SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4646614

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
mhh ... apkana halo mierzy fazy snu
no nazwij mnie malkontentem ... ale


Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-06-02 18:19:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
No w sumie...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Ja generalnie śpię bardzo dobrze. Chyba, że robię redukcję, ale to niestety zło konieczne. Popróbujcie Panowie z węglami na noc. Tak żeby trochę tej serotoniny wam wy.yebało na wieczór.

Wysiłek w ciągu dnia też pomaga
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Ale ALe!!! ma zaj**iste kołysanki!!! odgłosy burzy!!1
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 780 Napisanych postów 2399 Wiek 5 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 37735
Pytanie do spamerów, którzy cały czas są w reżimie treningowym lub wcześniej mieli dłuższą przygodę z sw lub z siłką - jaka była intensywność Waszych treningów w szczytowym momencie? Jak długo utrzymywaliście takie tempo i czy nie mieliście problemów z kontuzjami?

Pytam, ponieważ w tym roku doznałem już drugiej poważnej kontuzji, co w przeszłości zdarzało się na prawdę bardzo rzadko. Trenuje sw i na siłce już od ponad 10 lat, także ciało jest przyzwyczajone do wysiłku fizycznego. Koleje losu tak się u mnie potoczyły, że poza robotą i nauką przez większość miesiąca jedyną interesującą opcją są treningi. Z tego też powodu od jakiegoś roku robię niemalże codziennie stosunkowo solidny trening na macie albo na siłce. Ostatnio np. miałem serię 15 dni treningowych pod rząd, po których zrobiłem sobie 3 dni przerwy i po powrocie na macie nabawiłem się urazu w barku
Co ciekawe - nie czuję jakiegoś niesamowitego zmęczenia ćwicząc w takim tempie. Dbam o regenerację - dieta, suplementacja, korzystam z rollerów itp, z snem jest różnie, ale te 6 godzin staram się utrzymywać.
I zastanawiam się od dwóch dni, czy te kontuzje to tylko wypadek przy pracy (wszystkie zdarzyły się na zapasach) czy może za bardzo daje sobie w palnik i ciało daje mi mało subtelne sygnały, że należy się ogarnąć


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2019-06-02 19:06:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Myślicie, że to będzie bardzo głupie sprowokować wymioty? Tak mi żołądek skręca, a jakbym zwymiotował to może by mi pomogło. Lekarza pytałem czy mogę, to powiedział że pomyślimy, po czym sobie poszedł i dwie godziny go nie ma. Jeden lekarz na dyżurze, także wesoło.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Odpowiadam, choć ja nie ćwicze SW.

Moja najlepsza decyzja w ostatnich latach to zmiana treningu - z 6 dni tygodniowo na co drugi dzień, czyli ogromny spadek częstotliwości. Jednak prawda jest taka, że zwyczajnie oszukiwałem samego siebie wcześniej. Wiedziałem, że trenuję za często, ale koniecznie chciałem mieć więcej treningów, żeby więcej rzeczy przerabiać w ciągu tygodnia.

Jednak zagryzłem w końcu zęby, zostawiłem absolutny core - to na czym mi najbardziej zalezy. I naprawdę jestem mega zadowolony. Lepsze efekty, bardziej życiowo. Te 5-6 razy w tygodniu to nie dla mnie - chyba, że ktoś potrafi robić bardzo lekkie treningi. Albo całe życie może temu podporządkować. Ja na obecnym planie odżyłem.

Zawsze się mówi tyle, że u naturala liczy się: objętość, częstotliwość i intensywność, ale rzadziej się mówi, że jeżeli nie jest spełniony warunek regeneracji, to te wszystkie zmienne działają na niekorzyść. Tak więc ja całe życie je śrubowałem, aż w końcu przyznałem sam przed sobą, że nie regeneruje się i że to nie ma sensu
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Ja najpierw trenowałem 6xtyg MT, a potem wszedłem na 2 treningi dziennie. Rano 1,5h boksu, a wieczorem 2-2,5h stójki. Po dwóch tygodniach było git i musiałem wrócić do jednego treningu dziennie. Trener mnie pytał czy wszystko ok fizycznie, ale problemów nie było. Regeneracja itd. git malina. Psycha też mi nie siadła.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3429 Napisanych postów 9308 Wiek 4 lata Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 93089
To wy często trenowaliście. Ja trenowałem 2 razy w tygodniu zawsze, ale to było kiedyś.

Dawniej Agares25. Na forum od 2013.
Twój lęk zniknie, jeśli jesteś w stanie zaakceptować największe cierpienie
Nie jesteśmy niewolnikami losu, jesteśmy niewolnikami własnego umysłu.
Godzina cierpienia zawiera w sobie więcej prawdy niż cały rok zadowolenia.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
We mnie trener widział potencjał mistrzowski, dlatego tyle trenowałem. Inni 3x tyg. po 1,5 g. Ja zostawałem często na treningu 1 na 1 z trenerem.

Chłopacy, powiem Wam, że teraz robię logo dla jednej z największej firm w Polszy w swojej branży, która zatrudnia 200osób. Im bardziej mam wywalone na to co robię tytm lepiej mi idzie i mam lepsze pomysły. Jednak stres i presja j**ie strasznie.

Zrobili taki eksperyment, że wzięli 2 grupy po 20 artystów.
Jednej kazali robić codziennie jeden projekt byle jaki, a drugiej przeez 2 tygodnie jedno arcydzieło.
Pierwsza grupa robiła codziennie arcydzieło, a druga zawaliła termin.Ciekawe.
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 203: Miocic vs. Overeem – wyniki

Następny temat

mma; )

WHEY premium