Nieładnie Dremor, oj nieładnie.

Zawsze mnie rozwala, gdy ludzie ograniczający spożycie mięsa czują taką moralną wyższość nad innymi (wy leniwi nikczemnicy, jak śmiecie jeść tyle zwierząt, które przez to muszą być hodowane w trudnych warunkach).

Dremor

Ja cały czas podkreślam jednostkowe decyzje, bo Ty jesteś jednostką i wg mnie świat zmienia się zmieniając siebie, a nie gdybając o zmianie globalnej.

No właśnie świat zmienia się zmieniając siebie. Jeśli ja się zmienię to będę stawiał przykład, przekonywał innych i to wpłynie na zmianę globalną.

Dremor

BALANS, BALANS, BALANS. Nie można utrzymywać stanów skrajnych w imię tylko i wyłącznie bojaźni przed drugą skrajnością. Trzeba dążyć w stronę dobra i to jest najważniejsze.

Ale dla mnie balans jest obecnie utrzymywany. Są prawa zakazujące znęcania się nad zwierzętami i jednocześnie ludzie mogą bez problemu spożywać mięso w ilościach jakich chcą. Dla mnie to złoty środek i nie chcę tego zmieniać.

Wykorzystanie zwierząt to podstawa naszej cywilizacji. Wystarczy spojrzeć na historię ludzi. Zwierzęta w wielu miejscach są niezbędne. Zwłaszcza na terenach, gdzie gleby są kiepskie - to hodowla bydła, pozyskiwanie mleka to podstawa. W dodatku hodowla pozwoliła nam na zmniejszanie polowań i przetrwanie dzikich gatunków. Człowiek góruje nad zwierzętami i może je wykorzystywać, zjadać je itd. Tak jak drapieżnik zjada swoją ofiarę. Robi to nadal, zwłaszcza w biedniejszych krajach, gdzie o jedzenie jest ciężej

Zawsze stawiam człowieka nad zwierzę, bo tylko człowiek jest zdolny do rozwinięcia naszego świata, a nie ciągłego trwania, w którym to jedne gatunki giną, a inne ewoluują i tak przez setki tysięcy lat. Sam jestem człowiekiem i mam bliskich i chce dla siebie i dla innych jak najlepiej. Mamy spowolnić nasz rozwój, wybierając stagnację? Jeśli zmienimy stosunek do zwierząt - ograniczenie spożycia czy wykorzystywania do badań - nasz rozwój będzie wolniejszy lub niektórych rzeczy nie będziemy w stanie osiągnąć. Mamy tkwić na takim samym poziomie po wsze czasy? Wystarczy spojrzeć na rozwój Chin i badania, które są tam przeprowadzane, to jest przyszłość. Dzięki rozwojowi medycyny, w tym testom na zwierzętach, nie żyjemy 30-40 lat, a 70-80. Kto wie jak będzie w przyszłości, może jeszcze lepiej? Udało nam się już zwalczyć tyle chorób, a przecież nieraz w historii ludzie ginęli masowo. Dżuma w średniowieczu zabiła 1/3 Europy. Mamy martwić się o hodowlane zwierzęta, zamiast dawać dzieciakom pełnowartościowe białko (nie jest to zarzut do ciebie, ale do ogółu ludzi broniących zajadle zwierząt).

Zawsze stawiam zdrowie i formę ludzi nad zwierzęta. Człowiek jako gatunek posiadł niesamowitą wiedzę i ogromne zdobycze technologiczne, na serio można go stawiać na tym samym poziomie co kurczaka. Jeśli trzeba poświęcić zwierzę, aby odkryć jakieś nowe lekarstwo i ocalić ludzkie życie lub aby ludzie byli zdrowsi czy silniejsi to czemu nie.

Dremor

Zbiórki dla dzieci (na żywo) to ogromne poświęcenie. Zmniejszenie cierpienia to malutkie – jesz mniej mięsa xD Albo płacisz więcej jak masz kasę.

Ty tak serio. Postać z puszką kilka godzin raz na kilka miesięcy to imo mniejszy problem niż bawienie się w zbilansowanie diety (zwłaszcza jak ktoś trenuje), tak aby wszystko miało ręce i nogi i robić to dzień w dzień



Co do stosunku do zwierząt to znęcanie się nad nimi czy zabijanie ich dla zabawy jest karygodne i takich ludzi powinno się zamykać. Zresztą wielu seryjnych morderców zaczynało od zwierząt i kończyło na ludziach.

P.S.
Nie bierz wszystkich rzeczy do siebie. Nie w każdej kwestii nawiązywałem do ciebie, ale też do sytuacji jako obecnie jest na świecie.


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2019-12-16 18:42:09

To prawda że syntetyczne witaminy/suplementy mogą się nie przyjąć albo inaczej zadziałać niż ich odpowiednik w mięsie?