Śniło mi się, że przyjechał do Polski Papież Franciszek, ale miał bardzo słabą ochronę. Chodził za nim jeden koleś, który był jednocześnie ochroniarzem i kamerzystą. Wpadł tam jakiś prankster, który udawał kung-fu ninje i zaatakował Papież Franciszka! Wszyscy krzyczeli, że to Papież, a on, że tego nie rozumie, bo jest z Afryki, a tam nie ma religii katolickiej
Wyleciał do Papieża, a Papież się wkurzył i zaczął wypłacać mu chleby, bo ten ninja go kopniakiem przewrócił.
Potem kamerzysta zaczął reagować jako ochroniarz, ale ludzie to widzieli w TV i mówili, że Papieżowi nie wypada bić ninje z Afryki i to chyba nie jest dobry Papież