Wiem co to semantyka.
Profesor pokazuje, że ustalenie dni kiedy staje sie ktoś człowiekiem jest nie poparte niczym i jedyne co wiemy, to fakt, że zarodek to początek życia. Chyba go nie zrozumiałeś bo właśnie na zacytowanym przez Ciebie przykładzie pokazuje on jak bezpodstawne jest określanie kogoś jako człowieka od któregoś tam dnia.
Zostawia to innym, a inni są w zdaniach podzieleni.
https://ekai.pl/europa/x60916/naukowcy-przyznaja-ze-zarodek-jest-czlowiekiem/
Ale jak się tak upierasz przy cytatach to ok - każde życie ludzkie powinno być chronione i nara. Szach-mat. Określenie życie ludzkie w zupełności mnie satysfakcjonuje.
Naprawę państwa trzeba zacząć od naprawy pojęć jak to mawiał Konfucjusz, wiec tyle z tej twojej semantyki. Semantyka zmienia się jak w kalejdoskopie, fakty nie. U nazistów tez była inna semantyka, ale biologicznie człowiek dalej był człowiekiem.
Gdzie ja pisałem że można bezkarnie robić aborcje? Nigdzie. Więc proszę nie kłamać.
Trzymam za słowo że poprzedni post było EOT.
I generalnie proszę o zaprzestanie argumentów ad personam, to nie jest merytoryczna dyskusja;)
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-10-05 14:00:16