W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ja od kiedy pracuje, czyli już prawie 4 lata, nie miałem ani razu L4. Ani razu nie byłem chory...Obym nie zapeszył i nagle teraz się nie rozchorował Tym bardziej, że do Grecji z robotą jadę.

Ale nie wiem od czego to, może od rowerku, którym codziennie jadę do pracy nawet gdy - 10 stopni na dworze. Dieta nie ma na to wpływu, nawet na mocnej wycince na High Carb - gdzie fatu było 20 gramów dziennie (!) nie chorowałem.

Co ciekawe białe krwinki mam dosyć nisko, czasami nawet poniżej normy, ale z tego co wyczytałem i gadałem z lekarzem w białych krwinkach chodzi przede wszystkim o ich jakoś a nie ilość. Mój ojciec w sumie też w ogóle nie choruje, ale on też kręgosłup ma super zdrowy - nigdy nic go nie bolało w plecach, idealne krzywizny itp

Tak więc to jedna rzecz jaką mam dobrą w genach - kręgosłup zdezelowany i powykrzywiany ale przynajmniej odporność jest



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-10-02 09:36:48

20g tłusczu to proszenie się o kontuzje

Szczerze? Nic mi się nie działo, a stawy były w naprawdę dobrej formie. Wg mnie kontuzje to przede wszystkim rozgrzewka i mobilność.

ALE! To i tak była głupota z mojej strony... Przez długi czas miałem dziwne akcje hipoglikemiczne (zjazdy, słabości itp) - np nie mogłem wytrzymać IF-a tak jak kiedyś. Nikt nie wiedział od czego to jest. Zrobiłem test obciązenia glukozą z krzywą insulinową i wyszło, że mam bardzo dobrą wrażliwość, więc opcja ewentualnej cukrzycy/hipoglikemii reaktywnej odpada.

W końcu sam doszedłem do wniosku, że ponieważ jem tak mało fatu, mój organizm nie jest zaadaptowany do korzystania z jego energii. Trochę bro-science podejście, bo nigdzie tego nie potwierdziłem, ale wiem że jak zwiększyłem fat do tych 60-80 gramów dziennie to ZNACZNIE to zmniejszyło moje objawy hipoglikemiczne

Dremor

Szczerze? Nic mi się nie działo, a stawy były w naprawdę dobrej formie. Wg mnie kontuzje to przede wszystkim rozgrzewka i mobilność.

ALE! To i tak była głupota z mojej strony... Przez długi czas miałem dziwne akcje hipoglikemiczne (zjazdy, słabości itp) - np nie mogłem wytrzymać IF-a tak jak kiedyś. Nikt nie wiedział od czego to jest. Zrobiłem test obciązenia glukozą z krzywą insulinową i wyszło, że mam bardzo dobrą wrażliwość, więc opcja ewentualnej cukrzycy/hipoglikemii reaktywnej odpada.

W końcu sam doszedłem do wniosku, że ponieważ jem tak mało fatu, mój organizm nie jest zaadaptowany do korzystania z jego energii. Trochę bro-science podejście, bo nigdzie tego nie potwierdziłem, ale wiem że jak zwiększyłem fat do tych 60-80 gramów dziennie to ZNACZNIE to zmniejszyło moje objawy hipoglikemiczne

przy jakim obciążeniu?
bo też znam osoby robiące drążek czy tam przysiady ze sztangą 50kg, które uparcie twierdzą, że tłuszcz jest niepotrzebny
ale siły więcej nie mają i mieć nie będą i tego jestem pewny
u mnie tłuszcz się sprawdza znakomicie, 2 posiłki na dzień, 0 głodu, dużo siły i energii

Między innymi dzięki niemu dość łatwo przystosowałem się do IF
gdzie już później na koniec redukcji było dzień jedzenia-dzień postu itp co oznacza, że jadłem 4x w tygodniu
ani nie spadła siła ani libido ani stawy nie chrupią, a ciężary szły dobre w obwodach

Bardziej gimnastyczne pozycje, ewentualnie cieżkie podciągania (+50-60 kg) i cięzkie dipsy (do 80 kg).

Generalnie gimnastyka jest bardziej obciążająca dla stawów. Tzn bez dobrych stawów zapomnij o kółkach itp


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-10-02 10:34:56

dipsy i podciągania bardzo lubię
ja wiem czy bardziej...zależy od wagi własnej między innymi
generalnie tłuszcz jest bardziej stabilnym źródłem energii, ale jest z niego mało produkcji tlenu endogennego - to istotnie może wpływać na wyniki wydolnościowe organizmu, ale to się da równoważyć odpowiednią podażą węglowodanów tj taką by tarczyca działała w pełni sprawnie. Tłuszcz za to jest bardziej odżywiający, wpływa znacząco na trofikę, na odpowiednie odprowadzanie limfy i co za tym idzie sprawniejsze pozbywanie się toksyn z organizmu - to wszystko ważne w dłuższym odcinku czasu.

Dremor

Ja od kiedy pracuje, czyli już prawie 4 lata, nie miałem ani razu L4. Ani razu nie byłem chory...
Ale nie wiem od czego to, może od rowerku, którym codziennie jadę do pracy nawet gdy - 10 stopni na dworze.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-10-02 09:36:48

to Ci powiem Dremor ... zazdroszczę
ja próbowałem wzmocnić odporność
lodowate prysznice , trucht itp. i szło zaj**iście ... póki było ciepło
listopad /pażdziernik i zawsze łapała mnie jakaś influenza i po hartowaniu

zainteresowałem się nawet "Metodą Wima Hofa"
kupiłem książkę "Co nas nie zabije" Scott'a Carney'a
i ... i lipa ... tylko się zaziębiłem

z zazdrością i podziwem patrzę na ludzi biegających zimą , na rowerzystów itd

Antos - ja generalnie świetnie reaguje na węgle - szczególnie kiedy tak jak teraz mam dość niski bodyfat. I jestem maniakiem węgli, ale muszę przyznać że przez te akcje hipoglikemiczne musiałem zmienić to i owo. W rezultacie można powiedzieć że najlepiej działa na mnie dieta zbilansowana

Też do flaków jednak potrzebny jest tłuszcz (węgle też, ale dopiero kiedy mam węgle i fat moje trawienie jest bez zarzutu)

BlacCat - coś za coś. Każdy ma swój krzyż. Ja naprawdę dość często kvrwię na swój kręgosłup - przez niego jestem najmniej predysponowanym człowiekiem do bycia dobrym gimnastykiem - bo w gimnastyce jak nigdzie indziej prawidłowa postawa jest bardzo dużym atutem.

Ale teraz się już ogarniam - bo nie ma co narzekać, skoro gdzieś są ludzie bez kończyn... i potrafią być szczęśliwi.

Dremor - nie musisz mi mówić
ja kocham tłuszcz
ale na redukcji zjadałem 2kg owoców i inne
po prostu nie widzę sensu zjadania np 700g węgla byle tylko pokryć makro jak to robi większość a potem chorują na flaki
99% ludzi będzie świetnie reagować na węglowodany - grunt by z nimi nie przesadzać. I nie zakwaszać organizmu.

hahahahahah

https://www.facebook.com/odkrywamyzakrytecom/videos/2162978033947688/UzpfSTEwMDAwMDE5MjA4NDgxNzoyMzEzNTIxOTE4NjY0MTg4/

grind

Mnie przeziebienie nie wzielo, ale probuje, robi podchody co tydzien. j**ana zmiana por roku

Jak ja bym ją kochał. Zrobił bym jej bardzo dużo dzieci.


Zmieniony przez - pilek w dniu 2018-10-02 17:55:05