W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Większość jest głupia a to wystarczy.

Jeśli chodzi o wynik wojny czy ewentualne nowe granice wszystko jest jest ustalone na ponad narodowych szczeblach gdzie chorągiewki i narodowości nie mają znaczenia

Szwaby jednak zdecydowały że przekażą broń Ukrainie

Od przynajmniej 10 lat słyszę że będzie powrót do granic sprzed 1940, to tu to tam, ploteczki, pomysły.

Możliwe że Polska jako kraj niewydolny politycznie i ekonomicznie zostanie podzielony

zajepiście... Mam nadzieję, że wygląduje w tym lepszym zaborze

chłopaki mi mówili że dla tamtych ludzi życie codzienne i partyzantka praktycznie się nie różni a jednak taki Ukrainiec Polak czy Bałt żyje troszeczkę inaczej
to już nie te czasy i nie ten świat żeby zapaść w lasy na kilka lat
więc porównywanie sytuacji w Europie i w krajach o których istnieją wiedzą tylko ci którzy w nich mieszkają i specjaliści w danej dziedzinie nie ma większego sensu to inna wojna bo to inny świat

i tak boję się boję się chociażby tego że mam dwóch bratanków w wieku 20 kilku lat młodych chłopaków który zaraz będą łapać w kamasze , boję się bezradności zwykłego obywatela zdradzonego przez własny kraj 30 lat tańczyli macarena za nasze pieniądze i kłócili się między sobą a całe szambo wyleje się na nas a oni z Wiednia Londynu Paryża będą wysyłać buńczuczna odezwy zachęcające naród do walki do ostatniej kropli krwi jak to mają w zwyczaju nasze elity

Sprawdź granice sprzed 40 albo 1914 i się wyprwadz na zachodnia stronę Pilek

Musimy pamiętać o tym, że to dopiero początek wojny. Jak się czyta co chwilę o jakichś sukcesach Ukraińców to rysuje się obraz zwycięstwa. Ale jak tak rzucałem okiem, to eksperci nie są tak pozytywnie nastawieni. Rosyjscy stratedzy też na pewno nie są z łapanki wzięci i wiedzą co robią, nawet jeśli jakieś rzeczy nie idą po ich myśli. Ciekawe czasy, choć poyebane i niepewne

Chlopaki mówię wam, kto może za granicę i broń boże nie wracać na żadne wojenki pisowskie ginąć za kaczora

ło ty
siedzi na wyspie i sie śmieje
z nas nieboraków

Nie do śmiechu mi przyjacielu

Ale za kaczystow i kartonland ginąć nie będę