Szacuny
510
Napisanych postów
8840
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54407
Sepko
Jeździcie Panowie na rowerach? Ja machnąłem sobie dzisiaj 45km - u mnie słońce i całkiem wietrznie, także taka jazda to sama przyjemność. A i idzie swoje spalić, bo zegarek wyliczył mi, że poszło mniej więcej 1000kcal
Rok temu pobiłem swój rekord - 260 km przejechałem (od 6:00 rano, wróciłem około północy).
1
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2983
Napisanych postów
5021
Wiek
3 lata
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
31493
e2e4
a słyszeliście o nieudanej próbie pobicia rekordy 5 krotnego ironmana przez triatloniste Roberta Karasia? 19 km pływania, 900 na rowerze, 211 biegu
tak szkoda
pechowo dosyć
nawet ostatnio jakieś podcast sobie z nim przesłuchałem ciekawy gość i ciekawy sposób na życie ... mam nadzieję że ogarnie tematy jeszcze będzie działał w tym kierunku
swoją drogą dla mnie rzecz nie do pomyślenia no może w trzy miesiąc może bym ogarnął ... dla mnie jego wyczyny są nie do pojęcia do jakich granic można doprowadzić ciało treningiem (no oczywiście nie wszyscy nie zawsze chodzi o zasade)
Zmieniony przez - QhuTaz w dniu 7/1/2021 8:57:10 PM
bywa że ludzie potykają się na drodze życia ... Ja potrafię potknąć się w drodze do kibla ... ehhh życie
Szacuny
780
Napisanych postów
2399
Wiek
5 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
37735
No Marian to już konkretna liczba! Ja to maks mam gdzieś w okolicach 100km, także jeszcze trochę mi do Ciebie brakuje
Pewnie do takich długich wojaży trzeba mieć solidny rower, co?
Zmieniony przez - Sepko w dniu 2021-07-01 23:08:29
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2983
Napisanych postów
5021
Wiek
3 lata
Na forum
3 lata
Przeczytanych tematów
31493
ja w tym roku planowałem z jednym ziomkiem trochę pojeździć bo się nakręciłem na YouTube filmiki fajne oglądałem jak ludzie śmigają ale plan był gdzieś o nasze województwo Uckie się rozbijać bo trzeba możliwości wziąć pod uwagę no i żeby z tego był fun ale jak nogę wygłem w marcu to rok poszedł na zmarnowanie PS nie lubię jeździć na rowerze no chyba że jest jakiś fajny pomysł na to jeżdżenie jakaś przejażdżka wyprawa jakiś fun natomiast jazda dla samej jazdy to średnio
bywa że ludzie potykają się na drodze życia ... Ja potrafię potknąć się w drodze do kibla ... ehhh życie