W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Dremor

Kurde, jestem ciekaw kiedy nadejdzie zmiana w kulturystycznych zawodach - to co teraz jest , tj zasady i ogólnie koncepcja zawodów jest strasznie nieciekawe i nudne.

Fitness rośnie w siłę, społeczność fit również, widać że jest w tym ogromny potencjał, ale same zawody to kwintesencja czegoś nieciekawego i nieprzystającego do naszych czasów. Zawody są głównie dla tych co startują i dla ich bliskich Na niektórych faktycznie jest od groma osób, ale zawsze przyczyną jest chęć spotkania się ze znajomymi i/lub znanymi youtuberami (czy postaciami ze świata fitness) a nie chęć obejrzenia zawodów.

Jacu - ja na low carb chyba już nie wejdę nigdy. Przy dużej częstotliwości treningów to nie ma dosłownie żadnych zalet.

Jest fajne na wyjazdach - kiedy człowiek parę dni nie może liczyć, ćwiczyć itp. Wtedy faktycznie jedzenie sobie na spokojnie tłuszczu i białka sprawdza się bdb - bo można się nie ograniczać, sumienie jest spokojniejsze i z punktu widzenia fizjologii ma to sens. No chyba, że ktoś albo bardzo mało ćwiczy, albo nawet w ogóle - to wtedy również jest to dobre rozwiązanie.

Ale jeżeli :

1. jesteś na deficycie
2. ćwiczysz mocno i sporo

to low carb jest pomysłem z dvvvvvvvvvvvvvvvvvpy.