W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Dzieki za odpowiedz, z checia przeczytam artykul z linku jak wstane. Wlasnie dlatego, ze grubas ma tyle sadla, uwazam, ze wyliczenie z masy suchej jest bezpieczne i wskazane, bo co jezeli taka osoba wyliczy z calej wagi i utnie 500kcal? Przeciez chudlaby wieki

Ktoś tu kiedyś wspominał o mulatkach/murzynkach

Kuhwa nie wrzucajcie takich zdjęć, bo moje poyebane libido tego nie znosi

wrzucajcie wrzucajcie ... zabstyl młody jest ... wytrzymie !!!

Drodzy e-przyjaciele z okazji zbliżających się Świąt życzę wam przede wszystkim ... Bądźcie zdrowi , nie kaszlajcie !
no i oczywiście orgii kulinarno - alkoholowej ... wzruszeń ze spotkań z dawno niewidzianą rodziną

i kolęda dla wszystkich





tu mój patent na Mikołaja ( i sami na spokojnie wybierzemy sobie fanta z magicznego saka ... potem tylko piąchę do nosa przystawić i zapowiedzieć kubeł w mordę ! )










Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2018-12-22 13:55:50

Grind - masz rację, wyliczenie w sposób tradycyjny i narzucenie tradycyjnego deficytu w przypadku takich grubasów jest złym pomysłem.

To o czym piszesz, czyli na podstawie suchej masy ciała ma sens. Ja pewnie oszacowałbym ile ktoś ma kg tłuszczu na sobie i na tej podstawie wyliczył deficyt jakoś.

Koniec końców efekt zawsze będzie podobny - czyli dieta niskokaloryczna dla grubasa. Nawet bym dokładniej jakoś nie liczył, bo od pewnego progu to jest tylko kwestia czy dana osoba jest w stanie wytrzymać dany reżim (patrz gość o którym pisałem, że nic nie jadł). Także wielkość deficytu dostosowałbym pod osobowość, tryb życia itp.

Chyba, że to doyebany grubas wtedy już zasady się zmieniają Takiego kogoś na super niskie kalorie bym nie pakował. Ale dalej deficyt bym yebnął duży

https://tdeecalculator.net/

Tutaj masz kalkulator, w którym możesz uwzględnić BF.

Troche do c1py są te kalkulatory bo nie uwzględniają somatotypu.
Tzn wiem, ze te podziały są troche do pisdy, ale np w moim przypadku jakbym sie nimi sugerował to ulałoby mnie dość szybko

Poza tym wg niego, powinienem żreć 2700 na utrzymanie wagi a na mase juz 3500, troche rozstrzał

Prosiaku.... nawzajem

Zabstyl, tu dochodzi mocna interpretacja poziomu aktywności. Dla kogoś "Ciężkie ćwiczenia" to dla innego "rozgrzewka". Stąd te kalkulatory nie są najlepsze. Są jakimś tam wskaźnikiem ale nic więcej.

A u Ciebie w ogóle jest skomplikowanie bo nie dość że tyrasz na siłce, to jeszcze SW.

Dlatego złota zasada - nic nie zmieniaj jak jest dobrze, a z tego co mówisz jest. Jedyne co, to mozesz po jakimś czasie podbic kalorie, jeśli zauważysz że na obecnych się nie zalewasz w ogóle