W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Wynajem ma swoje plusy, nie masz kredytu na szyi, nie jesteś zobowiązany do siedzenia w jednym miejscu np w razie konfliktu, ch**owych sąsiadów, jak dostaniesz pracę w innym mieście/za granicą to po prostu sobie jedziesz i nie martwisz się o nic, np o to czy nowi lokatorzy będą płacić na czas, czy będziesz ich mógł wyj**ać z chaty itd (to w cale nie jest takie proste). Np w Niemczech ponad połowa osób wynajmuje mieszkania, mają przez to mniej stresów, j**ie ich to czy stracą pracę - pójdą na pokój na pół roku, przeprowadzą się itd. Kredyt to straszna presja.. i to do końca życia. Najlepiej to pojechać za granicę, posiedzieć z 10 lat i odłożyć na mieszkanie. Za 700 zlotych + media to mówisz o pokoju a nie o kawalerce prawda ?

Te 950 to o pokoju jednoosobowym w takiej dzielnicy średniej (w sensie nie za blisko, nie za daleko do centrum). Za kawalerkę to tak średnio z 1400 trzeba dać (wynajem+media) w tej dzielnicy, ale są w dzielnicach typu dojazd 50 minut za 1000 zł.

Pewnie pójdę do akademika w tym roku znowu do pokoju dwuosobowego. Przynajmniej tanio, bo 400-500 zł, ale takie dzielenie cały czas pokoju jest męczące, mam nadzieję, że w tym roku jakiś spoko ziomek się trafi do pokoju. Na ogół miałem farta jeśli chodzi o współlokatorów. Człowiek chciałby mięc trochę prywatności i mieć własny kąt.

Wynajem to rzeczywiście nie taki zły pomysł.


Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 9/3/2019 11:42:31 PM

ja nawet z kobietą bym w jednym pokoju
nie wytrzymał ...

Puar, z Tarczycą na pewno jest tak że redukcja nie pomaga. Tarczyca lubi węglowodany ale porządne i z dobrego źródła. Trening + porządna dieta na surplusie to całkiem dobra strategia.

Co do suplementów to Ashwagandha wydaje się obiecująca, więcej info tutaj:

https://examine.com/supplements/ashwagandha/

To imo jedna z lepszych stron jeśli chodzi o podsumowywanie badań itp.

"There was a notable reduction in one study where patients with subclinical hypothyroidism took 600 mg of a standardized extract (5% withanolides) for 8 weeks. More research is needed."

Niby tylko jedno badanie, ale warto spróbować biorąc pod uwagę jak tania jest ashwa i jak wiele ma innych korzyści.

BlacCat

ja nawet z kobietą bym w jednym pokoju
nie wytrzymał ...

No właśnie! Z kobietą! Jak tam sytuacja?

Dremor, czy ja dobrze wyłapałem, żeś się zakochał nieszczęśliwie? Co się podziało, wszystko szło pomyślnie z tego co kojarzę?

Kurcze nabawiłem się kontuzji barku, gdy robiłem gwiazdę. Myślałem, że po nocy przejdzie, a tu jednak nie. Tak się na chwilę coś w barku przemieściło i wróciło na swoje miejsce, chyba się jakieś ścięgno naciągnęlo.

Co do Ashwaganda o rzeczywiście spoko, kiedyś wklejalem badania, gdzie pokazywali, że obniża kortyzol.

Zapomniałem o tym napisać, bo jakoś mi umknęło. No to nieźle grind, że twoja kobieta jest z tobą tak długo i czekała na ciebie, gdy siedziałeś. Musi być spoko.

No jest chyba Na pewno lojalność ma.ale.mysmy razem przez tyle.syfu przeszli że to łączy ludzi

Dzięki Dremor za te dane. Sport mi pomaga, chyba po prostu muszę starać się częściej coś ćwiczyć

Grind, długa historia. Było zayebiscie, potem na odwrót. Generalnie taki rollercoaster emocjonalny. Ciężko mi o tym pisać

Agares, ty w Krakowie mieszkasz? Jak tak to polecam z całego serca Marcina Sowę, fizjoterapeutę - jakiś szaman ten gość jest. Mam kontuzje kolana od 0,5 roku, kilku fizjo próbowało, każdy poległ, on w jedną wizytę zrobił więcej niż inni razem wzięci.