SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4656449

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Kim jest ten killer?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Artem Lobov
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Słaby kiler
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 359 Napisanych postów 3054 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 83638
Czasami tak jest. Np. ktoś przygotuje profesjonalną prezentację, dobrze ją wyświetli, wszystko jest perfekcyjne i.... nie ma porywu na widowni. Po czym wskakuje jakiś ogór, jest nieprzygotowany, zapomniał o kilku sprawach i publicznie się do tego przyzaje, jąka się i nie wie sam o robi -> po prostu robi z siebie klauna i .... ? I staja się ulubiencem publiki XD Dlaczego? Nie wiem. Może swój na swoich trafił? XDDDDDD

Ludzie są po prosty różni. Ja wole pozostać inteligęttnym ( ) nudziarzem niż totalnym klaunem, który zapada w pamięcy bo sypie jakieś suchary niskich lotów z których smieją się wyrbane osoby



Zmieniony przez - Steven_99 w dniu 2018-05-06 13:41:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 218 Napisanych postów 1049 Wiek 5 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 169829
Pilek do dlatego, że Tyt jaj nie golisz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Agares25
Artem Lobov


Killer?
To jakaś popierdółka a nie kiler
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
To moja przerobka plyty Western Connection I w sumie nie wiedzialem kogo dac jako killa. Gangster bylo latwo bo Conor probowal byc El Chapo a w jego przypadku wyszla parodia El Chapo. The dope dealer to JJ chyba nie musze mowic dlaczego, ale nie mialem pomyslu na killera tak zeby bylo smiesznie i w sumie padlo na Lobova (choc myslalem jeszcze o Dada 5000 lub cm punk)

Steven99 zalezy u mnie w liceum blazni byli tolerowani. Na studiach jak bylem to jakby ktos odstawil taka prezentacje to albo by dostal zyebke albo zyebke + musialby poprawic prezentacje, a niektorym prowadzacym lepiej nie podpasc. A ludzie na studiach tez nie bija brawo jak robi sie z siebie clowna I zamiast prezentacji ma sie sciane tekstu. Ale jak bylem w liceum/gimbazie to u mnie bylo podobnie jak piszesz.



Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-05-06 15:05:23

Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-05-06 15:07:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
zabstyl na lidera !!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Rychu nie wiem o co Ci chodzi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Steven99, wg mnie najlepiej po prostu zostać sobą i tyle - bo bycie na siłę poważnym u śmieszka i śmiesznym u poważnego wyjdzie po prostu kiepsko.

Ja jak już jako tako czuję się pewny, to muszę przyznać że bardzo lubię rozśmieszać ludzi. Podoba mi się fakt że wywołuję o kogoś pozytywne emocje.

Ofc czasami jest tak, że trafię na jakąś imprezę gdzie albo nie czuję się pewnie albo ludzie nie łapią dowcipu - wtedy instynktownie włącza mi się ogromna powaga, żeby nie powiedzieć ponuractwo. Ale jak czuję się swobodnie to nie ograniczam się;)

Grunt, żeby nie robić nic na siłę, chyba że jest to jakiś element wychodzenia poza strefę komfortu, tylko tak naprawdę nawet w takim przypadku powiedziałbym że lepiej wyjdzie się będąc sobą. Tzn mam na myśli to, że wychodząc poza swoją strefę komfortu, oczywiście robisz coś wbrew swojej naturze ( nie jesteś sobą?), ale jednak dobrze nawet wtedy robić to "po swojemu". Czyli, to że robi się coś niewygodnego dla siebie nie oznacza, że nie możesz być w tym prawdziwy. Pytanie tylko czy wprowadzanie się w niewygodne sytuacje to robienie czegoś wbrew sobie? Chyba właśnie nie do końca... Co najwyżej jest to robienie czegoś wbrew swoim instynktom, ale jednak zgodnie z chłodnym rachunkiem.

Np zagadywanie do lasek, albo w ogóle do nowych ludzi - to jest zdecydowanie bardzo często niewygodne dla mnie i można powiedzieć, że muszę zrobić coś wbrew sobie - czyli zagadać, ale z drugiej strony jak już zagaduję to nigdy nie są to jakieś teksty, które są dla mnie nienaturalne - dalej jestem sobą, z tą różnicą że postawionym w niewygodnej sytuacji ( z trzeciej strony sam siebie postawiłem w takiej sytuacji, więc można powiedzieć, że robisz coś wbrew sobie ale po swojemu)

Nie wiem czy to ma sens
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 203: Miocic vs. Overeem – wyniki

Następny temat

mma; )

WHEY premium