Szacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93093
Mi się Azjatki podobają, też są miłe i fajne, szkoda że nie ma ich więcej w PL, poznałem kilka na jakiś konferencjach czy jakiś tam szkołach, ale trochę krótko.
No to trochę takie słabe, jechać do jakiegoś kraju za lepszymi warunkami życia i rzeczywiście ma się lepsze te warunki życia, a potem narzekać na ludzi i na ten kraj.
1
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
2063
Napisanych postów
6135
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
86669
Bo na ogół ci co najwięcej krzyczą mają najmniej do powiedzenia i jak wchodzisz z nimi w dyskusję to ich jedynym argumentem jest "bo tak", albo ewentualnie "tak uważam"
Szacuny
1166
Napisanych postów
3575
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
22115
Jak sądzicie, jak się skończy retorsja po feniźmie? Baby będą bite? Coraz więcej kanałów jak się chwali każdy pojazd po laskach i usprawiedliwia wszystkie chamskie akcje wobec kobiet, a jedzie się po każdej babie jak coś powie nawet, jeśli ma racje.
Szacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93093
Kukoldyzm jest silny, ciężko będzie przeciwstawić się obecnemu feminizmowi, to może iść jeszcze w gorszym kierunku, aż w końcu pałka się przegnie i coś się zmieni, ale myślę, że raczej nie w ciągu najbliższych kilkunastu lat.
Co do Polaków to u mnie nawet jest spoko i ekipa niezła (jeśli chodzi o współpracowników, ale jest problem z tymi na górze), ale jest sporo zamieszania i czasami ten zakład to wygląda jak w jakiejś kvrfa gra o tron. Kilka przykładów. U mnie to było tak - jeden dr hab. zakładu dyma mojego kolegę doktoranta na godziny dydaktyczne i część przypisuje sobie, bo cos tam "nadzoruje". Ten sam dr hab. bierze hajs za bycie w grancie u koleżanki przez 4 lata po 1000-1500 zł miesięcznie nic nie robiąc, przez co koleżanka ma ogromne problemy z rozliczeniem grantu, w dodatku za plecami ją obgaduje i jeszcze często upokarza innego doktora, wytykając jego błędy przy wszystkich. Kierowniczka zakładu - moja promotor idzie na emeryturę i ten sam dr hab kandyduje na stanowisko kierownika zakładu. Zawiązuje się koalicja wśród pracowników, która ma na celu obalenie tego dr hab. żeby nie został kierownikiem - piszą do dziekan i osób decyzyjnych jaka jest sprawa, że ten dr hab. jest chvjowy i chamski. Dziekan i osoby decyzyjne mają to gdzieś, bo i tak nie ma innego kontrkandydata zbytnio. W dodatku ten dr hab. zostaje poinformowany i pisze oficjalnego maila do tych wszystkich kolaborantów, którzy chcieli go obalić i coś tam im wrzuca. Koleżanka tak się podłamała psychicznie, że postanawia zmienić zakład, w dodatku od lat chodzi na terapię. Gdyby tego było mało wykryto u niej nowotwór jajnika (chuy wie może to przez stres). Jest jeszcze inny doktor, który mógłby zostać kierownikiem zakładu, ale jest leniwy i nie chce mu się zrobić habilitacji, bo miałby wtedy więcej roboty. W końcu ten dr hab. zostaje kierownikiem zakładu. W sumie mam z nim dobry kontakt, ale on wie, że ja się w chooya zrobić nie dam i odpyskować umiem. Ten jeden doktor, którego kierownik zakładu często krytykuje pracuje w większości zdalnie i mega go unika. Trzymanie doktorantów na siłę też jest normą, zresztą sporo z nich nie wytrzymało i jakieś pewnie z 40% zrezygnowało jeśli chodzi o doktorat.
1
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.