Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93093
Sory Prosiak, ale nadwyżkę kaloryczną masz. Jak starasz się zdrowo to najwyraźniej musisz trochę obciąć ilość, bo dla nas którzy przyzwyczajeni są do pochłaniania sporych ilości to dla innych ogromna porcja. Policz kalorie. Ja jak w ostatnie wakacje liczyłem kalorie to potem sobie co tydzień schodziłem po 0,5-1 kg na tydzień i poszło 5 kg bez jakiegoś spadku formy czy coś takiego w 2 miesiące. Dobrze się czułem. Teraz celuje na trochę większą redukcję.
No jeszcze można zwiększyć aktywność fizyczną w ciągu dnia.
Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-07-01 22:38:30
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no wiem wiem tylko się tego nie spodziewałem ... ogólnie w pasie trochę mi zeszło jem rozsądniej byłem pewien że musi iść dobrze nie ważyłam się prawie 2 miesiące i wchodziłem dzisiaj na wagę z takim nastawieniem że będzie sukces a tu j** niespodzianeczka
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93093
No w moim przypadku spasienie wynikało głównie, że za dużo zbyt złych rzeczy żarłem.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
dildoz
no wiem wiem tylko się tego nie spodziewałem ... ogólnie w pasie trochę mi zeszło jem rozsądniej byłem pewien że musi iść dobrze nie ważyłam się prawie 2 miesiące i wchodziłem dzisiaj na wagę z takim nastawieniem że będzie sukces a tu j** niespodzianeczka
Bo wchodzenie na wagę to głupi pomysł. Tylko i wyłącznie lustro. A waga z czystej ciekawości
Szacuny
2063
Napisanych postów
6135
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
86669
To prawda, ewentualnie jeszcze pomiary. Sam tak zawsze mówię, ale na wagę i tak wchodzę, to chyba kwestia psychiki Na przykład teraz ważę ~81 i jestem w sumie rozmiarowo podobnie jak przy 85, ale dużo niższy bf i wyglądam w sumie dużo lepiej, ale czuję się dużo mniejszy niż wcześniej i jak wchodzę na wagę to czuję smutek
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3429
Napisanych postów
9308
Wiek
4 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
93093
Ale chyba lepiej sprawdzać wagę co tydzień, żeby zobaczyć czy nasz bilans kaloryczny dobrze policzyliśmy. Ja jak ważyłem 100 to jak mi kilogramy schodziły to tego zbytnio nie widziałem. Kontroluje się dzięki temu czy rzeczywiście mieliśmy ujemny bilans albo nie zarzucilismy zbyt dużego ujemnego bilansu.
Dawniej Agares25. Na forum od 2013. Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu. Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
E tam, możemy policzyć dobrze i nie chudnąć. Możemy policzyć źle i chudnąć (z wody, z glikogenu) itp.
Ja jak jestem na deficycie to po prostu mam 100% pewności że jestem i bywa że ważę więcej (przez wodę, lub cięzki trening, np czuje się opuchnięty) ale waże się po 2-3 miechach z ciekawości.