W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

pilek

Dremor, kuhwa debsie, przecież idąc Twoim tokiem rozumowania to ja nie powinienem być katolikiem w ogóle

Sepko - nie działa, bo w katolicyżmie nie ma czegoś takiego

Grind- no należysz do kościoła, ale czy żyjesz jak Katolik?

Ty jesteś popierdółka a nie Katolik. Wymyślasz najbardziej absurdalne argumenty, byleby obronić swoje ego.

Z którym zresztą masz ogromny problem, bo na forum cały czas musisz sam sobie je boostować - jakich to nie masz osiągnięć, jaki to nie jesteś zayebisty w czymkolwiek itp. Jesteś mega zakompleksionym człowiekiem ALBO mega zadufanym.

Just sayin'

Padły salwy ciężkiej artylerii


Zmieniony przez - grind w dniu 8/30/2019 9:53:06 AM

Ale ja pilka lubię mimo tego wszystkiego. To co napisałem to jest 100% moich prawdziwych odczuć i nie ma w tym próby obrażenia kogoś czy coś. Takie są moje przemyślenia.

Zaczyna robić się ciekawie

Nie można popadać też w skrajności typu "ktoś nie jest prawdziwym katolikiem, bo jest ulany"
Nie to jest istotą KK

Dremor

Ale ja pilka lubię mimo tego wszystkiego.

I tak masz przej**ane, jak będę miał chwilę to odpiszę

Byłem dzisiaj na Muay Thai. Mieliście rację to było mniej męczące niż MMA, ale tylko odrobinę. Najbardziej nie lubię tych ćwiczeń rozgrzewkowych polegających na dotknięciu barku/kolana/brzucha przeciwnika i jak się zostanie dotkniętym wykonuje się karę, bo wtedy człowiek się mocno meczy zwlaszcza, gdy natrafi na kogoś mocnego jak się trafi na kogoś grubszego nowego to luz, najgorsi są szczupli wysocy z dużym zasięgiem i już z jakimś stażem. Dziś mi się trochę mniej kręciło w głowie po obrotach w przód/ w tył się błędnik powoli przyzwyczaja.

Powiem wam, że ogólnie walka z kontry, gdy ma się kiepską kondycję jest chyba spoko pomysłem. Człowiek się mniej meczy, a efekty nie są takie złe.

Aha i trochę za późno zjadłem i się średnio czułem. Optymalnie dla mnie to tak chyba 2,5 h przed treningiem.

No i powiem wam, że o wiele łatwiej składa się różne kombinacje i w ogóle jest łatwiej jak człowiek wcześniej chodził na MMA.



Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2019-08-30 18:32:50

Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2019-08-30 18:34:02

Ja to max 3h przed treningiem

No i sporo kopnięć było dzisiaj.

Jaki jest wasz styl bazowy w MMA z czego najwięcej korzystacie, lubicie (boks, bjj, zapasy, judo, kickboxing, MT, taekwondo, karate).
Zabstyl ty to pewnie bjj, za to bane albo judo albo kickboxing, a reszta to nie wiem. No i grind z tego co pamiętam Muay Thai.

Żeby było śmieszniej to zaczynałem od stójki a potem MMA

Ja najmocniej czuję się w płaszczyźnie zapaśniczej. Natomiast gdy już obale, to zdecydowanie wolę gnp niż szukanie na siłę poddań

Chociaż po zimowej kontuzji brzucha nie mogłem za bardzo korzystać z zapasów i trochę więcej bawiłem się w stójce. Efekt był całkiem niezły, bo powoli zaczynałem swobodnie walczyć w odwrotnej pozycji


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2019-08-30 20:15:17