to ja widzę sprawę tak ...
Ukraina wojnę już przegrała i nie ma podmiotowości żadnej
Ukrainę rozegrają między siebie Rosja i EU i USA i pewno Chiny
jakiś czas temu pisałem że Moskale będą Ukrainę zwyczajnie "macerować"
aż zrobią z niej "3 świat" i zachód nawet palcem nie kiwnie ... i to się dzieje
i w końcu trzeba będzie sprawy dogadać , bo w tej ziemi są biliony dolarów
podobno Ukraina ma wprowadzić dochód "podstawowy" / "bezwarunkowy"
a środki mają pochodzić od ... zagranicznych partnerów
dostaną Urki wymarzony pokój i parę złotych za cenę posłuszeństwa
zachodnie firmy dostaną koncesje na odbudowę kraju i "pomoc" w modernizacji kraju
czyli exploatacji na bardzo preferencyjnych zasadach
(ale będą gwarantować pokój i $ )
każdą wojnę prowadzi się "po coś"
zwykły interes , jak powiedział von Clausewitz "Wojna jest jedynie kontynuacją polityki innymi środkami"
Ukraińcy nie mają środków żeby wygrać ani żeby walczyć , są uzależnieni od "sojuszników"
a ci z wyjątkiem Polski są "rozsądni" i dbają w pierwszym rzędzie o własny interes
USA rozważą zniesienie wprowadzonych przeciwko Rosji sankcji, jeśli pomoże to w zakończeniu wojny i utrzymaniu suwerenności Ukrainy — powiedział w niedzielę sekretarz stanu Antony Blinken w wywiadzie dla telewizji NBC. no puszczają oko
wiecie rozumiecie ... my odpuścimy coś wy coś i ...
Paryż i Berlin z Moskwą sami się dogadują i żadne pętaki z nad Wisły tam potrzebne nie są , nasze zadanie inne ...
mamy być buforem , przyjąć Urkuf i jako pożyteczny idiota gardłować na "tych złych Ruskich"
w zamian bedom nas "wizytować" i po plecach klepać
( jesteśta w EU jesteśta w NATO ? brać co dają podziękować i siedzieć cicho ... i nie przeszkadzać bo tu poważni gracze politykę robią a to nie na wasze głowy ... i w sumie racja )
zbyt wielkie interesy są w grze żeby "solidarnie" działać
my polaczki jak zwykle wypuszczone na pierwszy ogień
embarga sankcje rezygnacje ... i skończy się tak że jako jedyni zapędzimy się a reszta się z Ruskimi dogada
kto wie , może będziemy nawet gorliwsi od Urkuf w tej nieprzejednanej antyrosyjskości ?
kto wie , może bedzie rozejm i zgoda a my sami zostaniemy już wtenczas nie z ręką w naocniku a z japom w kiblu
i z 4 milionami Ukraińców w kraju
Ruscy się przeliczyli , no nic , nie wyszło więc w myśl zasady "rebus sic stantibus" jak nie tak to tak
"głodu" i nuclear holocaust nie przewiduję ale ta wojna sprawi ze ludziom spadną oczekiwania a doświadczywszy jej będą gotowi na wiele ustępstw byle by był spokój i jako tako i nie tylko na Ukrainie
world government summit ... o tym w TV jakoś mało mówią , ale co rok spotykają się ci co mają coś do powiedzenia i tam ustalają jak sie rzeczy mają mieć
była zaraza i cyk ... koniec
teraz wojna ...
a potem świat jak z Huxleya
bez gotówki za to z hipem w tyłku ... dla porządku i bezpieczeństwa oczywiście
ale tylko "trolle" wywrotowcy terrorryści i inni bandyci będą przeciw
uczciwi i posłuszni obywatele nie mają się czego bać , będą se fajnie żyć
bedzie za co wypić i zakąsić , bedzie Netwliks i bedom wakacje
Amen
bywa że ludzie potykają się na drodze życia ... Ja potrafię potknąć się w drodze do kibla ... ehhh życie