W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

No Panowie litości ... Nie wyrównujmy do dołu.

A ja jutro uderzam do któregoś z kolei fizjo. Nagromadziło się tego:

1. Ból przy górnym przyczepie ramienno promieniowego - de facto nie jestem w stanie robić podciągania nachwytem, ale przy każdym innym uginaniu tez boli:(

2. Ból w prawym barku - jak np unoszę rękę za głowę. Dipsy odpadają, chyba że po dobrej rozgrzewce.

3. Najgorsze - przy większym zmęczeniu wyginam się bardzo wyraźnie w jedną stronę - przy ćwiczeniach wielostawowych. Dotyczy to podciągania, dipsów, przysiadów i wyprostów na rzymskiej ławce. Jestem ciekaw czy to kwestia jakiś dużych dysproporcji czy po prostu kręgosłup krzywy i nic się z tym nie zrobi.

No i pytanie czy fizjo ogarnie, bo niestety z tym jest największy problem. Czyli dopóki przypadek nie jest skomplikowany to rehabilitanci ogarniają, ale potem zaczynają się schody

kiedy trzeba będzie iść w daleką ciemność niechby ta jedna nić została ze mnie

Iłła

Ale chrzanicie smuty Panowi niczym baby weźcie się kurde w garść

przepodsomywywując ... nie ma sensu życia ... ale jak się postaramy to życie może być całkiem sensowne


Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2018-05-04 20:59:55

Dremor, zaatakuj jakąś klinikę sportową. Zapłacisz, ale przynajmniej jak fizjo będziesz potrzebował konsultacji czy jakichś badań to wszystko na miejscu załatwisz. Ze zdrowiem nie ma co eksperymentować. Poza tym moje doświadczenie (a raczej znajomych mi osób) pokazuje, że to fizjoterapeuci są lepsi w tych cięższych przypadkach, bo aktualizują wiedzę w przeciwieństwie do wielu lekarzy.

Pierwszy raz od kilku lat nie zrobilem treningow przez tydzien, bez powodu, tzn. urlopu, choroby. A na spanie kodeina, bo inaczej mi myslenie spac nie da. Ale mam dolki

Nie ma lekko i widzę, że u was też nie jest za wesoło. No trochę tak depresyjnie, może po tej zimie, trochę za mało słońca. Mi akurat spanie w miarę dobrze idzie. Ale chyba trzeba się w coś bardziej zaangażować, więcej jakiś aktywności poza robotą może, będzie mniej czasu na rozkminianie, bo czasem za dużo myślę, a były kiedyś takie czasy, że człowiek nie miał czasu dobrze się podetrzeć jak się wysrał.

A ja przegrałem na zawodach w 1 walce k to przez jedną przewage ale humor dopisuje :)

https://twitter.com/ColbyCovMMA/status/992532306819678208