W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ja to btm chyba chciał sie przenieść do Polski początek lat 90tych. Wtedy konkurencja była bardzo niska, a kazdy kto mial gotówke mogl zainwestować w biznes. U mnie w miescie kazdy kto miał spozywke zarabial ladny hajs (niektorzy kilkadziesiąt tysiecy na miesiac potrafili wyciągnąć). Potem jakbym cos zarobił to supermarket i kolejne supermarkety.

Wirus troche zwalnia. 259 i 11 tys zarazonych. Liczba zgonów o okolo 50 wzrosla, a wczoraj bylo to 80

zabstyl

BlacCat

do Rygi to jeszcze można husarię posłać a do Mudżinowa ... nie za bardzo bo zanim kunie ocean przepłynom to siem zmenczon fest

Już był taki jeden co polaków na murzynów wysyłał i nas przewyższyli w boju :(

no bo kunie zmenczone były
Polakewi do wojowania poczebny jest
wyspany kuń i łokowita ... dużo łokowity

Ej, dlaczego bicie konia jest złe a seks spoko, skoro reakcje w trakcie i po zachodzą te same? Chodzi mi o to jak ruch nofap podchodzi do seksu i dlaczego tak a nie inaczej.

I widziałem, że była dyskusja o braku czasu wolnego - nie zgadzam się z tym, mi starcza czasu na wszystko. Jest siłka, jest muzyka, jest granie z kumplami, kobita jest wieczorami i rano, a 1-2 w tygodniu dłużej. Musicie jakoś ostro przetapiać czas - ja sam przetapiam, a widzę że mimo to mam czas na wszystko.

Masturbacja nie jest zła tylko pornografia, mózg faceta nie rozróżnia czy nagiej kobiety na ekranie od żywej obok Ciebie - reaguję tak samo wydzielając taką samą ilość dopaminy i innych neuroprzekaźników. Problem polega na tym że jest coś takiego jak efekt coolidgea czyli zachowanie które powoduje że wydzielamy więcej dopaminy gdy widzimy coś nowego seksualnego nowa kobieta, nowa pozycja, nowa bielizna, gadżety itd wtedy jesteśmy bardziej podnieceni i dopamina skacze. Przy stałej partnerce twój poziom dopaminy się stabilizuje i jest utrzymywany na danym stężeniu cały czas, ale przy nowej partnerce albo przelotnym seksie byłbyś bardziej podniecony niż w trakcie seksu ze swoją dziewczyną z którą regularnie się bzykasz od roku. I tutaj wkracza porno, dziesiątki tysięcy filmów, tysiące aktorek, dziesiątki kategorii zaczynając, każdy nowy film,kategoria, aktorka powoduje mocniejszy wyrzut dopaminy bo jest nowa, takiej której nigdy nie widziałeś albo długo nie widziałeś, do tego dochodzą nowe elementy takie jak daną aktorkę bzykają jeden typ a na kolejnym już dwóch, na trzecim walą ją w dupę i dławi się typem z przodu a na 4 jest z dziewczyną a na 5 robi to to i to. I tak z każdym filmem i aktorką, a wiesz sam ile tego jest, dlatego często osoby uzależnione zanim zwalą to szukają samego filmu godzinę, czegoś nowego gdzie im pała będzie furkoczeć jak traktor wujka Mietka na zbiorach ziemniaków. I każda ta nowa scena, aktorka, kategoria powoduje za każdym razem silniejszy wyrzut dopaminy bo jest to dla nas coś nowego. I w ten sposób rozp*****la się receptory dopaminowe, prolaktynę, androgeny. Gdyby nie było efektu coolidgea nie było by zdrad na świecie jeżeli chodzi o seks. Możesz to sam zauważyć jak Twoja dziewczyna/żona ubierze coś fajnego obcisłego, nową bieliznę, sukienkę albo się inaczej mocniej wymaluje - nowość, coś czego dawno nie było = silniejszy wyrzut dopaminy a co za tym idzie podniecenia.

Sorry za błędy i składnie ale pisze na telefonie i samo mi wszystko przestawia

Czyli w sumie jak się będzie waliło do tego samego filmiku przez kilka lat to będzie ok?

Generalnie tak, ale ten film Ci się zaraz znudzi a na pewno przestanie podniecać tak ja na początku ze względu na ten efekt coolidgea.

Ze względu na zalecenia zdrowotne zwiększyłem znacznie ilość owoców i warzyw w diecie od 4-5 dni.
Jak to g**** można jeść nie jestem w stanie pojąć. Samopoczucia tragedia, stan układu pokarmowego opłakany, wieczne wzdęcia, biegunki, przelewanie się w jelitach. Błonnik to g****
Nie sądzę że wytrwam , nie dość że smakują okropnie, to pogarszają komfort życia.