W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Finałowa walka w Wybrańcu Śmierci to chyba najbardziej brutalna walka jaką widziałem



ale go załatwił

Dzienx Yoshi

tutaj i Couture oberwał

Tylko Tyson mu się nie dał %+=

Pilek, dokładnie jak Yoshi powiedział. W topce moich ulubionych filmów, jak nie najwyżej;)


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-02-12 21:09:19

http://muzyka.onet.pl/rock/glenn-tipton-gitarzysta-judas-priest-rezygnuje-z-koncertow/xpv8nl

Malcom Young umarł, Brian Johnson głuchnie a teraz to... dobrze że miałem okazję kilka lat temu zobaczyć Judas Priest w niemal pełnym składzie.
A AC/DC niestety nie zobaczę...

Puar

Finałowa walka w Wybrańcu Śmierci to chyba najbardziej brutalna walka jaką widziałem

ale go załatwił

No i to mi się podoba. W filmach z lat 90-tych przynajmniej nikt się nie pyerdolił. Jakiś kolo podskakiwał albo ginął, albo był połamany i ledwo żył. Teraz pokazują bohaterów, którzy zamiast załatwić na amen najgorszego przestępce to go ogłuszają i zamykają w więzieniu, potem znowu wychodzi szerzy zło, zabija itd. No ale teraz ostro robią propagandę przeciwko karze śmierci. To mnie wkurza w dzisiejszych filmach, jakiś tam przestępca rozwalił kilkadziesiąt osób czy coś tam innego zrobił to główny bohater za wszelką cenę chce go wsadzić żywego za kraty, w końcu ten zły kolo ucieka z więzienia robi burdel, a główny bohater znów martwi się o przestępce, żeby go żywego doprowadzić do więzienia.

No niestety, legendy odchodzą. Ja chciałbym zobaczyć KISS w latach ich świetności z tym całym show jaki przygotowywali i posłuchać na żywo Freddiego. W zasadzie to wystarczyłoby mi usłyszeć Freddiego.


Zmieniony przez - SzK w dniu 2018-02-12 21:58:13

Stonesi się jeszcze trzymają a są najstarsi

I najgorsi