W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Laura Grzyb nie wygląda na bokserke

QhuTaz

Różański Cieślak i Laura Grzyb nie zawiedli

nie tylko oni

aha ... no
czyli wszystko w normie
poziom utrzymany




Zmieniony przez - QhuTaz w dniu 4/23/2023 2:24:42 PM

no panie pilek startujemy

na początek Księga Psalmów na rozgrzewkę (to zawsze na propsie , rozbujam się na księgach dydaktycznych)

muszę kupić lepsze wydanie , lepszy grubszy papier i lepszy większy druk bo tutaj "ekonomiczne" wydanie i papier jak bibułka i przebija i ciężko się czyta wzrok się męczy i człowiek się męczy zamiast skupić się na treść

i wtenczas jedziemy od dechy do dechy
od A do Z od dechy do dechy , no długa to zabawa , ale w sumie planuję jeszcze trochę pooddychać





Zmieniony przez - QhuTaz w dniu 4/23/2023 2:40:51 PM

No ja to samo. Najprzut nowy testament najsamwpierw, ale bez apokalipsy, potem stary i na końcu apokalipsa

to wydanie podobno najlepsze

https://tantis.pl/pismo-swiete-starego-i-nowego-p395964?cd=18802271899&ad=&kd=


Zmieniony przez - don_eladio w dniu 2023-04-23 16:10:28

no też myślałem o Biblii Paulistów w grę wchodzi jeszcze Biblia Jerozolimska lub Biblia Pierwszego Kościoła podobno najlepszy przekład dokonany przez wybitnego uczonego księdza profesora Remigiusza Popowskiego
w wolnej chwili pojadę do Księgarni Archidiecezji Łódzkiej popatrzę popytam i się zaopatrzę

teraz mam wersję protestancką
bez ksiąg deuterokanonicznych

będę też musiał się rozejrzeć za przekładem polskim prawosławnym bo oni mają kanon rozszerzony nie wiem jak to wygląda w przypadku kościołów syryjskich czy etiopskich tam też kanon jest troszkę inny ale czy będzie to po polsku , no prędzej po angielsku może do czasu aż ogarnę to co mam do ogarnięcia zdążę podszkolić język na tyle że będę w stanie to ugryźć, zresztą jeśli wszystko pójdzie z grubsza ok to jeszcze trochę pociągnę , a Biblia to "zabawa" na lata

ładna piosenka na wjeczur

Do dzisiaj mnie rozwala jak dwójka czarnych rodziców chwali się białym dzieckiem i ojciec nie ogarnia temat do końca.

Wiadomo, przystosowali się do innego klimatu temu się biali teraz rodzą niektóre dzieci z rodziny inne nie

don_eladio

ładna piosenka na wjeczur

To i ja coś dam

Odzwyczaiłem się od obiektówki za bardzo. W ostatnim czasie robiłem tylko i wyłącznie programowanie funkcyjne i bawiłem się algorytmami, nie wiem czy nie umoczę jak zapytają coś z obiektówki na tej rozmowie we wtorek - mam zamiar dobrze powtórzyć podstawy: dziedziczenie, polimorfizm, przeciążanie operatorów, klasy zaprzyjaźnione, konstruktor kopiujący. Ostatnio za dużo pracuje. Dobrze, że weekend majowy niedługo. Ehh.. trzeba było zrobić jakiś projekt duży z obiektówki to by inaczej to wszystko wyszło.