Żeby odnieść się do wszystkiego co Rychu napisał musiałbym na to poświęcić godzinę, jak nie więcej. Nie mam czasu na takie rzeczy.
Jak kiedyś się spotkamy na żywo to wtedy mogę podyskutować - przy realnej rozmowie nie trzeba spisywać tego ogromu myśli na papier (albo raczej na ekran monitora)